POLECAM. Były wiceprezes Pfizer'a Michael Yeadon: „ŻADNE SZCZEPIONKI NIE BYŁY ZAPROJEKTOWANE, BY POMAGAĆ, TYLKO ODWROTNIE''
TŁUMACZENIE POD FILMEM
ABY POJAWIŁY SIĘ NAPISY PL - kliknij napis ,,angielski'' na filmie , następnie ,,PRZETŁUMACZ'' pod filmem
Michał Yeadon:
„Jeśli wstrzykniesz komuś maleńkie dawki obcego białka w odstępie dwóch tygodni, u tej osoby rozwinie się silna i trwała alergia na tę substancję”.
„Ci źli ludzie dodali składniki do każdego zastrzyku, jaki dostały twoje dzieci, a być może i ty, aby uczynić cię wrażliwym na każdy podstawowy produkt spożywczy”.
W wywiadzie dla Oracle Films opublikowanym na Rumble 3 lipca 2025 r. były wiceprezes firmy Pfizer, Michael Yeadon, opowiada o badaniach przeprowadzonych przez emerytowaną dyrektor ds. badań i rozwoju w branży farmaceutycznej, Sashę Latypovą (@sasha_latypova), oraz autorkę i asystentkę prawną, Katherine Watt, które dowodzą, dlaczego wszystkie „szczepionki” są niczym innym jak truciznami.
Okazuje się, że „szczepionki” działają dokładnie odwrotnie, niż obiecują – zamiast przygotowywać układ odpornościowy na konkretny patogen, uwrażliwiają osobę na wstrzykniętą substancję i przygotowują ją na reakcję anafilaktyczną, jeśli później ponownie zetknie się z wstrzykniętą substancją. Nawet jeśli wstrzyknięta substancja jest normalnie nieszkodliwa – na przykład białko serwatkowe lub olej arachidowy.
Stąd gwałtowny wzrost liczby alergii pokarmowych, będący następstwem gwałtownego wzrostu liczby szczepień dzieci.
„Myślę, że to Charles Richet, coś w tym stylu, [w] 1902, 1905 roku, [otrzymał] Nagrodę Nobla za odkrycie tego mechanizmu” – mówi Yeadon.
„Jeśli wstrzyknie się komuś niewielkie dawki obcego białka w odstępie dwóch tygodni, rozwinie się u niego silna i trwała alergia na tę substancję.
Nawet jeśli dotknie się jej skóry, włoży do ust, na język, a już na pewno zje, istnieje ponad 50% prawdopodobieństwo wystąpienia reakcji alergicznej”.
Częściowe TŁUMACZENIE klipu:
„Chcę docenić wspaniałą pracę dwóch Amerykanek – Saszy Łatypowej. Saszy Łatypowej, Saszy Łatypowej. Podobnie jak ja, emerytowanej dyrektorki w firmie farmaceutycznej. Ona pracowała w dziale rozwoju. Ja zajmowałam się badaniami. I prawniczki Katherine, z K, Watt, Katherine Watt. Watt. Piszą na Substacku.
Odkryły, że szczepionki nigdy nie miały na celu zmniejszenia zachorowań ani pomocy. Zawsze odkrywałam to samo w przypadku szczepionek na COVID: substancje, które szkodzą i nie przynoszą żadnych korzyści.
I oczywiście, to jest tak przerażające, że myślisz: O mój Boże.
Wszystkie? Tak, wszystkie. Nie twierdzę, że wszystkie są tak niebezpieczne jak szczepionki na COVID-19, ale żadna z nich nie była dobra.
Zamiast mi ufać, przeczytajcie prace Saszy Łatypowej i Katherine Watt – a potem sami musicie zdecydować. Dobrze? Jeśli uważacie, że to źle, w porządku. Ale jest jedna rzecz, którą Sasza i inni odkryli – i powiedzieli mi o tym, zanim jeszcze to opublikowali – i jak tylko mi powiedzieli, wiedziałem, że to prawda.
Czy pamiętacie, osoby po 60. roku życia – ja mam prawie 65 lat – czy pamiętacie czasy, gdy byliście młodzi, kiedy bardzo mało osób miało alergię na orzeszki ziemne i bardzo mało osób miało alergię na cokolwiek? Pewnie tak, prawda? Starsi ludzie, tacy jak ja.
Odkryliśmy, że jeśli wstrzyknie się komuś obce białko, takie jak olej arachidowy – jeśli wstrzyknie się mu jego niewielkie dawki, zwłaszcza jeśli zrobi się to dwa lub trzy razy – ta osoba na całe życie będzie miała silną alergię na orzeszki ziemne.
Wyobraź sobie, że wstrzykujesz dziecku białko serwatkowe z mleka w maleńkiej dawce, tak małej, że prawdopodobnie nawet nie zauważysz jej na liście składników.
A jeśli wstrzykniesz je dziecku kilka razy, ono – nie wszystkie, ale wiele z nich – może wyrosnąć na alergię na mleko, produkty mleczne i wszystko, co zawiera białko serwatkowe. Wyobraź sobie, że wstrzykujesz mu na przykład białko wołowe pochodzące z osocza – często widzisz to w produktach.
Maleńka dawka, naprawdę mała, tak mała, że znajduje się poniżej listy składników – i wstrzykujesz tej osobie dwa razy. Staje się nietolerancyjna na mięso. Niestety, to wszystko prawda.
Wszystkie te składniki znaleziono w co najmniej jednej ze szczepionek objętych amerykańskim kalendarzem szczepień – a są to zasadniczo produkty globalne. Ci źli ludzie dodali do szczepionek podawanych waszym dzieciom, a które wy również mogliście otrzymać, składniki mające na celu uczulenie was na każdy podstawowy produkt spożywczy.
Wiecie – na pszenicę, kukurydzę, wołowinę, kurczaka, mleko. Dlatego dzisiaj mniej więcej co trzecia osoba ma jakąś alergię. Tak nie było, kiedy byłem młody – tak nie było.
Sasza Łatypowa urodziła się w ZSRR i, jak powiedziała swoim mocnym rosyjskim: „Kiedy byłam młoda, nikt nie miał alergii”. Kiedy przyjechała do Stanów Zjednoczonych – chyba w latach 80. – zastanawiała się: „Co tu się dzieje?”. I prawdopodobnie była idealnie przygotowana, żeby to zrozumieć. I tak to odkryła.
Zauważyła, że naukowiec – chyba Charles Richet czy coś w tym stylu – w 1902, 1905 roku otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie tego mechanizmu. Jeśli wstrzyknie się komuś maleńkie dawki obcego białka w odstępie dwóch tygodni, staje się on gwałtownie i trwale uczulony na tę substancję. Nawet jeśli dotknie się jej skóry, włoży do ust, na język lub zje – istnieje ponad 50% prawdopodobieństwo wystąpienia reakcji alergicznej.
Ci ludzie was uwrażliwili. Tych z was, którzy zostali zaszczepieni, na znaczną część środowiska naturalnego. Mam na myśli – jak diaboliczne to jest? I to dokładnie ten sam mechanizm, o którym mówiłem w 2020 roku o szczepionkach przeciwko COVID-19 – pamiętacie, jak mówiłem, że jeśli zmusisz ludzki organizm do wytworzenia białka, które do niego nie należy – tak zwanego białka kolczastego, skądkolwiek by ono pochodziło – powiedziałem, że jeśli to zrobisz, twój organizm wywoła reakcję autoimmunologiczną lub wytworzy obcy materiał.
Twój układ odpornościowy zapyta: „Co to do cholery jest?” i zaatakuje to. To jak nieudany przeszczep narządu. To autoimmunizacja. Tak działo się przez całą historię szczepionek – od końca XVIII wieku do dnia dzisiejszego.
Oni jak najbardziej byli świadomi tego że szkodzą ludziom - diaboliczne celowe działanie.