Bardzo też podoba mi się to co mowi o winniście i niewinnosci.
Nie chcemy żebyście mówili niewinny ale udowodnijcie wine- to bardzo uczciwe.
Mysle ze ta sprawa też przyczyni się do oczyszczenia Kościoła - nie może kosciol sprzęgać się z żadną władza bo nie od dziś wiadomo że układ pieniężny między kosciolem a Pisem był. Kosciol musi być niezależny od żadnej władzy z zewnątrz bo tworzy się coś takiego jak w Angli z kosciolem anglikańskim.
Robimy to co władza chce.
Nie moze tak być.

Bardzo cieszy ten wywiad bo dużo wyjasnia.
Budzenie co godzine to bestialstwo nie adekwatne do ewentualnej winy.

Jeśli jest prawda że chcą zupełnie otwartego procesu, a wierze panu mecenasowi że tak jest, to świadczy o transarentnosci i moze świadczyć o niewinności.
Zekomy list ksiedza był niepotrzebny bo wprowadzil zamieszanie i brak wlasnie tej transarentnosci- napisal nie napisal, napisała matka czy siostra...

Życzę ksiedzu Olszewskiemu sprawiedliwego wyroku i dobre wykorzystania tego czasu który ma.