Hołd Generała

„Nawet gdybym był w pełni zaszczepiony, podziwiałbym niezaszczepionych za to, żecwytrzymali największą presję, jaką kiedykolwiek widziałem, w tym ze strony małżonków, rodziców, dzieci, przyjaciół, kolegów i lekarzy.
Ludzie, o takiej osobowości, takiej odwadze i takiej zdolności do krytycznego myślenia, niewątpliwie ucieleśniają to, co najlepsze w ludzkości.
Można ich znaleźć wszędzie, niezależnie od wieku, poziomu wykształcenia, krajów i opinii.
Są szczególnej próby; to żołnierze, których każda armia światła pragnie mieć w swoich szeregach.
Są rodzicami, których każde dziecko pragnie mieć i dziećmi, o których marzy każdy rodzic.
Są istotami powyżej średniej swoich społeczeństw, są esencją narodów, które zbudowały wszystkie kultury i podbiły wszelkie horyzonty.
Są tam, obok Ciebie, wydają się normalni, ale są superbohaterami.
Zrobili to, czego inni nie mogli zrobić, byli drzewem, które oparło się huraganowi obelg, dyskryminacji i wykluczenia społecznego.
I zrobili to, ponieważ myśleli, że są sami i uwierzyli, że są samotni.
Odpędzani od świątecznych stołów swoich rodzin, nigdy nie widzieli czegoś tak okrutnego. Stracili pracę, pozwolili, by ich kariery runęły w gruzy, pozbawiono ich pieniędzy... ale nie obchodziło ich to. Cierpieli niezmierzoną dyskryminację, donosy, zdrady i upokorzenia... ale kontynuowali.
Nigdy wcześniej w ludzkości nie było takiego „castingu”, teraz wiemy, kim są prawdziwi obrońcy
na planecie Ziemia.
Kobiety, mężczyźni, starzy, młodzi, bogaci, biedni, wszystkich ras i wszystkich religii, nieszczepieni, wybrańcy niewidzialnej arki, jedyni, którym udało się stawić opór, gdy wszystko się
rozpadło.
To Wy zdaliście niewyobrażalnie trudny test, którego nie mogło przejść wielu najtwardszych marines, komandosów, zielonych beretów, astronautów i geniuszy.
Jesteście utkani z materii najwspanialszych istot, jakie kiedykolwiek żyły, tych bohaterów urodzonych wśród zwykłych ludzi, którzy świecą w ciemności."

(-) Christian Blanchon, generał armii francuskiej