Rząd USA przedstawia superkomputer AI Aurora, który przetwarza obliczenia dwóch trylionów na sekundę.
Zastosowania Aurory będą maskowane „wysoce tajnymi” zabezpieczeniami i tajemnicą, która powierza współczesnemu kapłaństwu technokratów – robienie tego, co uznają za „najlepsze”, rzekomo dla ludzkości.
Aurora, „eksaskalowy” komputer AI, który może przetwarzać zadziwiającą liczbę obliczeń na sekundę, jest gotowy do włączenia… ale czy ludzkość jest gotowa na swoją „mądrość”?
W zeszłym tygodniu Departament Energii ogłosił, że najpotężniejsza na świecie sztuczna inteligencja, projekt rozpoczęty w 2015 r., wkrótce zostanie uruchomiona w Narodowym Laboratorium Argonne.
Według raportów The Wall Street Journal i innych komputerów sztuczna inteligencja będzie wykorzystywana do takich celów, jak pomaganie w odkryciach medycznych, przewidywanie pogody i „zmian klimatycznych” oraz potencjalnie wprowadzanie innowacji w nowych rodzajach wysoce wydajnych baterii.
Zostanie również wykorzystana do analizy ludzkiego mózgu, najwyższego rzędu inteligencji organicznej na naszym ziemskim planie, którego działanie zostało już wykorzystane do stworzenia ram uczenia się „sieci neuronowej”, tak ważnych dla samouczących się, generatywnych systemów sztucznej inteligencji.
Jednak jeśli chodzi o wszystko, do czego Aurora będzie wykorzystywana, a także o wiele innych rzeczy, Amerykanie będą musieli po prostu uwierzyć na słowo rządowi federalnemu.
Cała przejrzystość, poręcze i bezpieczeństwo dotyczące sztucznej inteligencji, za którymi opowiadają się szeroko komentowane inicjatywy polityczne administracji Bidena dotyczące sztucznej inteligencji?
Nie oczekuj, że przeciętni politycy Kongresu, a tym bardziej przeciętni obywatele, będą mieli możliwość audytu lub weryfikacji tego, co przeszło lub wchodzi do wspaniałego nowego umysłu AI lub jakie z niego wynika.
Baza wiedzy, z której czerpie, zadawane pytania, najdrobniejsze szczegóły ogromnej liczby projektów, w realizację których będzie prawdopodobnie zaangażowany… wszystkie te rzeczy będą w dużej mierze wewnętrznym sanktuarium rządowej sztucznej inteligencji, daleko wykraczającej poza tak przestarzałe rubryki jak „demokratyczny nadzór”.
Dziennik Trends Journal już wcześniej ostrzegał czytelników, że szacunkowy harmonogram udostępnienia Aurory w internecie przypada na około 2022 r. (zobacz „SZTUCZNA INTELIGENCJA WSPOMAGAJĄCA BADANIA W TOP U.S. LAB” 1 czerwca 2021 r.).
Zauważyliśmy również, że rząd federalny agresywnie poszukiwał najbardziej wyrafinowanej sztucznej inteligencji do wykorzystania w zastosowaniach uzbrojeń wojskowych.
Jak niedawno podał TheMessenger.com, Aurora jest o połowę mniejsza od boiska do piłki nożnej i będzie w stanie wykonywać dwa tryliony obliczeń na sekundę, czyli „miliard miliardów”. („Poznaj Aurorę, superkomputer tak potężny, że może faktycznie zmienić świat”, 14 listopada 2023 r.)
Czy to jest milion bilionów? Powiedzmy, że jest to astronomiczna liczba, jaką może objąć ludzki mózg. Obecne smartfony z najwyższej półki mogą wykonać 10–15 bilionów obliczeń na sekundę.
Jeśli chodzi o tajemnicę rządowej sztucznej inteligencji, uzasadnienie dostania się informacji w ręce zagranicznych wrogów i przeciwników stało się główną zasadą naszego paranoicznego stylu rządzenia XXI wieku.
Ale nie tropiąc katastrofalnego aparatu „wojny z terroryzmem”, który skutecznie wyrzucił naszą konstytucję na śmietnik historii, dodajmy do tej listy kolejnego wroga: mnóstwo wrogów od wewnątrz.
Aurora, podobnie jak wszystkie inne dźwignie i technologie władzy, będzie sprawowana niemal całkowicie nieskrępowana tymi „łańcuchami”, które założyciele stworzyli w tym dokumencie.
Ludzie pilotujący Aurorę – a może klęczący, modlący się do niej i wykonujący jej rady – nie mają prawie żadnego powodu, aby zwracać uwagę na dobro wspólne, interes narodowy, obywateli, wyborców, lud pracujący, ludzkość lub jakąkolwiek inną kwestię.
Aurora zostanie wykorzystana do realizacji celów tych, którzy ją kontrolują.
Bez wątpienia zostanie postawionych wiele ważnych pytań – oczywiście nie jako pojedyncze pytania, ale jako bardzo skomplikowane i wielkie projekty. Oto kilka, których możemy się domyślić:
1 Ilu ludzi może wyżywić Ziemia?
2 Jak najlepiej przeciwstawić się celom geopolitycznym Chin i Rosji?
3 Jak można stłumić i zneutralizować kryptowaluty, adaptując ich innowacje?
4 Jak zarządzać ludnością krajową, aby zapobiec niepokojom i niezadowoleniu z jej losu?
5 W jaki sposób można lepiej zaprojektować ludzi (i inne formy życia) dla
naszej korzyści („nasi” to ci, którzy są zjednoczeni z Aurorą)?
Krótko mówiąc, każdy, kto wierzy, że najpotężniejsza sztuczna inteligencja na świecie będzie wykorzystywana jedynie do humanitarnych, bezstronnych badań i postępu naukowego, z pewnością nie będzie miał podstaw w postaci audytu publicznego ani przejrzystości, aby wysuwać takie twierdzenia.
Być może nawet bardziej podstępnie, sztuczna inteligencja, która najprawdopodobniej sprawia, że najbardziej wyrafinowane publicznie dostępne platformy sztucznej inteligencji (np. ChatGPT, Bard, Claude itp.) wyglądają jak błyski w porównaniu z błyskawicami, może nieuchronnie stać się przedmiotem technokratycznego uwielbienia.
W końcu klasa zawodowa, która mogłaby czcić robaka takiego jak Anthony Fauci, z pewnością mogłaby czcić „Boga Słońca” AI.
Witamy w Epoce Aurory.
Należy zauważyć, że ogłoszenie to następuje zaledwie miesiąc po podpisaniu przez prezydenta Bidena szeroko zakrojonego rozporządzenia wykonawczego zapewniającego zarządzanie sztuczną inteligencją, co – jeśli czytasz mój raport na ten temat – w zasadzie daje rządowi pretekst do wykorzystania sztucznej inteligencji w celu wykorzystania jej przeciwko społeczeństwu US.
Lista rzeczy, do których będzie używana ta Aurora, będzie niezliczona, jak widać w tym raporcie; a na podstawie ustawodawstwa Bidena możemy być pewni, że cenzura znajdzie się na szczycie listy.
Jak już wskazałem w wielu raportach na temat sztucznej inteligencji – jest ona przedstawiana jako swego rodzaju bóg i wybawiciel, który kryje w sobie wszystkie tajemnice istnienia i prawdy, podczas gdy nie jest to nic innego jak tylko to samo stare tworzenie bożków w nowej technologicznej wersji.