Edward7
1,6 tys.

"Duma" to słabo ukryta kolorowa rewolucja mająca na celu zniszczenie zachodniej cywilizacji

Brandon Smith

Termin „kolorowa/kolorowa rewolucja” jest często kojarzony z tajnymi wysiłkami amerykańskich i europejskich interesów w celu wywołania niepokojów społecznych w narodach wroga (a czasem w narodach sprzymierzonych) w celu zdestabilizowania ich społeczeństw i rządów. Zasadniczo jest to wojna czwartej generacji , koncepcja rozwinięta przez podpułkownika Michaela Aquino (samozwańczego satanistę) w białej księdze zatytułowanej „Od wojny psychologicznej do wojny umysłowej”. Cel jest prosty – iść na wojnę przeciwko obcemu krajowi (lub własnemu krajowi) poprzez atakowanie obywateli, a nie armii. Lub wykorzystać populację docelową jako broń do wywołania niestabilności.

Kolorowe rewolucje są wszczynane od dziesięcioleci na całym świecie. Jedna z takich operacji psychologicznych doprowadziła do rewolucji Euromajdanu na Ukrainie w 2014 roku, która doprowadziła do obalenia prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza. To wyjątkowe wydarzenie było główną przyczyną ewentualnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę w ubiegłym roku, ponieważ Władimir Putin oświadczył, że nie będzie dłużej tolerował kolorowych rewolucji wśród rosyjskich sojuszników. Można dyskutować o szerszych implikacjach tej wojny i o korzyściach, jakie przynosi ona w dłuższej perspektywie, ale pozostaje faktem, że Euromajdan był wspieraną przez NATO kolorową rewolucją, która zapoczątkowała beczkę prochu, która przybliża nas do wojny światowej. Jeśli celem był chaos, to cel został osiągnięty.

Sugerowałbym jednak, że nawet Euromajdan i jego skutki bledną w porównaniu ze znacznie większą i bardziej destrukcyjną kolorową rewolucją, toczącą się obecnie w krajach zachodnich w postaci ruchu „Pride”. W rzeczywistości w ciągu ostatnich kilku lat stało się jasne, że Pride to zdecydowana rewolucja kolorów; próbą destabilizacji politycznej.
W przeszłości ruch Pride był postrzegany jako odrębna, szeroka i pozbawiona przywódcy jednostka, skupiona na kwestiach LGBT. Ale to szybko się zmienia. Teraz flaga Pride jest używana jako symbol obejmujący wszystkie przebudzone koncepcje w jedną organizację, w tym wszystko, od Antify, przez BLM, po trans trenderów. Flaga nie reprezentuje już wysiłków na rzecz praw obywatelskich. Jest raczej czysto politycznym emblematem i totemem kultu.

Grupy LGBT są szeroko wspierane przez każde centrum władzy w naszym społeczeństwie. Główne banki, korporacje, globalistyczne think-tanki i rządy – wszyscy wstrzykują niewiarygodne kwoty funduszy w projekty obudzone. Rebelianci nie otrzymują wsparcia ze strony establishmentu, tylko pożyteczni idioci. I tym razem establishment używa lewicowych aktywistów-idiotów, by zaatakować zachodni świat tą samą taktyką, jaką zastosował przeciwko innym narodom.

Ale w jaki sposób Pride naprawdę podkopuje naszą cywilizację?
Po pierwsze, podstawową mantrą dumy jest… cóż… duma. Duma jest wadą i słabością, a nie cnotą. Nie jestem pewien, dlaczego ktoś miałby być dumny ze swoich skłonności seksualnych. Bycie gejem nie czyni cię wyjątkowym. To czyni cię mniejszością, ale nie jest to osiągnięcie, które zasługuje na paradę lub cały miesiąc w kalendarzu. Powiedzenie „Pycha przychodzi przed upadkiem” istnieje nie bez powodu; samouwielbienie oparte na zerowych osiągnięciach i złudzeniach o uprawnieniach prowadzą na ścieżkę samozniszczenia.

Po drugie, działacze Pride są buntownikami bez powodu. Na Zachodzie nie ma żadnych praw, których nie mają osoby homoseksualne i transpłciowe. Zero. Zamek błyskawiczny. Zilch. Innymi słowy, muszą teraz stworzyć powody do buntu z powietrza. Więc o co tyle krzyku i wściekłości? Co robią ci rewolucjoniści po przyznaniu im równych praw? O ile wiem, ruch LGBT + infinity jest teraz poświęcony celowaniu i indoktrynowaniu (uwodzeniu) dzieci.

Niemal każde prawo uchwalone niedawno w konserwatywnych stanach, dotyczące kwestii LGBT, chroni dzieci przed ideologicznym praniem mózgów w szkołach publicznych lub zapobiega chemicznemu i chirurgicznemu okaleczaniu ich ciał w imię polityki płci. Aktywiści trans nazywają takie prawa „ludobójstwem”.

Dlaczego? Być może dlatego, że wiedzą, że aby utrwalić swoją liczbę, MUSZĄ przygotować dzieci do owczarni. Duży odsetek "wyznawców" osób LGBT nie ma dzieci i nigdy ich nie będzie miał. Tak więc jedynym sposobem, w jaki mogą kontynuować swój kult, jest przejmowanie umysłów i ciał dzieci innych ludzi.

To jest wzgórze, na którym lewicowcy wybrali śmierć i nie bez powodu – każda udana kolorowa rewolucja wymaga wsparcia młodzieży. Jeśli potrafisz zamienić dzieci społeczeństwa w żołnierzy dla sprawy, społeczeństwu jest znacznie trudniej walczyć. Naturalną skłonnością większości dzisiejszych dorosłych jest uleganie zachciankom swoich dzieci, a nie pójście z nimi na wojnę. Problem polega na tym, że wiele dzieci jest generalnie ignorantami i niedoświadczonymi. Łatwo nimi manipulować i łatwo ich używać, i jest bardziej prawdopodobne, że zostaną wykorzystani do złych celów przez złych ludzi.


Po trzecie, głównym narzędziem ścigania i prania mózgów zachodniej młodzieży był system szkół publicznych, a dokładniej nauczyciele i związki zawodowe nauczycieli. Szybkość, z jaką szkoły publiczne teraz otwarcie przyjmują skrajnie lewicową ideologię, jest szokująca, a wszystko to dzięki nauczycielom. Zrozum, że szkoły publiczne mają twoje dzieci przez pół dnia, podczas gdy możesz mieć szczęście, jeśli spędzisz z nimi średnio kilka godzin dziennie. Większość rodziców ciężko pracuje i nie ma czasu na śledzenie życia osobistego swoich dzieci i tego, kto ma na nie wpływ.

Dopiero w ciągu ostatnich kilku lat rodzice w Stanach Zjednoczonych zaczęli dostrzegać proces indoktrynacji w szkołach i miejmy nadzieję, że nie jest jeszcze za późno.
Lewicowi nauczyciele argumentują, że seksualne dyskusje w klasie powinny być chronione jako forma aktywizmu na rzecz praw obywatelskich. Mówią, że blokowanie lekcji dotyczących kwestii LGBT i tożsamości płciowej jest dyskryminacją. To oczywiście nonsens. Nie ma absolutnie żadnego powodu, aby nauczyciele rozmawiali z uczniami na tematy seksualne, czy to homoseksualne, czy heteroseksualne, i nie ma żadnych konkretnych dowodów na poparcie teorii płynnej płci. Ponownie, jest to ideologia, a nie nauka.
W dziwnej metodzie okrągłej obrony lewicowcy często argumentują, że dzieci są znacznie bardziej zagrożone przez religijnych „groomerów”, takich jak księża katoliccy. Jakby chciał powiedzieć: „Hej, oni to robią, dlaczego my nie możemy?” To częsta riposta, ale fałszywa.

Według badań katalogujących przestępstwa seksualne wobec dzieci, NAUCZYCIELE Szkół Publicznych są 100 razy bardziej skłonni do wykorzystywania seksualnego dzieci niż księża katoliccy. I zgadnij, której partii politycznej związki zawodowe nauczycieli przekazują 94% swoich datków ? Tak, Partia Demokratyczna. Sondaże pokazują ogromną nierównowagę lewicowców w edukacji . Wśród nauczycieli języka angielskiego na trzech republikanów przypada 97 Demokratów, a wśród nauczycieli zdrowia odsetek ten jest jeszcze bardziej jednostronny , gdzie na jednego republikanina przypada 99 Demokratów. Wśród nauczycieli matematyki i przedmiotów ścisłych na 13 republikanów przypada 87 Demokratów. Konkluzja? Problem przebudzenia wśród dzieci w USA to przede wszystkim problem nauczycieli. Pozbądź się lewicowych nauczycieli, a pozbędziesz się problemu.

Po czwarte, podstawą ruchu "Pride", poza samą dumą, jest wyolbrzymiona seksualność gejów w epoce ucisku seksualności heteroseksualistów. Czy zauważyłeś, że heteroseksualni ludzie (zwłaszcza heteroseksualni mężczyźni) są teraz ostro upominani za wszelkie wyrażanie pożądania, podczas gdy homoseksualistom pozwala się obnosić ze swoją seksualnością na ulicach, nawet w obecności dzieci? Wprowadzane są groteskowe podwójne standardy, które gloryfikują seksualność gejów, podczas gdy seksualność heteroseksualna jest atakowana.

„Męskie spojrzenie” i męskość w szczególności zostały wyróżnione do wymazania w zachodnim społeczeństwie jako niebezpieczne i „toksyczne”. Ale jeśli jesteś gejem lub mężczyzną, który „przechodzi” w kobiecy kostium, możesz robić, co chcesz, i zostaniesz oklaskiwany. Najwyraźniej heteroseksualna seksualność jest traktowana jako niedopuszczalna w nowej normalności.

Czy jest to być może próba uwarunkowania heteroseksualnej populacji, aby przyjęła homoseksualną seksualność, aby nie czuła się już uciskana? W końcu, zdaniem aktywistów trans, "bycie gejem lub hetero nie jest już wrodzoną i niezmienną dynamiką". Według nich seksualność jest „widmem” i każdy może zostać gejem, mając odpowiednie warunki środowiskowe. Należy zająć się słoniem w tym pokoju, a mianowicie tym, że społeczeństwo, które jest uwarunkowane do bycia coraz bardziej LGBT lub które zmienia ludzi z dzieciństwa za pomocą indoktrynacji, operacji i hormonów, będzie miało załamanie liczby ludności. I może to jest jeden z celów establishmentu – uczynić Zachód bezpłodnym.
Po piąte, filozoficznym sednem kolorowej rewolucji obudzenia i aktywizmu trans jest idea subiektywnej rzeczywistości. Jeśli tożsamość i biologia są subiektywne i są kwestią percepcji, to co jeszcze jest kwestią percepcji?

A co z moralnością i sumieniem? Jeśli tożsamość jest konstruktem społecznym, to z pewnością kompas moralny jest również konstruktem społecznym. I jak powszechnie twierdzą lewicowcy, konstrukty społeczne, których nie lubią, to „faszyzm”. Moim zdaniem o to właśnie chodzi w ruchu Pride – o stworzenie relatywnego moralnie społeczeństwa, które traktuje dobro i zło jako subiektywne wytyczne, a nie starożytne i wrodzone zasady życia. A w moralnie względnym społeczeństwie upadek jest nieunikniony.

Widzimy to już dzisiaj, kiedy w ramach prawa stosowane są podwójne standardy na korzyść lewicowców i lewicowych grup mniejszościowych zamiast konserwatystów i umiarkowanych. A kiedy prawo zaczyna stosować podwójne standardy, wojna domowa jest nieuchronna. Może chodzi o to, by rozpocząć wojnę, którą establishment uważa za zakończoną. A może chodzi o to, by stworzyć więcej chaosu, a następnie wkroczyć, by przejąć kontrolę, gdy opadnie kurz. Tak czy inaczej, kolorowa rewolucja ruchu Pride to czysta operacja psychologiczna (i satanistyczna dopow.), która może doprowadzić do dekonstrukcji Zachodu, i tylko wtedy, gdy nie zostanie zatrzymana.

“Pride” Is A Thinly Veiled Color Revolution To Destroy Western Civilization - Alt-Market.us