m.rekinek
324

71. rocznica obławy augustowskiej. Największa zbrodnia na Polakach po zakończeniu wojny nadal skrywa tajemnicę

12 lipca 1945 r. rozpoczęła się operacja oddziałów Armii Czerwonej, Ludowego Wojska Polskiego oraz Urzędu Bezpieczeństwa. Przeprowadzono wówczas szeroko zakrojoną akcję pacyfikacyjną na terenie Puszczy Augustowskiej i jej okolic. Była to największa zbrodnia popełniona na Polakach przez Sowietów po zakończeniu II wojny światowej.

W tym roku po raz pierwszy obchodzimy, wprowadzony ustawą Sejmu RP z 9 lipca 2015 roku, Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Obława Augustowska, nazywana też Małym Katyniem, była operacją przeprowadzoną w lipcu 1945 roku na terenie Suwalszczyny przez jednostki Armii Czerwonej oraz Wojsk Wewnętrznych NKWD przy współpracy funkcjonariuszy polskiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, Milicji Obywatelskiej i miejscowych konfidentów. Akcja miała na celu wyeliminowanie zbrojnego i niepodległościowego podziemia antykomunistycznego na terenie Suwalszczyzny. Zatrzymano około 2 tysięcy osób, z których około 600 nigdy nie wróciło do domu. Chodzi głównie o osoby z powiatów augustowskiego, suwalskiego, sejneńskiego i sokólskiego. Ich los do dziś nie jest znany. Wszystko wskazuje na to, że zostali wywiezieni i zamordowani.

Istnieje kilka hipotez dotyczących okoliczności zbrodni. Podejrzewa się, że ofiary zostały wywiezione w okolice Grodna i zamordowane na terenie tzw. Fortów Grodzieńskich, gdzie wcześniej NKWD przeprowadzało inne masowe egzekucje. Jako możliwe miejsce egzekucji wskazywano także wieś Naumowicze w obwodzie grodzieńskim na Białorusi. Polski historyk prof. Krzysztof Jasiewicz wysunął hipotezę, że mordu dokonano w rejonie jeziora Gołdap lub – co uznał za bardziej prawdopodobne – w okolicach wsi Rominty (obecnie Krasnolesie) w Puszczy Rominckiej na terenie dzisiejszego obwodu kaliningradzkiego.

IPN wciąż szuka informacji, które mogłyby pomóc ustalić potencjalne miejsca śmierci osób zatrzymanych w czasie tej obławy. W ramach śledztwa zwracał się m.in. o pomoc prawną do Rosji. Od rosyjskiej prokuratury generalnej otrzymał odpowiedź, że realizacja polskich wniosków o pomoc prawną „nie wydaje się możliwa”. IPN pobiera od krewnych ofiar Obławy materiał genetyczny, który będzie pomocny w identyfikacji.

W maju 2011 roku, związany z Memoriałem rosyjski historyk Nikita Pietrow w książce pt. „Według scenariusza Stalina” ujawnił telegram z 21 lipca 1945 r., który generał Wiktor Abakumow, dowódca radzieckiego kontrwywiadu wojskowego, wysłał do marszałka Ławrentija Berii, szefa NKWD. Abakumow informował w nim, że w wyniku zakończonej właśnie obławy w okolicach Augustowa w rękach jego ludzi pozostało 592 „bandytów”. W liście napisał o ich „likwidacji”.

Źródło: telewizjarepublika.pl/Katolicka Agencja Informacyjna

KRaj

Read more: www.pch24.pl/71--rocznica-ob…