Anja39
9395

Co mam robić? Tylko przebaczyć!

Co mam robić? Tylko przebaczyć!| O przebaczeniu, które uzdrawia, przekleństwach, które rodzą choroby, i tańczących sparaliżowanych z o. Stanisławem Urbaniakiem, palotynem z Rwandy rozmawia Marcin …More
Co mam robić? Tylko przebaczyć!|
O przebaczeniu, które uzdrawia, przekleństwach, które rodzą choroby, i tańczących sparaliżowanych z o. Stanisławem Urbaniakiem, palotynem z Rwandy rozmawia Marcin Jakimowicz.
Stanisław Urbaniak palotyn, misjonarz w Rwandzie.
Jeszcze przed wybuchem krwawej wojny domowej w Rwandzie zaczął budować w Ruhango sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Po tragicznych wydarzeniach stało się ono tętniącym życiem centrum pojednania, które przyciąga tysiące osób z całego kraju.

Marcin Jakimowicz: „Mecz jest wygrany” – powtarzamy jak w mantrze. Ma Ojciec rzeczywiste poczucie zwycięstwa?
O. Stanisław Urbaniak: Mam. Zwycięstwo należy do Jezusa, nie trzeba mnie o tym przekonywać. Pan Bóg wygrywa. Jeśli będziemy grali w Jego drużynie, wygramy. Gdy będziemy grali sami, polegniemy.
Ile osób przyszło w tym roku na święto Bożego Miłosierdzia do Ruhango?
Osiemdziesiąt tysięcy katolików. Plus mnóstwo ludzi innych wyznań, nawet muzułmanów. Też przychodzą? Oczywiście. Kiedyś poszedłem …More
Anja39
Kiedyś poszedłem sobie do naszego kościoła na całonocną adorację. Patrzę, siedzą dwie muzułmanki ubrane w te swoje czarne stroje. Siedziały przed Jezusem całą noc. Z Biblią, nie z Koranem. Widziałem, jak nisko ukłoniły się Jezusowi. Innym razem przyszła kobieta. Też muzułmanka. Również siedziała przed monstrancją całą noc. Szeptała: „Jezu, ludzie mi mówią, że Ty mnie znasz, ale ja nie znam …More
Kiedyś poszedłem sobie do naszego kościoła na całonocną adorację. Patrzę, siedzą dwie muzułmanki ubrane w te swoje czarne stroje. Siedziały przed Jezusem całą noc. Z Biblią, nie z Koranem. Widziałem, jak nisko ukłoniły się Jezusowi. Innym razem przyszła kobieta. Też muzułmanka. Również siedziała przed monstrancją całą noc. Szeptała: „Jezu, ludzie mi mówią, że Ty mnie znasz, ale ja nie znam Ciebie! Jeśli jesteś Bogiem, spraw, by mój mąż, który ma wiele żon, zostawił je wszystkie dla mnie, bo jestem jego pierwszą żoną. Spraw, by wrócił do naszej rodziny”. Rano pojechała do domu w Kigali, otwiera drzwi, patrzy, a mąż krząta się po domu i przygotowuje śniadanie dla dzieci. „Od dziś – oświadczył zdumionej kobiecie – będziemy zawsze razem. Odstawiłem inne żony”. Oboje zapisali się do katechumenatu i w Wielkanoc przyjęli chrzest. 👍