A ja myślę, że przybliża się do nas Królestwo Boże... W bólach, co raz większych, ale raczej radować się powinniśmy... Przestańmy się nie bać... Nie oskarżajmy, nie oceniajmy ludzi ani człowieka (jak np. tu)... Musimy ufać, modlić się o nawrócenia, czytać Biblię... A póki mamy, Bogu dziękować, dostęp! to korzystać z sakramentów...
Trzeba zwracać uwagę na słowa Franciszka i to okiem krytycznym. W swoich wypowiedziach przyznaje się, że przestrzega Dekalogu jak zwykły człowiek, czyli popełnia wykroczenia. Lepiej módlmy się za Franciszka zamiast potępiać go, bo Bóg nas potępi. Mamy takiego papieża na jakiego świat chrześcijański zasługuje.