Rząd chce dać celnikom broń.
Ci, którzy stoją i sprawdzają, czy do Szwecji nie wwozi się narkotyków i granatów ręcznych, robili to dotychczas bez własnej broni. Teraz rząd chce to zmienić.
Oczekuje się, że rząd powierzy szwedzkiej administracji celnej zadanie sprawdzenia, czy nie potrzebuje ona większych uprawnień, na przykład poprzez uzbrojony personel. O tym informuje Sydsvenskan (lokalna prasa)
Do tej pory personel pomocniczy mógł sprawdzać pojazdy wjeżdżające do Szwecji bez uzbrojenia personelu. Staje się to problemem dla władz, gdy na przykład napotykają przestępców, którzy chcą przemycić duże ilości narkotyków lub broni.
Na to zwrócił uwagę lider partii Chrześciańsko-Demokratycznej Ebba Busch. Uważa, że nie wystarczy powiedzieć „proszę przestać”, gdy przybywają przemytnicy z kilkoma setkami kilogramów narkotyków w swoim ładunku.
- Nie możemy tak tego traktować. Nawet celnicy muszą mieć dostęp do broni podczas służby, twierdzi Busch, według Sydsvenskan.
Oficjalna decyzja ma zostać podjęta jutro, w czwartek 9 listopada.