Najbardziej fascynującą częścią tej wizji dla Jacinty było intensywnie kochające, przenikliwe spojrzenie Jezusa, które napięło jej serce. Miłemu spojrzeniu Naszego Pana towarzyszyły gesty Jego rąk, zapraszając ją i nas wszystkich do wejścia do Jego Najświętszego Serca.

30 czerwca w Garabandal
29 czerwca, 2018
/1 komentarz
W piątek 30 czerwca 1961 roku wszystko było takie samo.
Tego dnia tylko tyle jest zapisane w dzienniczku Conchity.
(fot. miejsce wizji Najświętszego Serca Pana Jezusa)
Warto w tym czasie wspomnieć o wizji Jacinty Najświętszego Serca Jezusa.
Stało się to na samym początku objawień, w czerwcu 1961 roku, podczas gdy cztery dziewczęta widziały Świętego Michała, zanim Matka Boska objawiła się po raz pierwszy. Dzięki najnowszym informacjom od Jacinta i jej męża, Jeffa Moynihana, możemy podać kilka szczegółów, aby dopełnić historię, kiedy, gdzie i jak ta wizja miała miejsce.

W dzień po pierwszym objawieniu św. Michała w dniu 18 czerwca 1961 r. Cztery dziewczynki wróciły dokładnie do tego samego miejsca w calleja, mając nadzieję na ponowne ujrzenie anioła. Niektórzy chłopcy, młodsi od widzących, widzieli ich i rzucali kamieniami. W związku z tym następnego dnia dziewczęta podniosły się nieco wyżej na linii (Calleja) wokół pierwszego zakrętu w prawo, gdzie były ukryte przed prawą boczną ścianą. To tutaj, w tym nowym miejscu, nadal widzieli Świętego Michała i gdzie Jacinta widziała wizję Najświętszego Serca. Jeff wspomniał mi, że jedna z książek o Garabandal błędnie powiedziała, że anioł zwrócił dziewczyny wyżej na pas. To, co się naprawdę wydarzyło, to fakt, że z ich nowego punktu widzenia dziewczęta zobaczyły duży, gładki kamień, na którym wszyscy mogli uklęknąć, i to właśnie tutaj po raz pierwszy ujrzeli Błogosławioną Dziewicę.
Hiacynta nie pamięta dokładnej daty swojej wizji Jezusa, ale nie było to w święto Najświętszego Serca, które w tym roku 1961 było przed 18 czerwca.
Jak powstała wizja? 23 grudnia 1978 r. Jacinta udzieliła wywiadu księdzu Francisowi Benacowi S.J. w jej domu w Kalifornii. Oto fragmenty tego wywiadu:
Ojcze Benac- Przeczytaliśmy o waszej wizji Najświętszego Serca. Opowiedz mi o tym doświadczeniu.
Jacinta- Przypominam sobie dzień, kiedy nasza czwórka poszła nieco dalej [na ścieżkę] od miejsca, gdzie po raz pierwszy pojawił się anioł – nikt z wioski nie podążał za nami – kiedy nagle pozostali trzej wpadli w ekstazę, widząc anioła. Byłem trochę z tyłu i widząc ich w ekstazie, powiedziałem sobie: „Ale nic nie widzę”. Nagle, jak błyskawica, ujrzałem Najświętsze Serce Jezusa, które wywarło na mnie głębokie wrażenie. Nie mówił do mnie, ale Jego wzrok przeniknął głęboko w moje serce.
Benac – Co najbardziej zrobiło na tobie wrażenie?
Jacinta– Jego oczy, Jego spojrzenie – spojrzenie, które przeniknęło tak głęboko we mnie, że nie potrafię tego wyjaśnić.
Benac- Jakie były twoje myśli w tej chwili?
Jacinta– Ojcze, bardziej niż widząc Matkę Bożą, ta wizja Najświętszego Serca wywarła na mnie największy wpływ, mimo że już Go nie widziałam. Kiedykolwiek widzę Jego obraz, odczuwam intensywne uczucie, że nagle widzę kogoś bardzo kochanego.
Benac- Czy wciąż to czujesz?
Jacinta – Oh tak. Kiedykolwiek widzę Jego obraz lub rozmawiam o Nim tak jak teraz, czuję we mnie coś, czego nie potrafię wyjaśnić.
Benac -Kiedy przeszedłeś okres wątpliwości, wątpiłeś w tę wizję?
Jacinta– Nie Ojcze. Ta wizja zawsze pozostała żywa w moim umyśle. Pamiętam, jak mówiłam mojej matce, że mogłem wątpić, że widzę Matkę Bożą lub anioła, ale jeśli chodzi o tę wizję Najświętszego Serca, nawet gdybym umarł, nalegałbym na jej prawdę. To jest coś, czego nigdy nie wątpiłem.
Benac -Czy ta szczególna wizja doprowadziła cię do większej miłości Boga? Czy myślałeś, że chciał od ciebie czegoś wyjątkowego?
Jacinta– Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ On nie mówił do mnie. Ale moje serce znacznie przybliżyło się do Niego.

Opis wizj
i
Odkąd Jacinta po raz pierwszy wspomniała o swojej wizji Najświętszego Serca Pana Jezusa w 1976 r., Została poproszona o przedstawienie jej opisu. Ostatni czas był w sierpniu zeszłego roku. Pojechała do hiszpańskiego miasta Logroño z Jeffem i ich córką, Marią, aby odwiedzić sparaliżowaną kobietę o imieniu Olga, która spytała, czy widzący przyjdzie ją zobaczyć. Podczas ich wizyty zostali zaproszeni przez grupę Garabandal z około 30 osób na lunch do pobliskiego miasta Navarrete. Po obiedzie wszyscy chcieli usłyszeć o wizji Najświętszego Serca Jacinty, a ona łaskawie przestrzegała wszystkich szczegółów. Oto, jak konsekwentnie to opisuje.
Podczas gdy pozostałe trzy dziewczyny były w ekstazie, widząc świętego Michała, Jacinta widziała Jezusa. Znajdował się w odległości około dziesięciu stóp, stojąc na małej, białej chmurze nad ziemią. Był nieporównywalnie piękny; „najprzystojniejszy z ludzi”, jak powiedziała Jacinta. Jego włosy i broda były ciemne, a cera „normalna”. Miał na sobie białą szatę z czerwoną szatą wierzchnią, która wisiała ukośnie na Jego ciele z prawego ramienia. Jego serce, odsłonięte poza jego środkiem, było jaskrawo czerwone, a promienie zarówno bieli, jak i złota płynęły z niego. Lewą ręką wskazał na swoje serce i prawą ręką skinął na dziewczynę, aby przyszła. Całe jego ciało wydzielało wspaniałe promienie, które prześcignęły w jasności kolejne pojawienia się Matki Bożej. Wizję ustalono na tle chmury.
Jak wspomniano powyżej w wywiadzie Ojca Benaca, najbardziej fascynującą częścią tej wizji dla Jacinty było intensywnie kochające, przenikliwe spojrzenie Jezusa, które napięło jej serce. Miłemu spojrzeniu Naszego Pana towarzyszyły gesty Jego rąk, zapraszając ją i nas wszystkich do wejścia do Jego Najświętszego Serca.
Jeff opowiedział mi o tym, co niedawno powiedziała mu Jacinta: po tych wszystkich latach wciąż wyraźnie pamięta jej wizję Najświętszego Serca i za każdym razem, gdy ją pamięta, czuje coś bardzo duchowego.

Czerwiec 2018 – Garabandal