Dziś katoliczki przychodzą gołe do Kościoła, a niebawem zakonnice zaczną je naśladować.
![](https://seedus6826.gloriatv.net/storage1/d2nhpmeykr7xmk1vnhebgnc1nps65dedo9zafba.webp?scale=on&secure=NNHbXrUVUsXlCLpetOAciw&expires=1720422793)
![](https://seedus4268.gloriatv.net/storage1/sm9xpeqmtpu3dzlh3h6n4waotgvl9c1nhuvs61l.webp?scale=on&secure=ZWKKR6Fe-oh2UcwKyjwv4A&expires=1720375303)
Uprzedzamy: w tym tekście niebezpiecznie dużo razy pada słowo "spodnie"
[Redakcja opublikowała obrazek z fotografią przedstawiającą dwie kobiety - jedną w sukni, drugą w spódnicy za kolana - a do tego tekst.]
Od razu uaktywnili się kpiarze, obśmiewacze, oburzeni wielbiciele spodni, wrogowie sukien oraz spódnic. I rozpoczęli oni dyskusję na temat spodni i kobiet. My podjęliśmy z nimi dialog. Jednak zadajmy sobie jedno ważne, ale to naprawdę ważne pytanie.
COŚMY TAKIEGO NAPISALI? Otóż obok obrazka przedstawiającego te dwie przyzwoicie ubrane kobiety na początku stwierdziliśmy, że są one katoliczkami. Następnie, że to widać że są katoliczkami - temu nikt nie zaprzeczy! A czemu widać? no bo są skromnie i przyzwoicie ubrane. Po tym stwierdziliśmy, że dają widzialny znak przyzwoitości oraz skromności.
W kolejnym akapicie napisaliśmy, iż są wzorem do naśladowania. Bo rzeczywiście tak jest! Wzorem dla kogo? Dla kobiet, które mienią się katoliczkami, a chodzą ubrane nieprzyzwoicie, czyli że ich strój nie wskazuje, że są katoliczkami. Nie wskazuje, bo katolik powinien ubierać się przyzwoicie. Czy w tym zdaniu jest coś nieprawdziwego? Nieodpowiedniego?
W ostatnim zdaniu zaapelowaliśmy do dziewczyn, że jeśli są katoliczkami, to żeby się zaczęły przyzwoicie ubierać.
CZY GDZIEŚ WSPOMNIELIŚMY O SPODNIACH? Przyznamy, że tworząc ten obrazek mieliśmy na myśli krótkie spódniczki i ogólną nieprzyzwoitość w ubiorze.
A co się stało? Zostaliśmy zaatakowani - to odpowiednie słowo - przez obrońców kobiecych spodni. O dziwo wielbiciele oraz wielbicielki krótkich kiecek milczeli choć propagujemy długie spódnice oraz suknie.
----------------------------------------------------------------
Pojawił się także głos: "Katoliku, czy Twój strój wskazuje na to, że jesteś katolikiem? Huehuehuehue." jako komentarz do udostępnionego obrazka.
Tu nasza odpowiedź: rzymski katolicyzm nie jest religią kulturową w przeciwieństwie do islamu. Krótko mówiąc: nie nakazuje kobietom ubierać się tak jak ubierano się w I wieku, co akurat islam robi lecz nie narzuca mody I-wiecznej lecz VII-wieczną. Jest mnóstwo krojów i fasonów spódnic oraz sukni. Do wyboru, do koloru. Katolicyzm natomiast narzuca w kwestii mody jedno: PRZYZWOITOŚĆ.
Więc apel: "Droga dziewczyno, jeśli jesteś katoliczką to zacznij się wreszcie przyzwoicie ubierać" jest jak najbardziej na miejscu.
----------------------------------------------------------------
Podejrzewamy, że ci kpiarze, wielbiciele kobiecych spodni, są przekupieni przez koncerny produkujące spodnie
----------------------------------------------------------------
Jeśli o obrazek się rozchodzi: nie spodnie były inspiracją lecz dwie rzeczy: ubiór pewnej młódki w postaci kusej kiecki za pośladki podczas Mszy św., która paradowała pomiędzy prezbiterium a nawami z aparatem i zagraniczny fanpage na którym jest poruszana kwestia ubioru kobiet oraz przyzwoitości.
Jako że temat z woli Państwa zszedł na spodnie to w najbliższym czasie zgodnie z vox populi, vox Dei z obrazków w kwestii spodni, sukni, spódnic i sukienek przemówi do Państwa kobieta