Kolejny niemiecki biskup heretyk za diakonisami
![](https://seedus4268.gloriatv.net/storage1/bzog71nir2abxg390433ukngrxo8jq12gnwlufi.webp?scale=on&secure=VQaEQ7MDDz03OaqbINU6UQ&expires=1722057709)
Od słów abp. Zollitscha zdystansował się nowy biskup Ratyzbony, Rudolf Voderholzer. Podkreślił on, że sakramentalny diakonat, tak jak prezbiterat i episkopat, zgodnie z tradycją, opartą na Biblii, „jest zarezerwowany dla mężczyzn”. Propozycję wyświęcania kobiet na diakonisy podnosił wcześniej m.in. kard. Carlo Maria Martini z Mediolanu po tym, jak w 1994 r. w liście apostolskim „Ordinatio sacerdotalis” bł. Jan Paweł II wykluczył możliwość dopuszczania kobiet do kapłaństwa.
Instytucjonalna forma „diakonijnej” posługi kobiet w Kościele istnieje już w diecezji Padwa we Włoszech. Te tzw. „diecezjalne współpracownice apostolskie”, składają - jak osoby konsekrowane - śluby posłuszeństwa, ubóstwa i czystości, nie noszą jednak stroju zakonnego. Do ich zadań należą: głoszenie słowa Bożego, wychowywanie do wiary, dzieła miłosierdzia w służbie ubogim, udzielanie Komunii św., animacja liturgii, zarządzanie instytucjami kościelnymi, np. szkołami. Jest to, jak chcą reformatorzy, forma „żeńskiej diakonii, inspirowanej Ewangelią”. Jednak - jak zauważa włoski watykanista Andrea Tornielli - to nie ta forma diakonatu inspiruje „niemieckich reformatorów”, lecz diakonat męski, związany w udzielaniem sakramentu święceń.
We wrześniu 2001 r. ówcześni prefekci trzech kongregacji: Nauki Wiary - kard. Joseph Ratzinger, ds. Kultu Bożego - kard. Arturo Medina Estevez i ds. Duchowieństwa - kard. Dario Castrillón Hoyos ogłosili dokument, zaakceptowany przez bł. Jana Pawła II, w którym stwierdzili, że „nie jest dopuszczalne podejmowanie jakichkolwiek inicjatyw, które mają na celu przygotowanie kandydatek do święceń diakonatu”.
Arcybiskup Zollitsch, a to kolejna już taka wypowiedź ze strony przedstawicieli niemieckiego episkopatu, stwierdził, że „reformy” miałyby przywrócić Kościołowi wiarygodność. W trakcie konferencji omawiano także kwestie statusu rozwodników w Kościele i możliwości oficjalnego zaakceptowana ich jako członków rad parafialnych, udzielania im sakramentalnego rozgrzeszenia oraz Komunii świętej.
Co wywołało poważne kontrowersje, przewodniczący niemieckiego episkopatu stwierdził, że stanowiska w obrębie Kościoła i związanych z nim instytucji powinny być także szerzej otwarte dla niekatolików i ludzi o „innym stylu życia”. Co oznacza w praktyce także osoby żyjące w związkach homoseksualnych.
źródło: KAI / rorate-caeli.blogspot.com
www.pch24.pl/kolejny-niemiec…