masada
5909
14:46
16.02.2020 Modlitwa u drzwi Salezjańskiego Kościoła przy Wronieckiej 9 w Poznaniu.Ks.M.Woźnicki SDB. .More
16.02.2020 Modlitwa u drzwi Salezjańskiego Kościoła przy Wronieckiej 9 w Poznaniu.Ks.M.Woźnicki SDB.
.
masada
Nie wolno słuchać ludzi, kiedy wydają rozkazy sprzeciwiające się woli Bożej.
Posłuchu dla zwierzchności odmówić można tylko wtedy, jeśli to co nakazują, z całą pewnością jest grzechem. Odmowę wyrazić trzeba z całą uprzejmością i czcią , nawet z narażeniem się na karę.
masada
"Więcej ,trzeba słuchać Boga niż ludzi (Dz. Ap. 5, 29. )
przykład. Trzej młodzieńcy w Babilonie, trzej bracia Machabejscy, apostołowie wobec Najwyższej Rady Kapłańskiej.More
"Więcej ,trzeba słuchać Boga niż ludzi (Dz. Ap. 5, 29. )

przykład. Trzej młodzieńcy w Babilonie, trzej bracia Machabejscy, apostołowie wobec Najwyższej Rady Kapłańskiej.
masada
Marcin.D
,o wszystkim? to i o woli Bożej, a szczególnie o Bożej miłości do człowieka, która wypływa z Bożej woli. I kapłan, który walczy o Mszę w rycie tradycyjnym, to na pewno jest wyrazem głębokiej miłości kapłana do Boga . A zły człowiek przeciwstawia się woli Bożej. Bo gdzieś utracił miłość.More
Marcin.D

,o wszystkim? to i o woli Bożej, a szczególnie o Bożej miłości do człowieka, która wypływa z Bożej woli. I kapłan, który walczy o Mszę w rycie tradycyjnym, to na pewno jest wyrazem głębokiej miłości kapłana do Boga . A zły człowiek przeciwstawia się woli Bożej. Bo gdzieś utracił miłość.
Mirek Witkowski
Bierność, a przed wszystkim ślepe posłuszeństwo w aktualnych czasach kryzysu w kościele nie są najlepszymi rozwiązaniami, a wręcz pogłębiają ten kryzys. To co dzieje się w Kościele Katolickim z wielkim nasileniem po soborze watykańskim 2, a pojawiło się już wcześniej musi napotykać na opór zarówno ze strony kapłanów jak i wierzących. Sprzeczności, dwuznaczności, dowolność interpretacji dokumentów …More
Bierność, a przed wszystkim ślepe posłuszeństwo w aktualnych czasach kryzysu w kościele nie są najlepszymi rozwiązaniami, a wręcz pogłębiają ten kryzys. To co dzieje się w Kościele Katolickim z wielkim nasileniem po soborze watykańskim 2, a pojawiło się już wcześniej musi napotykać na opór zarówno ze strony kapłanów jak i wierzących. Sprzeczności, dwuznaczności, dowolność interpretacji dokumentów, wymazywanie i niszczenie tradycji itd.to niezaprzeczalne fakty. Msza Święta Wszechczasów nie jest mile widziana w kościołach, a wierni tradycji katolickiej traktowani są jak ortodoksi, wariaci w tym "postępowym" świecie. Czy w kościele powinna być rewolucja - oczywiście, że nie bo rewolucja niszczy i burzy porządek i mamy tego doskonałe przykłady z przeszłości, rewolucją jak stwierdził Roberto de Mattei był również sam sobór watykański 2. W Kościele Katolickim w całym okresie dochodziło do nadużyć, rozłamów, ale zawsze można było odwołać się do rdzenia, ortodoksji, które były niezmienne. Dziś ten rdzeń ta ortodoksja jest zacierana. W miejscu Boga stawia się człowieka, a taka droga prowadzi tylko do zguby.

"Słowo „ortodoksja" nie oznacza
już racji. Gorzej - w potocznym rozumieniu oznacza błąd.
Wszystko to świadczy o jednym i tylko o jednym: ludzie
przestali się przejmować, czy ich poglądy są filozoficznie słuszne.
Bo przecież na dobrą sprawę ktoś, kto oświadcza, że jest
heretykiem, powinien wpierw oświadczyć, że jest niespełna
rozumu."

"Dzisiaj uważa się prawdę za tak nieważną, że
wszystko jedno, co kto o niej sądzi."

"Nie rozważamy, na czym polega dobro. Każdy z głoszonych
dziś frazesów i ideałów to tylko zawoalowany wykręt, pozwalający
uniknąć tego właśnie podstawowego pytania. Szalenie
lubimy słowo „wolność", lecz wolność w naszym ujęciu jest tylko
wykrętem, pozwalającym wywinąć się od kwestii dobra. Lubimy
mówić o „postępie", ale postęp, jakim go rozumiemy, to ucieczka
przed pytaniem o dobro. Dużo uwagi poświęcamy „edukacji",
bo deliberowanie nad edukacją pozwala nam uchylić się przed
dyskusją, czym jest dobro. Człowiek nowoczesny oznajmia: „Odrzućmy
wszystkie te arbitralne normy i pełną piersią korzystajmy
z wolności". Przetłumaczone na język logiki, oznacza to: „Nie
rozstrzygajmy, co jest dobre, lecz uznajmy za dobre, że o tym nie
rozstrzygamy". Człowiek nowoczesny mówi: „Te wasze moralne
formułki są funta kłaków warte; ja tam wolę iść z postępem". Co
oznacza, logicznie biorąc „Nie rozstrzygajmy, co jest dobre, rozstrzygajmy,
czy mamy tego coraz więcej". Człowiek nowoczesny
peroruje: „Cała nadzieja, kolego, leży nie w religii ani w moralności,
lecz w edukacji". Co oznacza: „Nie umiemy rozstrzygnąć, co
jest dobre, ale dajmy to naszym dzieciom"."

"Słowo „postęp", właściwie pojęte, ma swoje własne zacne

znaczenie, kiedy jednak używa się go jako przeciwwagi dla konkretnych
ideałów moralnych, brzmi kompletnie niedorzecznie.
Postęp nie tylko nie jest pojęciem przeciwstawnym do
fundamentalnych pojęć religii i etyki, lecz na odwrót, nikt
nie powinien używać tego słowa, jeśli nie posiada dogmatycznej
wiary i nieugiętego kodeksu moralnego."
Fragmenty z G. K. Chesterton HERETYCY