Tatuaże zagrożenie
W Księdze Kapłańskiej w rozdziale 19, w wierszu 28, Pismo Święte wyraźnie mówi: „Nie będziecie nacinać ciała na znak żałoby po zmarłym. Nie będziecie się tatuować. Ja Jestem Pan”. Ponieważ jak mówi dalej w Kpl 19,30 „… będziecie szanować mój święty przybytek”. A przecież nasze ciało jest świątynią Ducha Świętego. Także w Apokalipsie Św. Jana (Ap 14,9) znajdujemy wyraźne ostrzeżenie, aby nie pozwolić sobie na umieszczenie na czole lub ramieniu znamienia bestii.Gorszą rzeczą, (tatuaże także mogą czynić zgorszenie), ale też i bardzo niebezpieczną jest umieszczanie na swoim ciele wizerunków przedstawiających jakieś bożki, demony, bądź napisów do nich się odnoszących w językach i znakach krajów dalekowschodnich, których się nie rozumie i nie zna ich znaczenia.
Często osoba nosząca tatuaż nie jest ich świadoma. Niestety nieznajomość symboliki tatuaży nie zmniejsza zagrożenia. (Złym duchom to nie przeszkadza.)
Wraz z przejmowaniem, a raczej małpowaniem kultury z krajów zachodnich nacechowanych pustką duchową, a także jej promowaniem szczególnie wśród młodzieży, pojawia się moda na tatuaże. Skutkiem umieszczane są symbole okultystyczne np. smoka, wężów itd., będących symbolami wprost przedstawiającymi szatana.
Księża egzorcyści znają wiele przykładów bardzo mocnych zniewoleń i opętania przez złego ducha po wytatuowaniu sobie szatańskich symboli.
Bywało, że pomimo kilku prób (bolesnych) usunięcia tatuaż wracał. Niestety skutki duchowego zniewolenia również.