Anja dzięki, film ten jest początkiem albumu "Oto Serce, które tak umiłowało ludzi". Jutro Pierwszy Piątek, więc zapraszam godzinę adoracyjną (O. Mateo Crawley-Boevey Zbliż się z ufnością do Mojego Serca.)
Pierwsza Godzina Święta - fragment:

Jezus - Oto Serce, które tak umiłowało ludzi!
Moje dzieci, kontemplujcie je, przesycone wzgardą w tej boskiej Hostii. . . posłuchajcie,jak bije w rytm miłości... przypatrzcie się płomieniom miłości, które je spalają. Jest tutaj, całkowicie gorejące miłością... do was.. . jedynie do was... A nie mogąc już powstrzymać pochłaniających je płomieni, chciało zostać wydane nawet tym, którzy je przebili okrutnie bolesnym mieczem najczarniejszej niewdzięczności... Powierzając wam moje Serce, czynię ostatni wysiłek dla zbawienia świata.
Oto moje Serce, umiłowani apostołowie, daję je w zamian za wasze, słabe i niewdzięczne! ... Och! gdybyście znali pragnienie miłości, ogromnej miłości, która pochłania Mnie w świętym Sakramencie Ołtarza!
Aż do dziś byłem tam często jak Król na pustyni... Monarcha zbyt często opuszczony i zapomniany... Ale oto nadeszła opatrznościowa godzina Mojego zwycięstwa... Powracam zwyciężając... i wbrew Szatanowi oraz jego poplecznikom zwyciężę świat wszechmocą moi ego Serca godnego uwielbienia... Zgadzacie się na to, Moi przyjaciele?... Och! więc wyciągnijcie do Mnie ręce, otwórzcie przede Mną wasze dusze, aby otrzymać najwyższy dar Mojego zbawczego miłosierdzia... Pamiętajcie, że przyszedłem na ziemię i wciąż do was powracam, aby zapałać ogień świętej miłości, ten żywy ogień, który rozpala życie świętości i ofiary... I czego mogę pragnąć, jeśli nie tego, by już zapłonął!...
Zatrzymajcie wzrok na ranie Mojego Boku... kontemplujcie poprzez tę Boską ranę Serce, które was umiłowało aż do niesłychanego uniżenia się w Betlejem... aż do wyrzeczeń i upokorzeń Nazaretu... Bardziej jeszcze... aż do agonii na Kalwarii wstydu i bólu!... Tak, Moje dzieci, to jest to samo Serce, które, przestając bić na Kalwarii, nigdy nie przestało was kochać i oto Ono, całe wasze w krzewie gorejącym, który się nie spala, na świętym Ołtarzu, w świętej Eucharystii...
Niestety!... Moja miłość... Moja wielka miłość... nie jest kochana!
Dlatego, smutny aż do śmierci, przeżywam wciąż jeszcze trwogę konania, zbierając ciernie, które wydała moja ukochana winnica. Dusze wynagradzające, och! wyrwijcie podczas tej Godziny Świętej ciernie okalające Moje Serce... Oto godzina szczęścia dla was, ale przede wszystkim godzina Mojej chwały. Bóg-Więzień, który ofiarowuje wam Swą miłość, czekając w zamian na waszą!
Umieram z miłości!... Zbliżcie się i wspierajcie Mnie w tej mistycznej agonii... Już od dwudziestu wieków znoszę ją dla was na świętym Ołtarzu... Bądźcie tego wieczoru Moimi aniołami pocieszycielami.
Ach! Nie wiecie jak bardzo was kocham... Ale Ja dobrze wiem, jak nędzną miłością jestem obdarzany przez Moje wybrane dzieci... Niestety, świat rozmyślnie okazuje niewdzięczność za wszystkie Moje dobrodziejstwa... odrzuca wszystkie wyrazy Mojej czułości... i nadużywa Mojego Miłosierdzia.
Oto dlaczego Moja dusza jest smutna aż do śmierci... chodźcie, oto Serce, które nigdy nie przestało was kochać. . . przybiegnijcie z gorliwością, bo pragnę wam je powierzyć jako zadatek zmartwychwstania...
Przyjdźcie i w zamian za to Serce, dajcie Mi wasze, poświęćcie Mi waszą duszę i całe życie z jego radościami i cierpieniami... Och! bądźcie cali dla Mnie!... wszyscy!... Proszę tylko o waszą miłość: Kochajcie Mnie, a Ja wam udzielę przebaczenia
To tego słowa miłości oczekuję od was; za chwilę Mi je powiecie... I przyjmując niezrównany dar mojego Serca, uznacie Mnie swoim Królem miłości!

OTO SERCE, KTÓRE TAK BARDZO UMIŁOWAŁO LUDZI.

Głos Jezusa - Tak długo jestem z wami, a jeszcze mnie nie poznaliście!... Dusze umiłowane, moje serce jest pogrążone w głębokim smutku; przejmująca trwoga mnie ogarnia... a to z powodu niewierności, niewdzięczność, brak wielkoduszności moich przyjaciół... Moi prawdziwi przyjaciele, gdzież oni są?... Patrzę wokół Siebie... nikogo... Wszyscy mnie opuścili, szczególnie w godzinie walki ciemności... Jakże niewielu, jak bardzo niewielu jest takich, którzy potrafią czuwać ze Mną w czasie godziny konania... Zawsze Mnie znajdują, gdy potrzebują pomocy przy wspinaniu się na strome ścieżki swoich kalwarii, a Ja... zostawiają Mnie samego, opuszczonego... Moje Serce czuwa, to Serce, które tak często ranili... Oni śpią, podczas gdy zdrajcy przynaglani nienawiści śpieszą, by jak najszybciej dokonać swej zbrodni... Nienawiść moich wrogów jest mocniejsza, bardziej zaangażowana niż miłość moich przyjaciół... Podczas gdy oni odpoczywają kaci gorliwie przygotowują bicze, gwoździe, koronę cierniową Krzyż!... Poświęcają się i trudzą, żeby powiększyć armię wrogów, nie żałują pieniędzy, którymi zapłacą za tchórzostwo i zdrady, za które kupią bluźniercze okrzyki i uprawnione zniewagi... Och! z pewnością moi Aniołowie mogliby przybyć, mój Ojciec wysłałby ich, gdybym poprosił, ale kiedy płaczę, chcę mieć przy sobie jedynie moich przyjaciół zdolnych płakać, was, moi bracia, was, wybrani mojego Serca zmiażdżonego dla waszego dobra... Och! nie opuszczajcie Mnie w godzinie Getsemani, zgromadźcie się wokół Mnie, podtrzymajcie swymi wiernymi sercami Serce waszego Jezusa... Moja dusza jest smutna... smutna aż do śmierci... Umieram z braku miłości Moich najbliższych!...

To jest idealny film dla Kiko i jego zwolenników pomoże im zrozumieć błędy w nauczaniu które propagują