maj057
1318

Żydzi, a narodziny islamu.

Żydzi, a narodziny islamu.

Upadek cesarstwa rzymskiego odepchnął centra duchowe żydostwa znad wybrzeży Morza Śródziemnego na daleki wschód azjatycki. W cesarstwie bizantyńskim, jak i w państwach powstałych na terytoriach dawnego cesarstwa zachodniorzymskiego, żydzi pozbawieni zostali współudziału w życiu politycznym i niejednokrotnie woleli chrzcić się masowo, by przy nadarzonej sposobności znów powracać do Zakonu.
Olbrzymia liczba żydów, rozproszonych za czasów rzymskich aż po północną Galię i Germanię, żyła niemal w odcięciu od kierowniczych, babilońskich skupień Izraela. Nic więc dziwnego, że żydostwo skłonne było wyzyskać każdą sposobność, aby przywrócić swoje dawniejsze wpływy na kraje śródziemnomorskie i na tę część Europy, do której w tym czasie docierało chrześcijaństwo.
Przy istniejących warunkach droga wydawała się odcięta. Na fali najazdów perskich można było docierać najwyżej do Jerozolimy i do wybrzeży Azji Mniejszej i to zaledwie na krótko. Skupienie babilońskie było zbyt odległe, zbyt zaszyło się w głąb Azji, by mogło oddziaływać skutecznie na los żydów w Europie i Afryce północnej, a tym mniej mogło przeciwstawiać się znienawidzonemu chrześcijaństwu. Sposobność zdarzyła się wreszcie i wyzyskano ją umiejętnie. Terenem wielkiego eksperymentu dziejowego stał się Półwysep Arabski.
Stosunki żydów z koczowniczymi plemionami arabskimi były starej daty, że wspomnę tylko władzę żydów nad Arabami w Egipcie. I sam półwysep arabski był już zasiedlony przez żydów, tak, że członkowie tajnego związku zelotów, którzy po zburzeniu Jerozolimy przez Tytusa schronili się do Arabii, znaleźli tam liczne grona współwyznawców.
Żydzi tamtejsi bywali nieraz przywódcami szczepów arabskich, trudnili się przy pomocy żydów perskich handlem z Persją i rozbójnictwem.
Dzięki wyższości kulturalnej wywierali znaczny wpływ na życie i wierzenia Arabów; głównym centrum, skąd promieniowało żydostwo na ludność półwyspu, stała się Jathribu (Medina). „Żydom zależało wiele na tym, aby Arabowie uważali ich i uznawali za lud spokrewniony”72. Toteż wmówili im pochodzenie od wspólnych przodków. „Arabowie zaś, radzi, że się w ten sposób rozszerzyły szczupłe ramy ich wspomnień dziejowych, sięgając aż do patriarchów żydowskich, przyjęli na wiarę owe argumenty”.
Dzięki takim środkom uzyskali żydzi wszelkie swobody na półwyspie i pozyskali wśród Arabów szeregi prozelitów judaizmu, wśród których nie brakło i szejków. „Epokowym atoli wypadkiem było przejście na religię żydowską potężnego króla Jemenu”.
O tych sukcesach judaizmu dotarła na pewno wieść do kierownictwa żydowskiego w Babilonii, gdyż stosunki kupieckie były nader ożywione. Niewątpliwie nie bez wiedzy Babilonii postarało się żydostwo arabskie wyzyskać dynastię żydowską w walce z chrześcijańskim Bizancjum. Następca króla-prozelity (Abu Kariby) Zorah Dhu-Nowas (520-530 po Chr.) zżydział już do tego stopnia, że przybrał na tronie imię Jusuf (Józef). Nadawał się wobec tego doskonale do przeprowadzenia zaczepnej akcji w imię pragnień żydowskich. Zaczął od mordowania kupców chrześcijańskich i przeszedł do masowych mordów chrześcijan, gdzie tylko mógł ich dosięgnąć. W obronie chrześcijan wystąpił król etiopski Elesbaa, gorący chrześcijanin, i przeprowadził swe hufce przez Morze Czerwone przy pomocy floty bizantyńskiej. Zwycięskie jego wojska położyły kres państwu żydowskiemu w Arabii. Wynikiem tej awanturniczej polityki żydowskiej były pogromy żydów, dokonywane przez samą ludność arabską mszczącą się za ściągnięcie najazdu na kraj.
Pod koniec VI w. żydzi zdołali się dopiero podnieść po otrzymanych ciosach. Zwłaszcza w Jathribie (Medinie) odzyskali swe dawne znaczenie.
„Judaizm nie tylko zjednał sobie niektóre plemiona arabskie i zaszczepił wśród synów pustyni pewne niezbędne urządzenia, ale zbudził też założyciela nowej religii, którego działalność zatoczyła szerokie kręgi w dziejach powszechnych i aż po dziś dzień przejawia się w skutkach. Mahomet „prorok z Mekki i Jathribu” nie wyszedł wprawdzie z łona judaizmu, lecz bądź co bądź był jego wychowankiem. Z judaizmu zaczerpnął podniety do stworzenia na fundamencie państwowości nowej religii, która pod mianem islamu działała nawzajem potężnie na ukształtowanie się dziejów żydowskich i rozwój żydostwa”75.
Nauczycielem Mahometa miał być Mekkańczyk, Waraba Ibn Naufal, który przyjął judaizm. Pierwsze nauki Mahometa… miały zabarwienie na wskroś żydowskie.
Przez jakiś czas miał Mahomet nawet sekretarza żydowskiego, który wyręczał w pisaniu niepiśmiennego proroka. Natrafiwszy na opór w Mekce, ucieka Mahomet do centrum arabskiego żydostwa, do Jathribu (Mediny) w r. 622 po Chr. Od tej daty rozpoczyna się liczenie nowej ery przez kalendarz mahometański.
Niebawem jednak otrząsnął się Mahomet z bezpośredniej zależności od żydów i zwrócił się nawet przeciwko nim. Ogłosił przeciw nim Surę, zwaną Surą Krowy, w której zarzucił im złamanie przymierza z Allahem. Nakazał odtąd wiernym, by przy modlitwie zwracali się twarzą do Mekki, nie zaś —jak przedtem — do Jerozolimy. Najoporniejszych żydów zmusił do opuszczenia Arabii.

Na nic zdały się próby żydów, by pozbyć się zbuntowanego proroka za pomocą trucizny lub innego podstępu. Nie odniosło nawet skutku podjudzenie kilku plemion arabskich do wyprawy na Medinę. W rezultacie Arabowie odstąpili żydów, zaś Mahomet urządził im pogrom.
Udało się jedynie żydom wypróbowanym sposobem podsuwać mu raz po raz nałożnice żydówki, Richanę, Safię i Zajnabę. Zajnaba dokonała skrytobójczego zamachu na proroka. Mahomet skosztował kawałek przyrządzonego przez nią zatrutego uda wielbłądziego, lecz wypluł zaraz. Mimo to, chorzał odtąd aż do śmierci.
Narodzinami islamu kierował zapewne znany nam już tajny związek zelotów, który przedostał się do Arabii, jak wiemy, po zburzeniu Jerozolimy. I teraz po rozgromię żydów przez Mahometa, jeden z najzdolniejszych spośród nich, wzięty do niewoli, sędziwy Zabir-Ibn-Bata, mając być ścięty, „nastawił gardło z męstwem, godnym Zeloty”77.
Mahomet wymknął się żydom i uzbroił tysiączne rzesze fanatycznym duchem nowej wiary. Impreza żydowska, mimo to, że nie stała się tym, czego chcieli inicjatorzy, w wyniku swym przyniosła Izraelowi niezmierzone korzyści.
Zamiarem kierowników żydostwa było niewątpliwie wyzyskać przygotowany od wieków grunt w Arabii do zdobycia dla siebie olbrzymich kadr prozelitów, którzy by z mieczem w ręku uderzyli na kraje chrześcijańskie, jako przednia straż żydostwa.
Nie powiodła się wprawdzie w całości pierwsza i istotna część programu; islam zachował niezależność organizacyjną od kierowników judaizmu, lecz przesiąknięty został żydowską wyłącznością wobec obcych i nienawiścią do chrześcijaństwa. Te dwa czynniki starczyły na to, aby wojska islamu runęły na kraje chrześcijańskie, zaś żydom pozwoliły zbierać korzyści ze swych zwycięstw. Odtąd los żydów, mimo niejednokrotnych zatargów z wyznawcami Allaha, na kilka wieków sprzęgł się nierozerwalnie z ich fortuną. Dzięki islamowi powiodło się żydom naprawić klęski, będące skutkiem lekkomyślnego zniszczenia cesarstwa rzymskiego i wtargnąć ponownie do Europy.
Rozsiani wszędzie żydzi zdradą ułatwiali pochody wojsk muzułmańskich. Wkrótce wskutek zdrady wpadły w ręce Arabów Cezarea (palestyńska) i Jerozolima (636 po Chr.). Za zgodą żydów i Babilonia przeszła pod panowanie kalifów arabskich. Nic dziwnego, wszak kierownictwo nie mogło pozostać odcięte od terenu ważnych wydarzeń.
Wkrótce przechodzi pod panowanie arabskie Egipt, a niebawem i cała Afryka północna. Stosunki między żydami, a muzułmanami w wielu krajach bardzo dobrze się ułożyły, a prawie w żadnym kraju muzułmańskim nie znano systematycznych prześladowań religijnych i przymusowych nawracań. Już za następnego kalifa, Alego, odegrali żydzi perscy niepoślednią rolę; około 90.000 żydów złożyło hołd temu monarsze i tym rozstrzygnęło na jego korzyść spór o tron po proroku”.
Czując się tak dobrze pod rządami kalifów, mogli już żydzi z Afryki północnej spoglądać pożądliwie na europejski brzeg morza Śródziemnego, gdzie krzewiło się chrześcijaństwo, a rozsiane gęsto skupienia żydowskie pozbawione były na ogół politycznych wpływów. Szczególnie nęciła ich wzrok wizygocka Hiszpania, przedzielona jedynie wąską cieśniną od afrykańskich ziem kalifów.
Królowie Wizygotów hiszpańskich chwiali się raz po raz między katolicyzmem a arianizmem. Żydzi wiedli pod berłem królów ariańskich żywot spokojny, ciesząc się wolnością cywilną i polityczną i piastując nawet różne urzędy.
Katolicki król Sisebut rozkazał w r. 612 żydom opuścić kraj, pozostać zezwolił tylko tym, którzy przyjmą chrzest. Znaczna część żydów ochrzciła się, pewna liczba wy-wędrowała do Francji i Afryki północnej. Ale już następca Sisebuta — Swintila, nazwany przez żydów „ojcem ojczyzny”, pozwolił wychodźcom powrócić, toteż i wy-chrzczeni masowo wrócili do judaizmu (621-631 po Chr.).
Niebawem jednak zastosowano w stosunku do żydów, którzy z katolicyzmu przeszli z powrotem na judaizm, ten rygor, że im oraz ich potomkom odjęto prawo świadczenia w sądach, „albowiem kto się sprzeniewierzył Bogu, nie zasługuje na wiarę u ludzi”.
Za następnych królów nieufność do żydów wzrosła i żydzi znowu poczęli masowo przechodzić na katolicyzm. Za króla Hindaswinda (642-652) znowu tłumnie wracali na judaizm. I tak ten pochód mas żydowskich od judaizmu do katolicyzmu i z powrotem ściśle wiązał się zawsze z konstelacją polityczną jakby już wówczas chcieli ustalić zasadę poreformacyjną„cuius regio eius religio”.
To pozorne przechodzenie na katolicyzm już wówczas rzuciło się w oczy króla i soborów. Próbowano różnych środków, by uchronić Kościół od potajemnych żydów, czyli jak ich nazywano, „chrześcijan judaizujących”.
Ograniczenia praw żydowskich w owym czasie uzasadniano właśnie brakiem zaufania do ich postępowania. Tymczasem nadszedł moment, w którym żydzi mogli już zrzucić maskę. Weszli w porozumienie ze swymi szczęśliwymi braćmi afrykańskimi, zamierzając, prawdopodobnie przy pomocy idących naprzód mahometan i niezadowolonych magnatów krajowych, obalić państwo Wizygotów (r. 694).
Spisek tym razem został odkryty i winni ponieśli zasłużoną karę. Ale w kilkanaście lat potem w r. 710 żydzi, którzy różnymi czasy wyemigrowali z Hiszpanii i ich nieszczęśni współwyznawcy na półwyspie połączyli się ze zdobywcą muzułmańskim Tarikiem, który przeprowadził z Afryki do Andaluzji żądne boju zastępy.
Bitwa pod Jeres de la Frontera (711) rozstrzygnęła o losach chrześcijaństwa na Półwyspie Iberyjskim. Po tym zwycięstwie wtargnęli zwycięscy Arabowie w głąb kraju, popierani wszędzie przez żydów. Bramy stolicy kraju, Toledo, otwarli żydzi zdradziecko przed wrogiem (712) i urządzili pogrom chrześcijan. Fala muzułmańska rozlała się poprzez cały Półwysep Iberyjski i wtargnęła aż do Francji. Tu żydzi wydali Arabom miasto Tuluzę. Dopiero klęska wojsk arabskich między Tours a Poitiers ocaliła chrześcijaństwo.
Umocnienie się panowania islamu w Hiszpanii pozwoliło żydom na silne usadowienie się tuż u wrót znienawidzonego chrześcijaństwa. Następuje dla żydostwa okres prawdziwego rozkwitu jego wpływów ideowych i politycznych. Dojrzewa powoli stan rzeczy, w którym kierownictwo światowe żydostwa może się przenieść z Babilonii do Hiszpanii.
Dotąd jeszcze wiodła prym Babilonia, a „rozproszeni po całym świecie żydzi upatrywali w księciu wygnania, o ile dotarła do nich niejasna wieść o jego istnieniu, spadkobiercę berła Dawidowego”. Jednak islam na wschodzie, bardziej jednolity państwowo, był wobec żydów znacznie mniej powolny niż rozbity na drobniejsze kalifaty islam na zachodzie. Nadto niespodzianie zagroziły żydom na Wschodzie pierwsze wyprawy krzyżowe i groziły odcięciem Babilonii od reszty krajów rozproszenia.
Już w r. 1096 doszły do Palestyny wieści o zbliżaniu się wojsk krzyżowych i strasznym ich postępowaniu z żydami. W końcu jeszcze jeden czynnik. Oto na tle sporów wewnętrznych w żydostwie babilońskim, w związku z wprowadzeniem Talmudu, przychodzi do groźnego odszczepieństwa; powstaje sekta karaitów, odrzucająca Talmud, a uznająca tylko Pismo św. Twórca sekty, Aman Ben-Dawid, był wśród żydów babilońskich osobistością o dużym znaczeniu.
Znalazł wielką liczbę zwolenników i wkrótce gmina karaicka obrała go księciem wygnania. Odtąd zawrzała walka między karaitami, czytającymi Pismo Św., a talmudystami, zwanymi „rabbinistami”. Karaici rozszerzyli się i dotarli nawet do Hiszpanii. Przez kilka wieków zagrażali jedności żydostwa. Po dziś dzień istnieją gminy karaickie w Rosji (w Moskwie i na Krymie) oraz w Polsce (Halicz, Troki, Łuck).
Wobec tych stosunków w Babilonii w ówczesnych warunkach politycznych i kulturalnych nie było nad Hiszpanię, czyli Andaluzję mahometańską (Maurytańską) kraju, odpowiedniejszego na ognisko dla ogółu żydostwa i godniejszego objęcia roli kierowniczej . W ten sposób mogła Hiszpania żydowska wstąpić w szranki z Babilonią, wydrzeć jej berło i prawie przez pół tysiąclecia utrzymać hegemonię nad ogółem żydowskim.
Był to fragment książki z 1932 r. pt: „Zmierzch Izraela” Henryka Rolickiego.
SUPLEMENT!
Wykład Billa Warnera: katastrofalny wpływ islamu na Europę i chrześcijaństwo (inkwizycja, dżihad). Redakcja W-P zauważa, że pan Warner, usraelski „naukowiec”, nie wyjaśnia goyim źródeł islamu i jego symbiozy z talmudycznym judaizmem.
maj057
„Judaizm nie tylko zjednał sobie niektóre plemiona arabskie i zaszczepił wśród synów pustyni pewne niezbędne urządzenia, ale zbudził też założyciela nowej religii, którego działalność zatoczyła szerokie kręgi w dziejach powszechnych i aż po dziś dzień przejawia się w skutkach.Mahomet „prorok z Mekki i Jathribu” nie wyszedł wprawdzie z łona judaizmu, lecz bądź co bądź był jego wychowankiem.…Więcej
„Judaizm nie tylko zjednał sobie niektóre plemiona arabskie i zaszczepił wśród synów pustyni pewne niezbędne urządzenia, ale zbudził też założyciela nowej religii, którego działalność zatoczyła szerokie kręgi w dziejach powszechnych i aż po dziś dzień przejawia się w skutkach.Mahomet „prorok z Mekki i Jathribu” nie wyszedł wprawdzie z łona judaizmu, lecz bądź co bądź był jego wychowankiem. Z judaizmu zaczerpnął podniety do stworzenia na fundamencie państwowości nowej religii, która pod mianem islamu działała nawzajem potężnie na ukształtowanie się dziejów żydowskich i rozwój żydostwa”75.