Miałem wycięty jeszcze jeden fragment, gdzie w trójkę, łącznie z prowadzącym wywiad naśmiewali się z modlących się na różańcu, mieli niezły ubaw. Natomiast w jednym z komentarzy pod moim filmem na youtube pani twierdzi, że słyszała w audycji telewizyjnej jak pan Marcin Gajda nazwał modlenie się różańcem - pobożnością neurotyczną.
Widać jak na dłoni, że sprotestantyzowanym katolikom Matka Przenajświętsza nie jest potrzebna do niczego i czują wręcz awers do Niej. Ona im wręcz przeszkadza w prowadzeniu fałszywego ekumenizmu z odszczepieńcami w drodze do jednej światowej religii.
A my trzymajmy się jeszcze mocniej Matki Bożej Pogromczyni Wszelkich Herezji w tych czasach pomieszania powszechnego, właśnie poprzez codzienną modlitwę różańcową.
Jak mówił św. Ludwik Maria Grignion de Montfort to właśnie pod Jej opiekę mamy się oddać w czasach ostatecznych.
Uwaga na herezje żonatego ,,księdza" diakona Marcina Gajdy !