Edward7
21,9 tys.

Agenda 2030: antychrześcijańskie korzenie 17 celów zrównoważonego rozwoju

Alberto Bárcena
Co tak naprawdę Agenda ma na celu, jak ten nowy porządek "pokoju i sprawiedliwości" będzie wyglądał w praktyce i skąd pochodzi? A także, czy wpłynie on na wiarę i chrześcijaństwo? Jednym z ostatnich, którzy odpowiedzieli na to pytanie, był ekspert ds. masonerii i doktor historii Alberto Bárcena.

Agenda 2030 i jej treść, głównie 17 celów zrównoważonego rozwoju (SDGs), są zdefiniowane według oficjalnych źródeł jako „plan działania na rzecz ludzi, planety i dobrobytu”, którego ostatecznym celem jest „wzmocnienie pokoju i dostępu do wymiaru sprawiedliwości ”. Z tej perspektywy trudno na pierwszy rzut oka usprawiedliwić jej frontalne odrzucenie, a ponad 190 państw pokazało swoje poparcie w taki czy inny sposób, zobowiązując się do „zmobilizowania niezbędnych środków” do realizacji celów zrównoważonego rozwoju na całym świecie. Jednak coraz więcej osób, po dokładnym rozważeniu, ma odwagę nie zgodzić się z tym globalnym sojuszem, którego ostateczne cele nie są tak jasne, jak się wydaje. La Agenda 2030 y la masonería: la raíz anticristia…

W przypadku trzeciego celu zrównoważonego rozwoju, pod nagłówkiem "Zdrowie i dobrobyt" wzywa się do zapewnienia "powszechnego dostępu do planowania rodziny" lub "włączenia zdrowia reprodukcyjnego do krajowych strategii i programów", w obliczu których nieliczni intelektualiści lub zwykli ludzie zastanawiają się, czy aborcja jest najlepszym sposobem na osiągnięcie tego dobrobytu. Wielu pyta: co tak naprawdę Agenda ma na celu? Jak ten nowy porządek pokoju i sprawiedliwości będzie wyglądał w praktyce? Jaka jest jego geneza? A także, czy wpłynie na wiarę i chrześcijaństwo?

Odkryj tutaj 12 powodów , dla których Agenda 2030 zamierza obalić 10 przykazań.

Jednym z ostatnich, który odpowiedział na to pytanie, był uczony i doktor historii Alberto Bárcena. Profesor na Uniwersytecie CEU San Pablo, specjalizujący się w badaniu masonerii i jej związku ze środkami stosowanymi obecnie w państwach i organizacjach międzynarodowych, odniósł się do tej kwestii w swojej ostatniej prezentacji wygłoszonej w zeszłym tygodniu w Facta. Dla niego Agenda jest tylko kolejnym "instrumentem", którego celem jest ostateczne osiągnięcie globalnego "nowego porządku", którego zwolennicy nie zadają sobie trudu, by ogłosić go "bez żadnych skrupułów".

Jako jeden z najlepszych znawców masonerii w Hiszpanii, jest przekonany, że "unieważnienie suwerenności narodowej" lub "zniszczenie porządku stworzonego przez chrześcijaństwo" byłoby "nowym globalnym porządkiem".

Historyk odniósł się do jednego z największych historycznych wyrazicieli masonerii, Adama Weishaupta, który już wcześniej pokazał swoje wysiłki na rzecz "ustanowienia reżimu powszechnej dominacji i formy rządu, która rozciągałaby się na całą planetę". Chociaż odległe w czasie, powiązanie Agendy i tej "dyskretnej" sekty jest jasne nie tylko w ostatecznych celach - tłumieniu suwerenności narodowej i konfrontacji z porządkiem chrześcijańskim - ale także we wspólnych środkach "inżynierii społecznej".

Przedstawiając krótką oś czasu, Bárcena zasugerował, aby obecni zagłębili się w cztery bezpośrednio powiązane "globalistyczne" kamienie milowe: pracę Adama Weishaupta (1748-1830), założenie "iluministycznej" Loży Columbia w Nowym Jorku w 1785 r., późniejszą Lożę Rockefellera oraz rozwój globalistycznych proklamacji tej ostatniej rodziny aż do dnia dzisiejszego.

Chociaż fundamenty tak zwanego globalizmu zostały już położone, dopiero szczyty ONZ w Rio de Janeiro, Kairze i Pekinie, które już otwarcie opowiadały się za "wprowadzeniem antychrześcijańskiej inżynierii społecznej", nadszedł czas na jego ideologiczne wdrożenie. Po pierwszej, pozornie nieudanej próbie opartej na Agendzie 21, doktryna ta "miała przed sobą długą drogę" w tym względzie, taką jak deklarowane ogłoszenie "zastąpienia dziesięciu przykazań zasadami zawartymi" w Karcie Ziemi, słowami Michaiła Gorbaczowa w 1997 roku.

Ale poza genezą tej Agendy i jej celami, co tak naprawdę chce ona osiągnąć? W swojej prezentacji Bárcena wyszczególniła najistotniejsze cele zrównoważonego rozwoju w oparciu o ich nazewnictwo i opisy z oficjalnych źródeł oraz zwykłą obserwację polityk stosowanych w państwach.

1. Koniec ubóstwa: redukcja populacji?

Jednym z aspektów, który uderza Bárcenę, jest to, że pod wspaniałomyślnym celem "końca ubóstwa" autorzy Agendy "nigdy nie rozważali wdrożenia prawdziwej międzynarodowej solidarności", nie mówiąc już o "osiągnięciu powszechnego dobra wspólnego". Bez tego horyzontu, bezpośrednią alternatywą dla osiągnięcia końca ubóstwa jest... eliminacja ubogich. Innymi słowy, "przy mniejszej liczbie ludności". Nic więc dziwnego, że kraje takie jak Nigeria zostały "uwarunkowane budową studni, wody pitnej lub zakładów odsalania" pod warunkiem "wdrożenia szkół edukacji seksualnej". Edukacja, dodaje Bárcena, nie jest wcale edukacją, ale "bezpośrednią deprawacją nieletnich".

2. "Zero głodu": monopol na żywność?

Aby wyeliminować głód, paradoksem autorów i promotorów Agendy 2030 jest promowanie "międzynarodowych korporacji, które dążą do szybszego zysku" pod kontrolą dwóch elementów, "produkcji żywności i wody pitnej". Nic więc dziwnego, że "fundusze inwestycyjne" dążą do ich prywatyzacji, a nawet że woda pitna jest "notowana na giełdzie", jak to ma miejsce od 2020 roku, co można zobaczyć, wpisując kod NQH2O w Nasdaq . Dodaje również, że w 2021 r. "Hiszpania zniszczy 108 'barier rzecznych' - zapór - o połowę więcej niż reszta Unii Europejskiej" w tym samym okresie. Podczas gdy państwa tracą kontrolę nad wodą, fundusze inwestycyjne zdołały "podnieść cenę wody o 95,45% w ciągu jednego roku", zgodnie ze wskaźnikami.

Dotyczy to również żywności. Zgodnie z najnowszymi środkami, państwa wydają się również chcieć "położyć kres ekstensywnemu rolnictwu" pod pretekstem zanieczyszczenia, co wynika z modyfikacji ustawy 27-2014 obowiązującej w BOE z dnia 12 maja 2023 r. To, jak mówi Bárcena, pomaga tym, którzy porzucają tę praktykę lub eliminują jej wcześniejsze stosowanie, ale także przynosi korzyści tym, którzy sprawiają, że znikają winnice i produkcja jabłek, bananów, brzoskwiń, gruszek, nektaryn, cukru, a nawet mleka.

Odkryj prawdziwe cele Agendy 2030 na stronie thereal2030.org.

3. Zdrowie i dobre samopoczucie: Aborcja i antykoncepcja?
Krótkie spojrzenie na trzeci cel Agendy, Zdrowie i dobrobyt, wystarczy, aby zrozumieć, że, jak ogłasza punkt 3, ustęp 7, dąży on jedynie do "zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego". "Kto nie chce zdrowia w jakimkolwiek aspekcie", pyta profesor. Problem polega na tym, że "mówi się o bezpiecznej aborcji, o rozwijaniu działań takich jak Planned Parenthood, aby aborcja była bezpieczna, co ma być stosunkowo bezpieczne". W praktyce Agenda nie ogranicza się do promowania aborcji, ale do jej wszczepienia , jak ma to miejsce w przypadku Raportu Matic : „Rozważa aborcję jako prawo i coś bardziej wyrafinowanego, jeśli to możliwe, przewrotne, co jest kryminalizacją sprzeciwu sumienia, co jest równoznaczne z rezygnacją z udzielania pomocy przez personel medyczny”. Takie środki zostały ogłoszone w piątym celu „ równość płci ”.

4. jakość edukacji: indoktrynacja?

W swoim czwartym celu, Agenda ogłasza również rzekomą "edukację wysokiej jakości", która według Bárceny jest sprzeczna z zastosowaniem w samej Hiszpanii, gdzie istnieje "indoktrynacja przez państwo w kwestiach takich jak seksualność czy pamięć demokratyczna". Celem jest "wymazanie prawdy, przeszłości i tożsamości", co jej zdaniem "krwawi" w całej Europie, zwłaszcza w przypadku Hiszpanii.

9º Przemysł, innowacje i infrastruktura: "Nowa rewolucja transhumanistyczna"?

Po zajęciu się celami pośrednimi, Bárcena przygląda się dziewiątemu SDG, który wydaje się ukrywać, w miarę jak rozwija się w krajach, "nową rewolucję przemysłową", która sprzyjałaby, między innymi, transhumanizmowi. "Wyjście poza człowieka, przekształcenie człowieka w skrzyżowanie człowieka z robotem, a nawet przeszczepianie ludzkich embrionów gatunkom zwierząt w celu uzyskania lepszej odporności lub większej obrony" - argumentują.

11º Zrównoważone miasta: nadzór, kontrola i totalitaryzm?

Aspekt, który już zaczyna być wdrażany w ramach modelu "15-minutowych miast", mocno kwestionowany przez mieszkańców miast takich jak Oxford, z cichymi zamieszkami i protestami w obliczu zbliżającej się niemożności poruszania się z ustalonego obwodu. "Czy będę miał wszystko, czego potrzebuję w ciągu 15 minut? Pracę? Wybraną szkołę dla moich dzieci?" - pyta. W tym celu, wyjaśnia, dąży się do kontroli w ramach paradygmatu "zrównoważonego rozwoju": "Ponieważ nie ma ruchu, nie ma też zanieczyszczających paliw, i to nie przypadek, ponieważ w następnym SDG mówi się o produkcji i konsumpcji, żywności transgenicznej itp.".

17. Pokój, sprawiedliwość i sojusze: globalne zarządzanie i nowy porządek?

W odniesieniu do dwóch ostatnich SDG, Bárcena ratuje cytat Weishaupta i kardynała Müllera na temat "diabolicznego nowego porządku świata" jako "koszmaru, który się spełnił". Pod paradygmatem pokoju, sprawiedliwości i instytucji solidarności", wyjaśnia, istnieje ostateczny związek z masońskim celem "zarządzania światem" i "podporządkowania ludności" dogmatom Agendy.

ReL/La «pesadilla» de la Agenda 2030: la raíz anticristiana de los 17 objetivos de desarrollo sostenible –Alberto Bárcena

Oto siedemnaście celów, które należy przedstawić i co one naprawdę oznaczają -
Cele Agendy 21/2030, "Covid" narzędziem …
Agenda 2030, - cyfrowa tożsamość ID2020
Polska chce być prymusem Agendy 2030. Zobacz co przygotowuje rząd!
Roza_ _ udostępnia to
424
woj_tek udostępnia to
208