Edward7
343

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny do Nieba

Wiara i świat postmodernistyczny

Dziś Kościół obchodzi uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny do nieba. Wiara katolicka uczy nas, że poprzez tajemnicę obcowania świętych, ci, którzy osiągnęli stan błogosławiony, są jednoczą się z tymi z nas, którzy są w drodze do naszej wiecznej ojczyzny. Rzeczywiście, sama lektura Księgi Apokalipsy, z interpretacją, jaką podsuwa nam Święta Liturgia, umieszczając ten fragment w tym dniu, ukazuje nam Matkę Boską obleczoną w słońce, z księżycem pod stopami, a na głowie koronę z 12 gwiazd. Znaczenie symboliczne, ale nie nierealne, wskazuje na spełnienie w Maryi Dziewicy nadziei i obietnic danych ludowi wybranemu Izraelowi. Maryja Najświętsza uosabia, jako Matka Chrystusa i Kościoła, jako Królowa świata, całą chwałą Kościoła oraz ostateczne zwycięstwo nad apokaliptycznym smokiem, które odnosi Syn Niewiasty, Jezus Chrystus, Pan nasz. Podobnie Ona, jego Matka, jest pogromczynią szatana, którego głowę miażdży, wypełniając w ten sposób obietnicę z Księgi Rodzaju w tzw. protoewangelii.

Kiedy w 1950 roku Ojciec Święty Pius XII ogłosił dogmat o Wniebowzięciu, miał przed sobą świat zachodni w ruinie. Obrazy Niemiec z tamtych lat są wymowne i pokazują nam kraj, który kilka lat wcześniej niemal podbił świat zachodni, teraz rozbity pod każdym względem. Ten nowoczesny, współczesny świat powstał w wyniku długiego i złożonego procesu, którego początki sięgają XIV wieku, ale który umocnił się przede wszystkim od czasu triumfu i ugruntowania się liberalizmu na Zachodzie w ostatnich dwóch stuleciach, wraz z niesłychanym dotąd postępem o charakterze zasadniczo naukowym i technologicznym. Wszystko to na początku XX wieku stworzyło klimat ogromnego triumfalizmu wraz z mitem nieograniczonego postępu, który załamał się w tym, co się stało: nigdy wcześniej w historii nie było tyranii o rozmiarach i okrucieństwie wieków XIX-XX, wyraźnie inspirowanych przez liberalizm i ideologie Zachodu, które za nim podążały - w tym oczywiście marksizm - wpływających na cały wszechświat. Otóż ten dramatyczny kontekst - który uwypukla Trzecia Tajemnica Fatimska - miał przed oczami papież Pius XII, gdy ogłosił dogmat o Wniebowzięciu Maryi Dziewicy do nieba. Czy akt ten stanowi odosobniony akt, właściwy pobożności papieża i ludu chrześcijańskiego, pozbawionego związku z tym wszystkim, co się wydarzyło i co miało nastąpić? Dogmat o obcowaniu świętych uczy nas czegoś dokładnie przeciwnego. Maryja Najświętsza nie jest w żaden sposób obojętna na konkretny postęp świata. Tajemnica Jej Wniebowzięcia jest jasnym i wyraźnym światłem dla świata spowitego w ciemnościach i cieniach śmierci, który w jakiś sposób jęczy bólami rodzenia, nie mogąc się wydostać z drogi, na którą wszedł.

W tym kontekście jakie jest zatem znaczenie dogmatu o Wniebowzięciu? Zacznijmy od przypomnienia jej. Biorę to z Konstytucji Lumen Gentium: "Niepokalana Dziewica, gdy zakończył się bieg Jej ziemskiego życia, została przyjęta ciałem i duszą do chwały niebieskiej; i została wywyższona przez Pana jako Królowa wszechświata, aby pełniej upodobnić się do swego Syna, zwycięzcy grzechu i śmierci" (LG 59). W ten sposób Wniebowzięcie Najświętszej Dziewicy stanowi szczególny udział w Zmartwychwstaniu Jej Syna oraz antycypację zmartwychwstania innych chrześcijan, czyli przedsmak tego, czego świat ma doświadczyć, gdy Odkupienie dokonane przez Chrystusa przejdzie do historii. Tradycja Kościoła wskazuje, że tajemnica ta jest zakorzeniona w wyjątkowym udziale Maryji w misji Jej Syna. I ta sama tradycja widzi w Bożym macierzyństwie podstawową przyczynę Wniebowzięcia. To właśnie to Boskie macierzyństwo, czyniąc Maryję niepokalanym mieszkaniem Pana, zakłada Jej chwalebny losy, Jej wniebowzięcie do nieba.

Jakie wnioski można wyciągnąć z powyższego? Pierwsza z nich to modlitwa skierowana przez papieża Piusa XII do Maryi Najświętszej po ogłoszeniu dogmatu. Mówi do Matki Bożej: "Mamy życiodajną pewność, że Twoje oczy, które płakały nad ziemią napojoną krwią Jezusa, zwrócą się ku temu światu, udręczonemu wojną, prześladowaniami i uciskiem sprawiedliwych i słabych, i w ciemnościach tej doliny łez oczekujemy od Twojego niebiańskiego światła i Twojej słodkiej pobożności, ulgi dla smutków naszych serc i dla prób Kościoła i kraju". Oznacza to dla nas, że mamy Matkę w niebie, która nadal współpracuje w swojej współodpowiedzialnej roli ze swoim Synem dla zbawienia świata. Czyni to z Sercem Matki, kobiety, przeżywającej w jakiś tajemniczy sposób w sobie ból, którego tak wielu ludzi doświadcza w naszych czasach. Nie jest obojętna na wszystko, co nas spotyka. Stoi przy nas z miłością jak żadna inna. Jest zatroskana o nasz los, a przede wszystkim o nasze wieczne zbawienie.

Drugi zaczerpnięty jest z fundamentalnego tekstu Soboru Watykańskiego II, który w nr 68 Konstytucji Lumen Gentium mówi: "Matka Jezusa, tak jak Ona, już uwielbiona w niebie w ciele i duszy, jest obrazem i zasadą Kościoła, który ma się dopełnić w wieku przyszłym, tak też na tej ziemi, aż do nadejścia Dnia Pańskiego, przewodzi pielgrzymującemu Ludowi Bożemu swoim światłem jako znak pewnej nadziei i pociechy" (LG 68). (LG 68). Oznacza to, że pewną nadzieję ludu chrześcijańskiego należy pokładać w odnowieniu świata, który jest już odkupiony przez krew Chrystusa, ale który musi przejść ostateczną próbę przed Jego Królowaniem. To odkupienie spełniło się już w Maryi Najświętszej. Patrząc na nią, przybraną ciałem i duszą, mamy wzór naszego własnego zbawienia i zbawienia całego świata. Patrząc na nią, możemy odrzucić każde rozwiązanie społeczne, kulturowe i polityczne, które chce budować dzisiejszy świat na zasadach stawiających człowieka w miejscu Boga i przeciwko Bogu, na ideologiach, które są absolutnie zamknięte na wspaniały horyzont Objawienia chrześcijańskiego i wiary katolickiej.

Na zakończenie podsumujmy powyższe cenną modlitwą z Katechizmu Kościoła Katolickiego zaczerpniętą ze Świętej Liturgii: "W narodzinach zostałaś zachowana Dziewicą, w przejściu nie opuściłaś świata, o Matko Boga. Zostałaś przeniesiona do życia, bo jesteś Matką Życia i przez Twoje wstawiennictwo ratujesz nasze dusze od śmierci". Amen.

Schola Veritatis-Asunción y mundo post-moderno

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi do Nieba
Pius XII: „Różaniec jest jak proca Dawida przeciwko piekielnemu wrogowi”
Maryjność św. Jana Pawła II - Karmel.pl