Oś Piractwa kontra Iran-Chiny-Wenezuela

Roy Tov 20.1.2012, przekład i przeredagowanie Piotr Bein
Ostrzegając (18.1.2012) Teheran o katastrofalnych skutkach, gen. Martin Dempsey ze sztabu sił zbrojnych USA powiedział w CNN, że trwają przygotowania do możliwego ataku na Iran. Następnego dnia ambasador USA w Izraelu Daniel Shapiro powiedział, że USA ma zestaw opcjii przeciw progamowi nuklearnemu Iranu, jeśli sankcje finansowe nie zdałyby egzaminu. Czy Ameryka myśli, że może zaatakować głównego sojusznika Chin bez co najmniej sankcji finansowych ze strony Chin? Czy Dempsey nie przelicza się w kosztach odcięcia ropy wenezuelskiej dla USA? Czy USA jest zdolne wypłacić dług Chinom na zawołanie? Czy Oś Piractwa wciąż myśli, że włada światem?
Wenezuela miała na początku 2012 r. 373 t rezerw złota (15-te w świecie). Prezydent Chavez znacjonalizował je w sierpniu 2011 r. w nadzieji odebrania „mafii” i zwiększenia. Do 2011 r. tylko 154 t z 373 t złota znajdowało się w kraju. Reszta, jako gwarancja za pożyczki od MFW z l. 1986 -1992, była w sejfach w W. Brytanii, Francji Kanadzie i USA bez odsetek, z chucpiarskimi opłatami za składowanie! To zaczęło się zmieniać 12 lat po objęciu władzy przez Chaveza, gdy sprowadził (listopad 2011) z Bank of England pierwszą partię ok. 160 t złota przy wielkim hałasie w mendiach.
Lokalizacja wenezuelskiego złota za granicą jest dziwna, bo rząd Chaveza jest anty-USA, przynajmniej w retoryce. Jedna z największych korporacji petrochemicznych kraju, CITGO bazuje w USA, chociaż jest własnością Wenezueli. USA jest głównym partnerem handlowym Wenezueli. Włącznie z ropą, eksport do USA (2002) wyniósł 15,1 mld $ (14-ty dostawca produktów do USA). Mimo to Chavez powiedział (10.9.2009) w Moskwie, że USA to największy terrorysta w historii świata, a imperium jankesów upadnie. Złoto i korporacje Chaveza wolą jednak USA. Dlaczego finansuje terrorystę? Czyżby był lokajem USA, mówiącym co innego niż robi dla własnej korzyści?
Wydaje się, że w 2011 r. Wenezuela zadłużyła się Chinom, co wymagało zwiększenia rezerw złota i Chavez sprowadził je z banksterskiego City of London. Albo Chavez chciał zamniejszyć rezerwy Wenezueli za granicą, wobec arbitracji o rekompensaty dla Handel Wenezuela-Chiny wzrósł z poniżej 0,5 mld $ rocznie przed 1999 r. zanim Chavez doszedł do władzy, osiągając 7,5 mld $ w 2009 r. (2-gi co do wielkości obrotów partner Chin). Wenezuela stała się największym celem inwestycyjnym Chin w Am. Płd. Ale jak wszystkie latynoskie gospodarki, wenezuelska bazuje na surowcach, nie jest przemysłowa i bez względu na bogactwo petrochemiczne, trudno jej zbalansować się. Więc za pożyczki Chiny żądają gwarancji w złocie. In other words, China owns Venezuela. Przy wysokości pożyczek 32 mld $, Chiny są praktycznie właścicielem Wenezueli.
Wenezuela dołączyła (2006) do Kuby i Syrii jako jedynych wetujących rezolucję Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, donoszącą na Iran do Rady Bezpieczeństwa ONZ o niezastosowaniu się do sankcji ONZ wymierzonych w irański program nuklearny. Podczas wizyty Chaveza w Teheranie rok później, Iran i Wenezuela ogłosiły się osią jedności przeciw USA i Ekwadorowi. Wenezuela poparła re-elekcję Ahmadinedżada (czerwiec 2009), odrzucając zachodnie oskarżenia o fałszerstwo wyborcze.
Irańskie inwestycje w Wenezueli wciąż rosną. Oba kraje podpisały liczne porozumienia o rozwoju techniki, współpracy w bankowości i finansach, poszukiwaniu ropy i gazu oraz rafinacji petrochemicznej, a w kwietniu 2008 r. – o pełnym wsparciu wojskowym i kooperacji w tej dziedzinie. UPI doniosło (sierpień 2008), że irańscy doradcy wojskowi pracują z wojskiem wenezuelskim. Irańczycy otworzyli Bank Rozwoju Międzynarodowego w Caracas, niezależną siostrę irańskiego Banku Rozwoju Eksportu.
Irańskie instytucję stosują zawiłe metody niewykrywalnego transferu pieniądza po świecie, wskutek trudności i sankcji ze strony USA i sojuszników. Rząd USA oskarżył (kwiecień 2009) firmę Limmt i jej chińskiego menadżera Li Fang Wei o proliferację Iranowi broni masowego zniszczenia. Następnie firmę zbanowano z transakcji finansowych w USA.
Głownym trzonem stosunków Iran-Chiny jest eksport irańskiej ropy i gazu do Chin. Z poniżej 2 mld $ (l. 1980-e) skoczył do 30 mld $ (2010) i ma osiągnąć wartość 50 mld $ w 2015 r. Takie powiązanie handlowe znaczy też finansowe i współpraca na polu bezpieczeństwa. Chiny prawdopodobnie pomogły Iranowi wojskowo: szkolenie oficjeli na wysokim szczeblu w zaawansowanych systemach, wsparcie techniczne, dostawy specjalnych stali do pocisków, dostawy technik sterowania w rozwoju pocisków oraz inne kwestie związane też z techniką atomową. Wygląda na to, że Chiny pomagają Iranowi w rozwoju zaawansowanych broni konwencjonalnych, w tym pociski ziemia-powietrze, samoloty bojowe, systemy radarowe i okręty szybkiego ataku pociskami. Opublikowałem artykuł przetłumaczony potem na chiński, o trafieniu laserem przez Iran w satelitę szpiegowskiego USA. Wymieniam tam Chiny jako źródło nowej techniki irańskiej w kosmosie. Bez wątpienia jesteśmy świadkami powstania doniosłego sojuszu Chiny-Iran-Wenezuela.
huzar
Ciekawe, że nasi adwersarze nigdy nie podejmują innych problemów, jak np. te. Bóg, honor, ojczyzna i związane z tymi trzema hasłami problemy są w powijakach, jako nie istotne dla życia społecznego i narodowego. ✍️