Gender wygrywa w brytyjskich szkołach! Chłopcy mogą przychodzić na lekcje w sukienkach.
Gender wygrywa w brytyjskich szkołach! Chłopcy mogą przychodzić na lekcje w sukienkach.
fot: pixabay.c
Szkoda Królowej Elżbiety. Na 90-te urodziny postępowi politycy wyszykowali jej kolejną niespodziankę spod znaku gender. Tym razem, zgodnie z promowaną przez rząd polityką „neutralności płciowej”, chłopcy będą mogli - już od teraz - nosić w szkołach spódniczki!
„Neutralność płciowa” obowiązuje w Wielkiej Brytanii już w 80. szkołach państwowych, w tym 40. podstawowych. O co w tym chodzi? Oczywiście o dobro dziecka! By mogło się ubrać tak, jak się czuje. Niezależnie od swojej płci biologicznej. Awangardowe szkoły już zmieniły swoje przepisy, by nie było problemu z chłopcami, którzy chcą chodzić w spódniczkach a nie są Szkotami.
Środowiska lewicowe są zachwycone, Rzecznik organizacji walczących o prawa gejów, lesbijek i transseksualistów niejaki Stonewall rów Był się nawet łaskaw wypowiedzieć, że wszelkie wysiłki, które mają w zamierzeniach wspieranie młodych w odnajdywaniu swojej prawdziwej tożsamości płciowej: cieszą i są mile widziane. Dodał również, że „żaden transseksualista nie powinien być zmuszany do tego, żeby ubierać się w sposób dla siebie niekomfortowy”, bo może mu to zaszkodzić! Jak, tego już niestety nie powiedział.
Richard Cairns, dyrektor Brighton College podkreślił, że mimo zmiany, podział na mundurki dla dziewczynek i dla chłopców pozostaje. Różnica polega jedynie na tym, że każde dziecko będzie mogło swobodnie zadecydować, w co woli się ubierać.
- Jeśli niektórzy chłopcy albo niektóre dziewczynki są szczęśliwsi identyfikując się z płcią inną do tej, z którą się urodzili, to moim zadaniem jest im w tym pomóc. Jedyne na czym mi zależy, jako dyrektorowi szkoły, jest dobro dzieci i ich szczęście.
Niestety, nie śmiać się trzeba a płakać. Zalegalizowana deprawacja i niszczenie osobowości w imię rzekomego dobra dziecka.
Rebelius Ten,kto ma wiedzę nie nazwie nikogo "nieukiem". ====== re Jeśli ktoś przychodzi tutaj pouczać będąc całkowitym nieukiem czy to w zakresie ewolucji czy astronomii to mamy prawo się bronić przed nieukami... bo gdy ktoś pozna nauki...np geometrii, fizyki, to nigdy więcej nie zaprzeczy geocentryzmowi... Jak trzeba być niedouczonym a upartym aby brednie logiczne ewolucji głosić jako naukowe?Więcej
Wacula to straszny heretyk i uparty jak osioł w wychwalaniu ewolucji i heliocentryzmu... dzięki Bogu jego swiadomość jest niska to Bóg mu wybaczy... Trudno mi tylko zrozumieć czemu taki nieuk chce pouczać ludzi w naukach i w teologii?
@wcaula Znam ogólnie teorie wybuchu, jednak - nie dyskutuję z Tobą o wielkim wybuchu a o różnicy pomiędzy kreacjonizmem i ewolucją oraz o słabościach teorii ewolucji, której przejawów współcześnie nikt nie może podać, a jedynie dostosowania organizmów do środowisk, nigdy zaś zmiany środowisk.
@wacula W takim razie to kreacjonizm a nie ewolucja. Ewolucji nie starczy czasu istnienia naszej planety - nawet żeby przejść od jednokomórkowców choćby do jamochłonów. Poza tym ewolucja nie wyjaśnia do końca jak mogło powstać życie - bez skomplikowanej informacji genetycznej, a tej w kolbie chemicznej nie wytworzysz - za pomocą wyładowań elektrycznych nawet w baaaaaaaardzo długim czasie.
@wacula Jak na razie to w kolbie uzyskali kilka aminokwasów - i jednocześnie kilkaset substancji morderczych do życia. Myślę, że nigdy nie doczekamy się - zwierząt, które zaczną przejawiać cechy zachowania - dążące do zmiany środowiska (np. słoniowate wchodzące do morza w poszukiwaniu pokarmu), żeby potem mogły ewoluować. Z matematycznego punktu widzenia raczej nie starczy czasu, aby mógł …Więcej
@wacula Jak na razie to w kolbie uzyskali kilka aminokwasów - i jednocześnie kilkaset substancji morderczych do życia. Myślę, że nigdy nie doczekamy się - zwierząt, które zaczną przejawiać cechy zachowania - dążące do zmiany środowiska (np. słoniowate wchodzące do morza w poszukiwaniu pokarmu), żeby potem mogły ewoluować. Z matematycznego punktu widzenia raczej nie starczy czasu, aby mógł wyewoluować jakikolwiek żywy organizm :). No ale wiara jest wiarą - jeśli chcesz wierz sobie w ewolucję. Jednak proszę nie rób synkretyzmów kreacjonistyczno-ewolucyjnych, bo żadna nowa wartość nie powstaje z połęczenia tezy i antytezy.
@wacula Zapoznawałem się z argumentami Hawkinga na istnienie skutku bez przyczyny. Ewolucjonizm miałem wbijany na biologii od szkoły średniej. Może na Tobie te wykłady i opowieści robią wrażenie. Mnie jednak uczono rozumować praktycznie - a to oznacza, że trzeba dowieść swoich tez. Ani ewolucjoniści nie potrafią przeprowadzić eksperymentu - w którym uzyskaliby całkiem nowy gatunek. Ani Hawking …Więcej
@wacula Zapoznawałem się z argumentami Hawkinga na istnienie skutku bez przyczyny. Ewolucjonizm miałem wbijany na biologii od szkoły średniej. Może na Tobie te wykłady i opowieści robią wrażenie. Mnie jednak uczono rozumować praktycznie - a to oznacza, że trzeba dowieść swoich tez. Ani ewolucjoniści nie potrafią przeprowadzić eksperymentu - w którym uzyskaliby całkiem nowy gatunek. Ani Hawking nie potrafi udowodnić, że materia - powstaje z niczego bez przyczyny!
@wacula Proponuję żeby odpowiadać - do tego co ostatecznie umieściłem. Bo ja pisałem - że jest równie groźny jak pchła! A nie, że on jest pchłą. Podobnie jak skasowałem później całą moją wypowiedź na temat Hawkinga. I związkach jego teorii o skutku bez przyczyny z pendologią. Jeśli więc zarzucasz mi, że Ciebie nie zrozumiałem w tym co piszesz na temat ewolucji - to wskaż mi, gdzie dałeś mi …Więcej
@wacula Proponuję żeby odpowiadać - do tego co ostatecznie umieściłem. Bo ja pisałem - że jest równie groźny jak pchła! A nie, że on jest pchłą. Podobnie jak skasowałem później całą moją wypowiedź na temat Hawkinga. I związkach jego teorii o skutku bez przyczyny z pendologią. Jeśli więc zarzucasz mi, że Ciebie nie zrozumiałem w tym co piszesz na temat ewolucji - to wskaż mi, gdzie dałeś mi wykład Twojej teorii rozwoju gatunków - łączącej stworzenie (działanie celowe) z zupełną losowością.
@wacula Obawiam się, że za trudne jest dla Ciebie wyjaśnić swoje rozumowanie prostym językiem. Dlatego uderzasz w ton swojej wyższości intelektualnej. Więc gdzie jest ten Twój opis stworzenia stworzeń - w pełni zgodny z bezcelowymi i bezkierunkowymi zmianami w kodzie genetycznym? Nie przypominam sobie aby Hawking zajmował się teorią ewolucji gatunków - jeśli się mylę - podaj proszę bibliografię.
@wacula Ach więc prawda jest u Darwina? Tylko ja do niej nie dorastam? Jak myślisz - czy natchniony autor nie mógł zrozumieć Pana Boga, czy Go ocenzurował?
@wacula Nie rozumiesz znaczenia słów, którego używam. Po pierwsze bezkierunkowość mutacji jest zaprzeczeniem mutacji kierunkowej - czyli zmiany, która ma wytworzyć np. różnicę pomiędzy małpą a człowiekiem. Bezkierunkowość - zakłada również, że człowiek taki jaki jest - jest dziełem przypadku (efekt losowości)- a więc nie jest efektem słów Pana Boga - Niech się stanie człowiek! - działanie …Więcej
@wacula Nie rozumiesz znaczenia słów, którego używam. Po pierwsze bezkierunkowość mutacji jest zaprzeczeniem mutacji kierunkowej - czyli zmiany, która ma wytworzyć np. różnicę pomiędzy małpą a człowiekiem. Bezkierunkowość - zakłada również, że człowiek taki jaki jest - jest dziełem przypadku (efekt losowości)- a więc nie jest efektem słów Pana Boga - Niech się stanie człowiek! - działanie celowe Stwórcy. Gdyby ewolucja miała być narzędziem w rękach Pana Boga - musisz założyć mutację kierunkową i celową. A wtedy nie jest to mutacja w sensie ewolucyjnej teorii powstawania gatunków. Każde założenie kierunkowej i celowej zmiana w procesie dostosowania gatunków - jest niczym innym jak teorią kreacjonistyczną. Kolejną rzeczą jest fakt, że w Piśmie św. nie ma opisu, że Pan Bóg stworzył człowieka i małpę z jakiegoś organizmu żywego. Więc czy Pismo św. kłamie?
@wacula Nie wiem czy znasz podstawową definicję z ewolucjonizmu - definicję mutacji: jest to losowa i bezkierunkowa zmiana kodu genetycznego. Więc wierzysz, że Bóg posługuję się ewolucją - jako losową i bezkierunkową zmianą kodu genetycznego - która z założenia wyklucza istnienie i działanie Pana Boga?
@wacula Nie rozumiem, czy to znaczy - że głupota będzie się doskonalić i rozwijać bezgranicznie (połączenie najgłupszych rzeczy z innymi najgłupszymi - dobór naturalny)? Czy tylko to, że życie - ją "zweryfikuje" - przez selekcję naturalną?