Edward7
1,5 tys.

12-letni chłopiec uczy oporu wobec agresywnej promocji ideologii LGBT w systemie szkolnym, mediach społecznościowych

Biden nazywa „grzechem”, NIE okaleczanie trans-płciowych dzieci...

Alain Depauw
Wideo amerykańskiego gimnazjalisty broniącego przed radą szkoły swojej decyzji o noszeniu koszulki z biologiczną prawdą stało się popularne.

Na spotkaniu komisji szkolnej w zeszłym miesiącu Liam Morrison, siódmoklasista w John T. Nichols, Jr. Nichols, Jr Middle School w Middleborough, opowiedział o swoim doświadczeniu bycia wyciągniętym z klasy z powodu wiadomości na jego koszulce, "Są tylko dwie płcie". Pozornie zapytał również, dlaczego zabroniono mu praktykowania jego praw wynikających z Pierwszej Poprawki.

Chociaż spotkanie odbyło się w zeszłym miesiącu, wideo z zeznaniami chłopca zaczęło krążyć w mediach społecznościowych dopiero w tym tygodniu, po tym jak zostało umieszczone przez konserwatywne konto na Twitterze. "Dobry wieczór, nazywam się Liam Morrison" - zaczął 12-letni chłopiec. "Nigdy nie sądziłem, że koszulka, którą miałem na sobie 21 marca, przyniesie mnie do dzisiejszej rozmowy z państwem. W ten wtorek rano zostałem wyciągnięty z klasy gimnastycznej, aby usiąść z dwoma dorosłymi na to, co okazało się bardzo niewygodną rozmową."

"Powiedziano mi, że ludzie skarżyli się na słowa na mojej koszulce, że moja koszulka sprawiła, że niektórzy uczniowie czuli się niebezpiecznie. Tak, słowa na koszulce sprawiły, że ludzie poczuli się niepewnie. Powiedzieli mi, że nie mam żadnych problemów, ale zdecydowanie czułem się jakbym miał."

Liam Morrison opowiedział, jak dorośli poinformowali go, że będzie musiał zmienić koszulkę, zanim zostanie wpuszczony z powrotem do klasy i jak wezwano jego ojca, gdy odmówił. Chłopiec został zabrany ze szkoły do domu przez swojego ojca, który wspierał decyzje syna.

"Co mówiła moja koszulka? Te proste słowa: 'Są tylko dwie płcie'. Nic szkodliwego, nic groźnego. Po prostu stwierdzenie, które uważam za fakt. Powiedziano mi, że moja koszulka wymierzona jest w chronioną społeczność. Co to jest ta chroniona społeczność? Czy ich uczucia są ważniejsze niż moje prawa?".

Chłopak stwierdził, że nie narzekał na "flagi dumy LGBT i plakaty różnorodności wiszące w całej szkole", powołując się na to, że "inni mają prawo do swoich przekonań tak jak ja". Powiedział również, że nigdy nie został skonfrontowany przez ucznia lub członka personelu, który powiedział mu, że "przeszkadza im to, co mam na sobie". Zamiast tego "kilkoro dzieci powiedziało mi, że popierają moje działania i też chcą mieć taką koszulkę".

Mimo że powiedziano mu, że koszulka "przeszkadza w nauce", Liam Morrison odrzucił to twierdzenie, wskazując, że "nikt nie wstał i nie wyszedł z klasy" ani nie "zalał się łzami". Wskazał, że istnieją codzienne problemy, które nie są rozwiązywane.

"Dlaczego zasady dotyczą jednego, a nie drugiego? "Czuję, jakby ci dorośli mówili mi, że nie jest w porządku, że mam przeciwny punkt widzenia... Wiem, że mam prawo nosić koszulkę z tymi słowami. Nawet w wieku 12 lat mam swoje poglądy polityczne i mam prawo je wyrażać, nawet w szkole. To prawo nazywa się Pierwszą Poprawką do Konstytucji.

"Mam nadzieję, że będąc tu dziś wieczorem, chcę zwrócić uwagę komisji szkolnej na tę kwestię" - zakończył chłopiec. "Mam nadzieję, że przemówisz w imieniu reszty z nas, abyśmy mogli mówić bez usuwania z klasy. Następnym razem to mogę nie być tylko ja. Może być więcej uczniów, którzy zdecydują się zabrać głos".

W ostatnich latach szkoły publiczne w całym kraju konsekwentnie promowały program LGBT i narażały dzieci na radykalną i jednoznaczną ideologię gender. Już wcześniej nękany skandalami okręg szkolny w Wisconsin planował zorganizowanie tygodniowej sesji poświęconej indoktrynacji uczniów w wieku 5 lat materiałami propagandowymi grupy aktywistów LGBT.

Nauczyciele zostali również przyłapani na wystawianiu dzieci na działanie materiałów i idei o charakterze seksualnym, jednocześnie zalecając ukrywanie takich interakcji przed rodzicami. Co więcej, okręgi szkolne spotkały się z ostrą krytyką za pozwolenie na tworzenie "pozaszkolnych klubów szatana" i spotykania się na terenie szkoły.

Tymczasem niektóre dzieci narażone na ideologię gender lub, jak Liam Morrison, ofiary represji, podzieliły się swoimi doświadczeniami, by zwrócić uwagę na te kwestie. W marcu wirusowe wideo pokazało 11-letniego chłopca czytającego na głos z książki pornograficznej podczas posiedzenia rady szkoły, co ujawniło łatwość, z jaką małe dzieci mają dostęp do materiałów o charakterze seksualnym w szkolnych bibliotekach. medias-presse.info / Nouveau Monde — Un garçon de 12 ans donne une leçon de résistance à la théorie du genre

Coraz większe rozszerzanie się ideologii LGBT , przez system szkolny - który staje się źródłem sodomii... Szkoły w USA skupiają się na pornografii.

Belle Carter ( Natural News ) Tom Renz skrytykował masową promocję ideologii LGBT zarówno w systemie szkolnym, jak i w mediach społecznościowych podczas ostatniego odcinka „Renz Rants”. Zacytował artykuł z The Hill , który donosił, że mniej więcej jeden na czterech uczniów identyfikuje się jako LGBT . W artykule wspomniano o raporcie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) z 27 kwietnia, w którym wykorzystano dane z 2021 r., aby dojść do odkrycia. Według raportu liczba uczniów LGBT wzrosła do 26 procent w 2021 roku – ponad dwukrotnie więcej niż 11 procent odnotowanych w 2015 roku. Odnotowano, że 12,2 procent uczniów szkół średnich zidentyfikowało się jako biseksualni, 5,2 procent jako kwestionujący , 3,9 procent jako inni, 3,2 procent jako geje lub lesbijki, a 1,8 procent stwierdziło, że nie rozumie pytania. "Udawajmy, że CDC nie jest kłamcą o wszystkim" - powiedział Renz. "Ta liczba wynosiła 11 procent w 2005 roku. Tak więc w ciągu sześciu lat podnieśliśmy się z 11 do prawie 26 procent. To co się zmieniło to masowa kampania marketingowa mająca na celu przekonanie i zmylenie dzieci co do ich płci lub seksualności." Adwokat ze stanu Buckeye zwrócił uwagę, że choć w Ameryce ceni się wolność, to idea promowania ideologii LGBT różni się od idei tolerowania ludzi. "Tolerancja nie jest czymś akceptowalnym" - powiedział Renz. "Liberałowie promują to, mówiąc 'Och, musisz to objąć i powinieneś to wypróbować. To jest naprawdę niesamowite i jest jeszcze lepsze. Wszyscy będziemy cię kochać, jeśli będziesz się tak identyfikować'". Renz przytoczył wiejski system szkolny w jego pobliżu, który zorganizował trzydniową sesję nauczania dla ósmoklasistów, która skupiała się na pornografii. "O czym ... można mówić przez trzy dni? To najwyżej 15-minutowa pogadanka. Jak można zrobić trzy dni na ten temat bez promowania go? Jestem pewien, że jedna ze stron porno przekazuje pieniądze na sfinansowanie tego".

Adwokat z Ohio ubolewał również nad reakcją zwolenników LGBT wobec ustawy o prawach rodzicielskich w edukacji, którą w swoim stanie przedstawił gubernator Florydy Ron DeSantis. Ustawa fałszywie nazwana "Don't Say Gay Bill" skutecznie zakazała nauczania perwersji uczniów w przedszkolu do trzeciej klasy. Ruch LGBT zachowywał się tak, jakby było coś złego w zakazie wpajania takich ideologii małym dzieciom - dodał. Biały Dom sygnalizuje zdecydowane poparcie dla transseksualizmu Renz wspomniał również, że Biały Dom otwarcie wspiera ruch LGBT poprzez swoje działania i politykę. W jednym przypadku sekretarz prasowy Karine Jean-Pierre - sama otwarcie queer - powitała obsadę amerykańskiego serialu "The L Word: Generation Q" w Białym Domu. Adwokat z Ohio ubolewał również nad reakcją zwolenników LGBT na ustawę o prawach rodzicielskich w edukacji, którą gubernator Florydy Ron DeSantis przedstawił w swoim stanie. Ustawa fałszywie nazwana „Ustawą o gejach” skutecznie zakazała nauczania perwersji w przedszkolach aż do trzeciej klasy. Dodał, że ruch LGBT zachowywał się tak, jakby coś było nie tak z zakazem wpajania takich ideologii małym dzieciom.

Biały Dom sygnalizuje całkowite poparcie dla transpłciowości
Renz wspomniał również, że Biały Dom otwarcie wspiera ruch LGBT poprzez swoje działania i politykę. W jednym przypadku sekretarz prasowy Karine Jean-Pierre – która sama jest queerką – wita w Białym Domu obsadę amerykańskiego programu telewizyjnego „The L Word: Generation Q”. Podkreśliła, że dla młodych ludzi „niezwykle ważne” jest zobaczenie w mediach postaci, których historie życia i tożsamości inspirują ich do „wydobycia swojego najwyższego potencjału”. Jean-Pierre wychwalał dzieci transpłciowe jako „odporne” i „zaciekłe”, dodając, że administracja Bidena „ma ich plecy”. Oprócz Jean-Pierre'a zastępca sekretarza ds. zdrowia, dr Rachel Levine – kobieta jawnie transpłciowa – zauważyła również, że prezydent Joe Biden w pełni popiera odurzanie i chirurgiczne okaleczanie dzieci w imię zmiany płci. Dyrektor Rady ds. Polityki Wewnętrznej Stanów Zjednoczonych Susan Rice i naczelny chirurg dr Vivek Murthy zorganizowali również okrągły stół w Białym Domu, aby „potwierdzić” dysforię płciową dzieci i zaznaczyć niezachwiane poparcie Bidena dla zmieniających życie chemicznych i chirurgicznych procedur zmiany płci.„To jest oszałamiające, ludzie. To jest zniszczenie naszego społeczeństwa. Jest to absolutnie szkodliwe pod każdym względem, kształtem i formą. Nie ma z tego żadnych korzyści” ubolewał Renz.
.
Biden nazywa „grzechem”. NIE okaleczanie trans-płciowych dzieci
Być może jest to dzień przeciwieństw. W poniedziałkowym segmencie Comedy Central's The Daily Show, prezydent Joe Biden rozmawiał z gejem i byłym pracownikiem Białego Domu w erze Obamy, Kalem Pennem, gdzie przyznał, że jego zdaniem ograniczanie dzieciom możliwości okaleczania ich części intymnych jest "grzeszne" (z NewsBusters.org). Para zaczęła mówić o małżeństwach gejowskich i wysiłkach Bidena, aby utrzymać to w stanie prawnym. Biden powiedział, że jego stanowisko jest "proste" po tym, jak opowiedział o swojej "epifanii" z homoseksualizmem, kiedy... Niezależnie od tego, czy to ich nauczyciele wciskają im w szkołach propagandę LGBTQ, czy rodzice zgadzają się na to, by ich dzieci żyły w ułudzie, Biden nie dostrzega, że dzieci nie wiedzą lepiej. Dzieci ufają dorosłym i jeśli dorośli mówią im, że poddanie się operacji zmieniającej życie jest dobre, to zrobią to.

To właśnie jest grzeszne! Nie ludzie, którzy próbują przekazać prawdę tym dzieciom i zapewnić im bezpieczeństwo. Jego słowa padły zaledwie kilka dni po Dniu Świadomości Przekształceń, podczas którego byli transseksualiści w całym kraju dzielili się prawdą o ruchu transseksualnym i o tym, jak bardzo jest on szkodliwy dla ich pięknych, stworzonych przez Boga ciał. Niezależnie od tego, Biden upierał się, że szukał możliwości uchwalenia przepisów, które pozwoliłyby młodzieży transseksualnej szkodzić ich ciałom i dodał: "Zadzierasz z tym, łamiesz prawo i zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności". To naprawdę wstyd, że Biden używa swojej platformy i pozycji władzy, aby ułatwić tak poważne zło w tym narodzie. Dzieci muszą być chronione, a nie zarażone chorobą 'obudzonej' (przez szatana dopow) lewicy. Tom Renz rants about widespread promotion of LGBT ideology in school system, social media

GEJOWSKA TĘCZA TO ZNAK BESTII