considera
312

Odpowiedź do artykułu: NASA NA ŻYWO: ZIEMIA WIDZIANA Z KOSMOSU

…Ponieważ pod artykułem zamieszczonym na NASA NA ŻYWO: ZIEMIA WIDZIANA Z KOSMOSU
nie widzę możliwości wpisywania komentarzy, więc odpowiedź będzie tutaj.

Smutne jest to, że po kilkusetletnim wpajaniu w nasze umysły innej teorii, teraz trudno jest to wszystko odkręcić…

To, że w jednych rejonach ziemi jest dzień, a w innych noc, jest jak najbardziej prawdziwe i oznacza tylko to, że ziemia ma o wiele większy rozmiar, a słońce jest o wiele mniejsze i o wiele bliżej ziemi, niż podają nam tzw. „autorytety”.
Poza tym, cytaty z Pisma Świętego, zawarte nawet w tym artykule, cały czas niezbicie potwierdzają to, czemu wielu tak bardzo zaprzecza.

Proszę nie mieszać tutaj jakiegoś abstrakcyjnego żółwia, ale radzę dobrze czytać Pismo Święte, a zwłaszcza, co działo się przez kolejne dni stwarzania świata przez Pana Boga – chyba, że ponad Pismem Świętym stawia się inne „autorytety”, których dowody opierają się jedynie na tym, co jest dla nas absolutnie niesprawdzalne: „miliony, czy miliardy lat świetlnych”… Kto tam był i to policzył??? I według czego miał punkt odniesienia?…

„Gdzieś był, gdy zakładałem ziemię?
Powiedz, jeżeli znasz mądrość” – Hi 38,4

Proszę przeczytać sobie cały rozdział 38 z tej Księgi. Zawiera on 41 wersetów, a więc zabierze niewiele czasu.

Poza tym, nad ziemią są niebiosa, czy ktoś w to wierzy, czy nie, a nad nimi znajduje się Tron Boży, również niezależnie od tego, czy się w to wierzy, czy nie. Tak samo, jak Pan Bóg istnieje, bez względu na to, czy ktoś w Niego wierzy, czy nie. A iluż temu zaprzecza!!!

A o tych niebiosach mamy wspomniane nawet w Nowym Testamencie przez Św. Pawła Apostoła:

„Znam człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty - czy w ciele - nie wiem, czy poza ciałem - też nie wiem, Bóg to wie - został porwany aż do trzeciego nieba” – 2 Kor 12,2

I przedtem w Kościele mówiło się o niebiosach przeważnie w liczbie mnogiej.

Chyba, że się obala całe Pismo Święte…
Jeżeli się cały czas podważa jasne zdania z Pisma Świętego argumentami „autorytetów” z NASA, to radzę sobie osobiście odpowiedzieć na pytanie, jakiego ma się „pana”, któremu się wierzy, bo „nie można dwóm panom służyć”…