Covid, zmiany klimatyczne i wojna na Ukrainie wspólne cechy.
Chucka Baldwina Fałszywe narracje o Covid i Zielonej Energii nie mają absolutnie nic wspólnego z nauką i zdrowiem, a wszystko z tyranią i zniszczeniem Naturalnej/Konstytucyjnej Wolności .
Fałszywa narracja Covida Po trzech latach kłamstw, oszustw, straszenia i niszczenia tego, co było wolną, dobrze prosperującą gospodarką, znaczny procent Amerykanów zdaje sobie teraz sprawę, że Anthony Fauci, przemysł farmaceutyczny i CDC zaaranżowali pierwszorzędny przekręt - największy na świecie schemat Ponziego. Tak więc, teraz, gdy ci, którzy popełnili to globalne oszustwo, wiedzą, że figiel się skończył, prezydent Biden mówi, że zawiesi nakazy awaryjne - podpisane jako prawo przez Donalda Trumpa i przedłużone przez Bidena - 11 maja. Ale to nie wystarczy. Kryminaliści, którzy zaaranżowali i wdrożyli to szaleństwo, które zabiło i zrujnowało życie i firmy wielu tysięcy osób, muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Nie mogą oni po prostu odejść bezkarnie z miliardami dolarów zysków z tego masowego, globalnego wymuszenia. Na przykład, wraz z Fauci, Deborah Birx była drugą połową tandemu "ekspertów medycznych", którzy fałszowali nauki medyczne dla wyraźnego celu osobistego wzbogacenia się. Birx przyznała nawet, że świadomie wprowadzała w błąd opinię publiczną.
Oto tytuł artykułu: Deborah Birx otwarcie przyznaje się do kłamstwa na temat szczepionek na COVID w celu manipulowania narodem amerykańskim. Jedną z najdziwniejszych części pandemii COVID-19 byli wszyscy „eksperci” zdrowia publicznego, którzy otwarcie okłamywali naród amerykański, oczekując, że w odpowiedzi zostaną okrzyknięci bohaterami. Z pewnością większość była świadkami groteskowego poziomu arogancji doktora Anthony'ego Fauci na przestrzeni lat, z licznymi przykładami dobrego lekarza , który przyznał się do kłamstwa , aby uzyskać od opinii publicznej pożądany rezultat. Za swoje wysiłki ma okładki magazynów i nagrody w wysokości miliona dolarów.
Ale nie powinniśmy zapominać o dr Deborah Birx, drugiej połowie początkowego zespołu doradczego Donalda Trumpa ds. COVID-19. Chociaż rzadko wzbudzała taki sam gniew jak Fauci, nie ma powodu, by sądzić, że nie była tak samo dwulicowa. Jak niedawno informował RedState , Birx jest zajęta promocją swojej nowej książki, która zawiera kilka bezczelnych przyznań do nieuczciwości, w tym wprowadzanie w błąd administracji Trumpa poprzez nieposłuszeństwo wobec rozkazów i zmianę raportów.
Tę upartą głupotę opartą na nieuzasadnionej pysze mogę zrozumieć, a może nawet współczuć. Jednak tutaj Birx schodzi do czegoś, co uważam za przestępczość. Birx nieuczciwie i niezgodnie z prawem zmieniała wytyczne i instrukcje wydawane przez osoby wyższe od niej, w szczególności prezydenta Trumpa. Jeśli nie popierała tego, co jej kazano, miała obowiązek otwarcie i przejrzyście zakwestionować te instrukcje, a następnie zrobić to, co jej kazano. Jeśli nie podobały jej się te rozkazy, była zobowiązana do dymisji. Każda osoba, która zmarła samotnie w szpitalnej sali, każda firma doprowadzona do bankructwa i każde dziecko, które przez działania Birxa straciło rok nauki, powinna być pociągnięta do odpowiedzialności karnej. Zostało to dodatkowo podkreślone przez wywiad, który przeprowadziła w piątek w Fox News z Neilem Cavuto. Birx przyznała w nim, że skłamała na temat skuteczności szczepionek.
Dr Deborah Birx: „Wiedziałem, że te szczepionki nie chronią przed infekcją i myślę, że przesadziliśmy ze szczepionkami…” Co za niesamowita rzecz, wypluć wiadomości w telewizji, promując książkę. Możesz powiedzieć Birx, że nie ma wyrzutów sumienia ani strachu, że może spotkać się z reakcją za bezczelne kłamstwo w celu manipulowania narodem amerykańskim. Powinna mieć jednak wyrzuty sumienia. W końcu Birx przyznaje, że wie, że nakazy szczepień były bezcelowe. Ile tysięcy ludzi straciło pracę i środki do życia w oparciu o znany fałszywy pomysł, że szczepionki COVID-19 powstrzymały rozprzestrzenianie się koronawirusa? Jednak Birx nie siedziała bezczynnie, co byłoby wystarczająco złe. Aktywnie propagowała te mandaty, przedstawiając się jednocześnie jako sługa zdrowia publicznego. To nie tylko nieprzyzwoite, to jest złe. Czy Birx ma jakąkolwiek zdolność odczuwania empatii dla życia, które zniszczyła? Nie widzę na to żadnych dowodów, a jej wybór, by wyruszyć w trasę promującą jej kłamstwa jako osiągnięcia, jest zdumiewający.
Co za osoba kłamie z pozycji władzy, a potem pisze książkę, żeby się nią chwalić? To jest zachowanie patologiczne. Jest to również niebezpieczne, ponieważ nie można oczekiwać wiarygodności dla rządowej placówki służby zdrowia, która nieustannie okłamuje ludzi, którym ma służyć. Birx chciała, aby więcej osób otrzymało szczepionkę i kłamała, aby osiągnąć ten cel. Biurokraci nie powinni zajmować się opowiadaniem kłamstw, aby manipulować amerykańską opinią publiczną, a jednak właśnie to zrobiła. Nie można zapomnieć o tym, co się tutaj wydarzyło. Wkrótce Republikanie będą mogli ponownie przeprowadzać przesłuchania w Kongresie. Kiedy to zrobią, Fauci, Birx i reszta muszą znaleźć się na liście i zostać pociągnięci do odpowiedzialności za to, co zrobili. Aby podkreślić powyższy artykuł i jeszcze bardziej zademonstrować niepowstrzymaną chciwość i patologiczne serca oszustów z Covid, jest fakt, że „od 2020 r. 1 procent najlepszych zgromadził prawie dwie trzecie całego nowego bogactwa”. Ludzie, proszę, zatrzymajcie się i pozwólcie temu faktowi zapaść w pamięć. Ten jeden fakt sam w sobie wyjaśnia, co naprawdę działo się z fałszywą narracją o Covid.
Fałszywa narracja o zielonej energii Zachęcam ludzi do przeczytania tej historii , z której cytuję: Każdemu łatwo jest powiedzieć, że jest przeciwny paliwom kopalnym. Sprzeciw wobec węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego jest modny i w większości miejsc skłania głowy do kiwania głową, a nawet do oklasków. Ale czy ludzie są świadomi, w jakim stopniu ich życie zależy od paliw kopalnych? Czy wiedzą, że ponad 90 procent rzeczy używanych w ich codziennym życiu pochodzi z paliw kopalnych?
Od szczoteczki do zębów po oponę samochodową, większość rzeczy, których używasz dzisiaj, jest możliwa dzięki paliwom kopalnym. Buty, lodówki, pralki, ekspresy do kawy, meble, długopisy, sztućce, okulary, komody, sprzęt medyczny, sprzęt kempingowy, a lista jest długa.
Weź pod uwagę komputer lub telefon, z którego czytasz ten artykuł. Są wykonane ze szkła, metalu, plastiku, litu i krzemu – z których wszystkie wymagają paliw kopalnych do wydobywania, przetwarzania lub produkcji. Chociaż niektóre są chemicznymi pochodnymi paliw kopalnych, wszystkie w taki czy inny sposób zależą od ich spalania w celu wytworzenia energii elektrycznej, ciepła technologicznego lub transportu.
Bez paliw kopalnych nie byłoby iPhone'a, Androida ani MacBooka. Wyobraź sobie ironię pisania „olej końcowy” z telefonu wykonanego z paliw kopalnych! Lub wspieranie aktywizmu klimatycznego poprzez przekazywanie wideo nagranego kamerą wykonaną z paliw kopalnych! Oczywiście tego rodzaju ironia jest regularnie wyświetlana i stale pomijana.
Krótko mówiąc, najbardziej podstawowymi potrzebami – i najbardziej cenionymi wygodami – codziennego życia są produkty zależne od wykorzystania paliw kopalnych.
Samochody, ciężarówki, samoloty, statki i pociągi zużywają ropę. Jeśli zdecydujesz się na elektryczność, energia elektryczna dla pojazdu jest ponownie wytwarzana głównie z węgla lub gazu. Nawet energia wiatrowa, słoneczna, jądrowa i wodna są uzależnione od procesów produkcyjnych i wydobywczych opartych na paliwach kopalnych. Jeśli zamierzasz rozpocząć nowe życie na Marsie lub Księżycu, rakiety, których używasz, potrzebują paliw kopalnych.
Chociaż wykorzystanie paliw kopalnych jako źródła energii elektrycznej i paliwa transportowego było szeroko dyskutowane, rzadko podkreśla się ich rolę w sektorach wytwórczym i rolniczym. Cement, stal i tworzywa sztuczne to podstawowe materiały wykorzystywane w budownictwie, transporcie i przemyśle wytwórczym, odgrywające kluczową rolę w rozwoju współczesnej cywilizacji.
Ach! Oto prawdziwy cel tyranów Zielonej Energii: „rozwój nowoczesnej cywilizacji”. Tyrani Zielonej Energii gardzą współczesną cywilizacją – przynajmniej dla wszystkich innych. Naprawdę chcą zobaczyć Amerykę zepchniętą z powrotem do ciemnych wieków, gdzie przeciętny Joe będzie zmuszony żyć z „życzliwości” superbogaczy.
Czy naprawdę myślisz, że Bill Gates lub Klaus Schwab mają zamiar pozbyć się swoich prywatnych odrzutowców i zrezygnować z wszelkich wygód hi-tech? Ty wiesz lepiej niż to. To, czego chcą, to powrót do systemu feudalnego, w którym biedne, pozbawione władzy masy żyją i pracują na rozkaz i łaskę nielicznych bogatych i potężnych.
Piraci Covid, Fauci i Birx, chcieli wykorzystać naród amerykański jako pokarm dla ich nienasyconej żądzy bogactwa. Tyrani Zielonej Energii chcą zamienić nasze dzieci i wnuki w ludzkie ruchomości dla ich nienasyconej żądzy władzy. To, czy tak się stanie, zależy od narodu amerykańskiego. The Covid and Green Energy Tyrannies - LewRockwell
Wojna na Ukrainie - dalsza cześć oszustwa, tych samych oszustów
Fernando del Pino Calvo-Sotelo
Covid, zmiany klimatyczne i wojna na Ukrainie mają dwie wspólne cechy. Po pierwsze, że nasi politycy bronią obcych lub ponadnarodowych interesów ze szkodą dla interesów własnych obywateli. Po drugie, że dobrze opłacane media angażują się w agresywne kampanie propagandowe oparte na ogromnych kłamstwach, aż do momentu, gdy testem cnoty dla dobrego obywatela jest wykazanie się albo całkowitą zgodnością z hasłem, albo jawną nienawiścią do docelowego "wroga".
W ten sposób, po dwóch latach kłamstw kowarskich, media są teraz pochylone nad kłamstwem o wojnie na Ukrainie, aby stworzyć wrażenie, że ukraińskie zwycięstwo jest tuż za rogiem. Już w marcu ubiegłego roku, w ramach pokazu rygoru, wiele z nich (w tym pretensjonalny "Financial Times") bezkrytycznie cytowało "oficjalne źródła zachodnie", które twierdziły, że Rosji kończą się precyzyjne pociski[1]: od tego czasu Rosja wystrzeliła ich prawie 4,5 tys. Również "New York Times" twierdził kilka tygodni temu, powołując się na "oficjalne źródła" (Mortadelo y Filemón?), że bomby listowe wysłane do Pałacu Moncloa i Ambasady Ukrainy w Madrycie były dziełem rosyjskich agentów. Po doniesieniach wielu hiszpańskich mediów dowiedzieliśmy się, że faktycznie wysłał je 74-letni emeryt z Miranda de Ebro, który działał sam.
W mediach mówiono też, że Putin ma raka i Parkinsona, że jest szaleńcem w covidowej izolacji i jest o krok od użycia broni chemicznej i atomowej. Uruchomili te wszystkie historie, a następnie porzucili je bez dalszych wyjaśnień, tak jak zrobili to z covidem, gdy z dnia na dzień przestał terroryzować ludzi. Czy jeśli Rosja wyraźnie wygra wojnę, co wydaje się prawdopodobne, to po prostu przestaną o tym mówić?
Propaganda jest przydatna do podtrzymywania woli walki, która w przypadku Europy polega na popieraniu przez obywateli ich ekonomicznego samobójstwa, o którym decyduje ten protektorat USA zwany UE. Jednak ani propaganda, ani kłamstwa nie wygrywają wojen. Jaka jest prawdziwa sytuacja na Ukrainie?
Ostatnia decyzja o wysłaniu zachodnich czołgów została podjęta przez polityków wbrew radom ich wyższych dowódców wojskowych. Na polecenie USA rząd niemiecki po raz enty zmienił zdanie i w kolejnym zwrocie akcji postanowił wysłać jedną kompanię Leopardów (14 sztuk) i pozwolić innym krajom na wysłanie dwóch batalionów (ok. 80 sztuk). Zaskakujące jest to, że Niemcy, kraj obecnie kontrolowany przez USA (które też jest kontrolowane przez ...dopow.), słaby i pozbawiony wyraźnych idei, skompromitował się do tego stopnia, że bez słowa zaakceptował upokorzenie w postaci sabotowania przez anglosaskich mistrzów gazociągu, który jest kluczowy dla jego dobrobytu energetycznego (casus belli).
Wysłanie tak różnych czołgów bojowych wiąże się z ogromnymi wyzwaniami w zakresie szkolenia i utrzymania. Co więcej, Rosjanie mają też te same rakiety przeciwpancerne, które zadały im tyle strat na początku konfliktu, a z militarnego punktu widzenia wysłanie kilkudziesięciu czołgów nie ma znaczenia w obliczu Rosji, która może mieć 8 tysięcy sprawnych czołgów o różnym tonażu[2].
Niemcy twierdzą, że "pierwsze" Leopardy (3 lub 4?) przyjadą za dwa lub trzy miesiące. Polska wyśle kolejnych 14, a Brytyjczycy 14 Challengerów. Inne kraje mówiły bla, bla, bla, ale pewnie ta kroplówka z 40-45 czołgami zachodnimi to będzie wszystko co dostanie Ukraina. W tym względzie ufam, że Hiszpania nie popełni głupoty polegającej na oddaniu czołgów, których nie ma w nadmiarze, krajowi, który nie jest jej sojusznikiem, aby zaatakować kraj, który nie jest jej wrogiem. Kiedyś takie rozumowanie byłoby aksjomatem, ale logika i rozsądek już nie obowiązują, o czym świadczy fakt, że Francja przekazała Ukrainie jedną trzecią swoich haubic, a Estonii cały zapas.
Czy Biden nie zapowiedział wysłania 31 Abramsów? Ogromna niechęć Pentagonu (podobnie jak wszystkich zachodnich instytucji wojskowych, w tym Hiszpanii), skomplikowane wymagania techniczne i logistyczne tych czołgów, które napędzane są turbinami i zużywają parafinę, oraz wymyślony ośmiomiesięczny horyzont czasowy, jaki Amerykanie podali na ich dostarczenie, skłaniają mnie do wniosku, że najprawdopodobniej ani jeden amerykański czołg nigdy nie dotrze na Ukrainę, a zatem USA spłatały Niemcom nowego figla (i Polsce która coraz bardziej się rozbraja, stare zakłady j produkcyjne, dawno zostały zniszczone dopow.) .
Nie zapominajmy, że dwoma strategicznymi celami USA w prowokowaniu Rosji było z jednej strony osłabienie jej wojną na wyniszczenie, a z drugiej strony zniszczenie politycznych i handlowych powiązań Europy z Rosją (w tym Nordstream 2) ze szkodą dla europejskich, niemieckich, interesów gospodarczych i geopolitycznych. 'Fuck the EU' - powiedziała w 2014 roku obecna zastępczyni sekretarza stanu Nuland. To był kluczowy cel.
Tak więc Leopardy, które bezrozumny rząd niemiecki wysyła na złom na Ukrainę, nie posłużą niczemu poza dalszym pogorszeniem długoterminowych stosunków z Rosją i zapewnieniem jej cennego obrazu propagandowego: po raz pierwszy od nazistowskiej inwazji w 1941 roku niemieckie czołgi będą zabijać rosyjskich żołnierzy, a Rosja nie napadła na Niemcy. Brawo. Ale cofnijmy się na chwilę. Skoro Ukraińcy wygrywają, to dlaczego tak rozpaczliwie poszukują czołgów? Odpowiedź jest taka, że rzeczywistość na Ukrainie jest mniej różowa niż nam się mówi.
Od początku wojny publicyści tworzący rząd aktora Zelenskiego zdołali stworzyć ikoniczną persona starannie nieuczesanej brody, wiecznie zmarszczonych brwi i zielonej koszulki khaki, ale okazali się wysoce niewiarygodnymi źródłami informacji o tym, co dzieje się w terenie. Najpierw były inscenizowane doniesienia o rzekomych masakrach czy nieistniejących masowych ostrzałach ludności cywilnej (których nieprawdziwość można było zweryfikować w czasie rzeczywistym na ukraińskich kamerach internetowych). Jednak punktem zwrotnym w utracie wiarygodności przez ukraiński rząd była próba obarczenia Rosji winą za odłamki pocisku, które spadły na Polskę, zabijając dwie osoby. Ku złości państw zachodnich, Zelensky jawnie kłamał, próbując wciągnąć NATO w trzecią wojnę światową[3].
Najlepsi niezależni analitycy konfliktu kreślą scenariusz wojny, który jest przeciwieństwem tego, który tak chętnie przedstawiają zachodnie media. W rzeczywistości, dla tych, którzy chcą nadal konsumować prasę, najszybszym sposobem zrozumienia, co dzieje się w tej wojnie, jest zastąpienie słowa Rosja przez Ukraina i odwrotnie. Jeśli więc czytasz, że Rosjanie są zdemoralizowani, bez broni i amunicji, to rozumiesz, że tak naprawdę odnosi się to do Ukraińców, a jeśli czytasz, że za pół roku Ukraina odbije Krym (jak to robi prasa angielska[4]), to interpretujesz, że być może za pół roku rosyjskie wojska będą w Kijowie lub Odessie.
Najprawdopodobniej, upieram się, po ukraińskiej mini kontrofensywie jesiennej, która pozwoliła Ukrainie odnieść pyrrusowe zwycięstwo propagandowe kosztem ciężkich ofiar, strona rosyjska wykorzysta swoją wyraźną przewagę, by odzyskać inicjatywę w ofensywie, która przełamie główne ukraińskie linie obronne. Rosja jest zainteresowana systematycznym dziesiątkowaniem tego, co pozostało z armii ukraińskiej przed posuwaniem się naprzód, albowiem kot sparzony zimną wodą ucieka, a Rosjanie po początkowym błędzie strategicznym będą posuwać się metodycznie, unikając narażania się na śmiałe pociągnięcia.
Po mirażu wywołanym przez heroiczny opór ukraiński i ogromną pomoc amerykańską (obecnie już praktycznie wyczerpaną), media jakby zapomniały, że Rosja to wciąż druga potęga militarna świata, dysponująca ogromnymi rezerwami, przewagą powietrzną, lądową i elektroniczną, a przede wszystkim artylerią, która miażdży pozycje ukraińskie z szybkostrzelnością kilkakrotnie większą niż Ukraińcy. Niedawne zajęcie Soledaru (którego uznanie zajęło Ukrainie dwa tygodnie) i zbliżający się upadek Bachmułu, gdzie Ukraina zmasowała wiele wojsk, może być punktem zwrotnym.
Lodowaty Putin nie powtórzy tego, co uważa za swój początkowy błąd, czyli zachowania powściągliwości wobec "bratniego" kraju słowiańskiego w celu ułatwienia późniejszych negocjacji. Biorąc pod uwagę, że sama Merkel przyznała, że niespełnione porozumienia mińskie (podpisane między Rosją a Ukrainą w 2014 roku z błogosławieństwem Francji i Niemiec) były tylko zachodnią zagrywką mającą na celu kupienie czasu, myślę, że tym razem Rosja posunie się tak daleko, jak tylko będzie musiała, aby móc narzucić warunki, które zagwarantują jej trwałe bezpieczeństwo na swojej granicy w sposób bardziej wiarygodny niż kruche słowo zachodnich polityków. W tym momencie to nie Zelensky będzie negocjował w imieniu Ukrainy, ale inny rząd, być może złożony z wojskowego oburzonego na niepotrzebne zniszczenie swojego kraju.
W obliczu odwracającej się fali, Amerykanie mogą być chętni do odpłynięcia, zanim statek zatonie. Bez wątpienia zamach stanu na Ukrainie z nowym, nieuznawanym przez społeczność międzynarodową "nielegalnym" rządem negocjującym zawieszenie broni byłby w ich najlepszym interesie, aby zachować twarz. To uzasadniałoby utrzymanie sankcji wobec Rosji "sine die", a NATO by na tym nie straciło.
Ale w przypadku braku takiego scenariusza, USA mogą uznać rosyjskie zwycięstwo (moim zdaniem nieuniknione) za egzystencjalne zagrożenie dla swojej hegemonii, w którym to przypadku mogą podjąć gwałtowny pęd do dostarczenia np. broni o większym zasięgu, uderzającej w cele na terytorium Rosji.
Wiele granic zostało przekroczonych, a nienawiści podsycane przez strach przed wojną będą się utrzymywać. To, co pozostało z Ukrainy, nie zapomni rosyjskiej agresji, a Rosja nie zapomni, że Zachód wysłał broń, aby zabić rosyjskich żołnierzy, ale nie zaakceptuje bycia atakowanym na własnym terytorium, linii bez powrotu, do której może nas wciągnąć podżeganie do wojny imperium anglosaskiego i służalczość Europy na granicy rozpadu w nicość.
W miarę upływu czasu staje się coraz bardziej jasne, że ta wojna była zawsze walką o władzę między USA a Rosją, w której trupów dostarczał naród ukraiński - wydany na jałową ofiarę przez własnych władców i przez USA - a samobójstwo gospodarcze i geopolityczne zapewniała Europa, unieruchomiona przez swoje "elity" polityczne.
Przed wojną Ukraina była państwem upadłym, potępionym przez Radę Praw Człowieka ONZ za "ograniczanie podstawowych wolności[5]", zubożałym i ogromnie skorumpowanym, wykrwawiającym się przez diasporę, ponieważ Ukraińcy nie chcieli żyć we własnym kraju. W rzeczywistości nie przeprowadzono żadnego spisu powszechnego od 2001 r. Czy naprawdę wierzą w historię, że teraz jest to idealna demokracja walcząca o wolność? Co robiło NATO szkoląc, uzbrajając i zachęcając armię ukraińską do ataku na Rosję na Krymie? Co robi NATO broniąc w ten sposób kraju niebędącego członkiem? Co robi pośrednio atakując kraj, który nie zaatakował żadnego kraju członkowskiego?
Dla reszty świata niezachodniego jest jasne, że tej wojny można było doskonale uniknąć, a jej genezą było ciągłe prowokowanie Rosji przez NATO i USA. Chcąc przedłużyć wojnę, wykoleili rozmowy pokojowe w marcu 2022 roku, kiedy prawie nie było ofiar śmiertelnych, a żądane warunki mogły być do przyjęcia. Rok później 20% terytorium Ukrainy zostało przyłączone do Rosji, a dziesiątki tysięcy Ukraińców zginęło[6]. Aby osiągnąć co dokładnie?
Z dwóch strategicznych celów, jakie USA miały w tym konflikcie, osiągną tylko jeden, czyli strukturalne osłabienie Niemiec i Europy oraz dyplomatyczny i handlowy rozpad Eurazji dzięki współudziałowi żałosnej europejskiej klasy politycznej.
Drugi cel - osłabienie Rosji - nie powiedzie się. Sankcje gospodarcze zawiodły, autokrata Putin umocnił swoje żelazne przywództwo, a Rosja w końcu zostanie objęta przez Wschód i wzmocniona, będąc jedyną armią mającą doświadczenie w pośredniej walce z innym wielkim mocarstwem i pokazawszy, że świat nie popiera już Zachodu (o czym świadczą głosowania w ONZ w sprawie konfliktu czy odmowa nałożenia sankcji na Rosję przez większość planety), a USA to być może olbrzym o stopach z gliny.
Prawda była po stronie USA w zimnej wojnie, którą szczęśliwie wygrały z nieistniejącą już sowiecką tyranią komunistyczną, ale z militarnego punktu widzenia nie należy zapominać, że od 1945 roku USA walczyły przede wszystkim z ragtagami pozbawionymi nowoczesnej technologii czy uzbrojenia. Mimo to zremisowała w Korei, przegrała w Wietnamie, Somalii, Afganistanie i Syrii, a po 20 latach nie pozostawiła nic trwałego w Iraku, który zaatakowała na podstawie "oficjalnych" kłamstw (broń masowego rażenia).
Fakty wskazują, że przy tej okazji na Ukrainie (podobnie jak w Iraku) prawda nie jest po stronie USA, ale poza wojną czy konfrontacją geopolityczną, to co odzwierciedla ten konflikt, to - mówiąc słowami francuskiego historyka Emmanuela Todda - że "Zachód stracił swoje wartości i wchodzi w spiralę autodestrukcji". Rzeczywiście.
Klaus Schwab z WEF ogłasza Chiny „wzorem do naśladowania” ... czyli w rzeczywistości prawdziwym wrogiem jest zachodnia cywilizacja ... covid, zmiany klimatyczne ,wojna ... to walka z z jej wartościami i wolnością - walka z USA, UE - globaliści , chcą narzucić komunizm w stylu chińskimDla "WEF" wzorem są Chiny, a nowa technologia która monitoru…
