Wierzą, że dostali tę ziemię we władanie od Allaha i że gdzie postanie stopa muzułmanina, to jest jego własność. Nikt ich nie wyprowadza z tych błędnych przekonań, przeciwnie są traktowani jak zdobywcy, pozostają bezkarni mimo gwałtów i grabieży. Ostatnio to chyba Jan III Sobieski pokazał im, gdzie ich miejsce. A dziś europejczycy nie chcą zwycięzcy spod Wiednia postawić pomnika, żeby nie urazić delikatnych uczyć hord najęźdzców.