"Demokracja jest zagrożona. Jeżeli władza została przekazana przez obywateli w oparciu o pewien program, o pewne obietnice, a one nie są realizowane. To niezwykle ważny moment - symboliczny. Te 100 dni, które zawsze były przez obywateli rozliczane wobec rządzących - mam wrażenie, że i teraz zacznie się takie rozliczenie tego, co oni zrobili, a raczej - czego nie zrobili" - mówił Mateusz Morawiecki, były premier RP podczas wydarzenia medialnego PiS.

100 konkretów na pierwsze 100 dni rządzenia, czyli coś, czym ekipa Tuska w pewien sposób kupiła głosy Polaków, to "mit". Świadczą o tym nie tylko fakty - czyli brak realizacji obietnic przedwyborczych, ale i wypowiedzi czołowych polityków koalicji rządzącej.

Dariusz Wieczorek
ZOBACZ PODOBNE:
„100 konkretów to była tylko przenośnia”. Tak minister od Tuska tłumaczy niewypełnianie obietnic! [SONDA]
Adam Szejnfeld i Tadeusz Zwiefka
ZOBACZ PODOBNE:
100 konkretów na 100 dni? Jak zwykle nikt nie zrozumiał metafory... Szejnfeld spieszy z wyjaśnieniem
I właśnie nad tą kwestią pochyla się obecna opozycja. Dziś rano Mateusz Morawiecki, były premier, opublikował w mediach społecznościowych nagranie, na którym mówi, z czego wynika brak realizacji obietnic przedwyborczych.

Tak obiecywali...
ZOBACZ PODOBNE:
100 dni rządów Tuska, a po 100 konkretach ani śladu. Morawiecki: „Nie chcą niczego realizować!” [WIDEO]
"Jak zdali egzamin 100 konkretów?"
Zagadnieniu temu poświęcono również dzisiejsze wydarzenie medialne Prawa i Sprawiedliwości, podczas którego głos zabrali czołowi politycy tegoż ugrupowania - m.in. Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki oraz Beata Szydło.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński
ZOBACZ PODOBNE:
„100 konkretów", czyli oszustwo wyborcze PO. Prezes PiS: „To jest operacja manipulacyjna”
Medialne wydarzenie PiS
ZOBACZ PODOBNE:
Szydło porównała 100 dni rządu PiS do 100 dni ekipy Tuska. „Wystarczyło nie kraść“
"100 dni każdego rządu to swojego rodzaju egzamin. Jak ten egzamin zdali rządzący i z tych 100 konkretów, które obiecywali, pokuśmy się o jakąś analizę - ile z nich zostało zrealizowanych? Nawet media sprzyjające rządowi przekazują, że zrealizowanych zostało zaledwie... 10 procent"
– zaznaczył na wstępie swojej wypowiedź Morawiecki.

I zaczął wyliczać: "mieli oni np. zamrozić ceny gazu w 2024 roku na poziomie 2023 roku. Zrobili to tylko do połowy roku. Dlaczego? Na pewno dlatego, że miną jedne wybory, drugie i możecie być Państwo pewni - przynajmniej ja jestem o tym przekonany, że w drugim półroczu nie będzie już zamrożonych cen gazu na kolejny sezon grzewczy. Obiecywali, że doprowadzą do zmian programowych w edukacji. Była tam również obietnica dodatkowej pomocy dla dzieci, młodzieży w szkołach, aby dzieci nie musiały mieć korepetycji. To bardzo dobry punkt. Ale gdzie są te dodatkowe obiecane zajęcia? Nie widzę takiej propozycji".

"Nawet wśród tych 10 niby spełnionych obietnic, są takie, które są niespełnione w pełni, a zaledwie w części. 10% na maturze to byłaby nie tylko pała, ale i pała z wykrzyknikiem. Gdyby ktoś pracował, to nie dostałby premii, a może i gorsze rzeczy spotkały pracownika, który wykonał zaledwie 10% swojej pracy"
– podkreślił.

I dodał, że najważniejsze z punktu widzenia ludzi - rzeczy nie zostały dotknięte - m.in. kwota wolna od podatku.

"My obiecywaliśmy to i zrealizowaliśmy - i to aż z naddatkiem. Gdzie jest dalej zerowy VAT na transport publiczny? Dobra propozycja, my ją wspieramy. Dajcie ustawę... My dużo zrobiliśmy dla transportu publicznego. Tutaj nie ma nawet zapowiedzi. Za to podwyższyli VAT na żywność... Można to zestawić też to z częściowo zrealizowanym punktem, co do obniżonego VAT-u dla sektora beauty. Tyle, że ta grupa też wyraża swoje niezadowolenie, więc nie do końca im się to udało. Co ciekawe, od 1 lipca w górę pójdą opłaty za energię elektryczną, energię cieplną. Potężne uderzenie w portfele Polaków. Co z dopłatą dla czynszów? Akademikiem za złotówkę dla tych, których na to nie stać? Nie ma nawet śladu po pracach tego rządu w tym zakresie. Gdzie one są? Pytamy, bo to są kluczowe punkty dla Polaków. Mówili też o bezlimitowej opiece społecznej. Nie ma tego, nie zostało to zrealizowane"
– zaznaczył były szef rządu.

"Czekamy na to i na wiele innych pomysłów, które są zasygnalizowane wśród 100 konkretach" - dodał.

"Demokracja jest zagrożona"
Były premier przypomniał również, że jego ugrupowanie realizowało obietnice złożone Polakom. Wymienił m.in. 500 plus, darmowe leki dla Polaków powyżej 75. roku życia, wdrożenie CIT dla przedsiębiorców, obniżenie wieku emerytalnego, obniżenie podatku PIT.

"Demokracja jest zagrożona. Jeżeli władza została przekazana przez obywateli w oparciu o pewien program, o pewne obietnice, a one nie są realizowane. To niezwykle ważny moment - symboliczny. Te 100 dni, które zawsze były przez obywateli rozliczane wobec rządzących - mam wrażenie, że i teraz zacznie się takie rozliczenie tego, co oni zrobili, a raczej - czego nie zrobili"
– punktował dalej.

Posługując się prostym przykładem, przyznał, że "ten rząd jest takim rządem, który jest opatrzony prawem do zwrotu. W takiej sytuacji - jak w sklepie - można złożyć reklamację. Ten rząd powinien być podany do reklamacji, po tym, co zrobili, a raczej - czego nie zrobili".

Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

Źródło: niezalezna.pl, youtube.com