Abp Viganó: „Zielona Przepustka to kolejny krok do bramy piekieł”
Zebraliście się tak licznie, na tym placu w Turynie, setki tysięcy ludzi na całym świecie okazują swój sprzeciw wobec ustanowienia globalnej tyranii. Od miesięcy, pomimo ogłuszającego milczenia mediów, miliony obywateli wszystkich narodów krzyczą „NIE!” NIE dla pandemicznego szaleństwa, NIE dla zamknięć, godzin policyjnych, nakładania szczepionek, paszportów zdrowotnych, szantażu totalitarnej władzy zniewolonej przez elitę. Jest to moc, która objawia się jako z natury zła, ożywiana piekielną ideologią i kierowana przestępczymi celami. Władza, która teraz deklaruje, że zerwała umowę społeczną i uważa nas nie za obywateli, ale za niewolników dyktatury, która dziś jest dyktaturą zdrowia, a jutro będzie dyktaturą ekologiczną.
Ta władza jest tak przekonana, że odniosła sukces w swoim cichym zamachu stanu , że rażąco bije nas w twarz nie tylko ideologią, która ją motywuje, ale także religią, która ją inspiruje. Tego samego dnia na Kwirynale, pałacu będącym rezydencją arcykapłanów w Rzymie, zainaugurowana zostaje wystawa o emblematycznym tytule „ Inferno ”, której centralnym punktem jest rzeźba Auguste Rodina „ Bramy piekielne” , ukończona w latach 1880 i 1890. Praca ta miała służyć jako wejście do Muzeum Sztuk Zdobniczych w Paryżu, a jej model był również prezentowany na Wystawie Paryskiej w 1900 roku, aby przypieczętować masoński i antykatolicki charakter tego wydarzenia. A co więcej, od Przed laty w Koloseum przebywał bożek Molocha z planu filmu Cabiria .
Mamy więc demona, który pożera dzieci, „Bramę piekieł” inspirowaną wierszami Fleurs du mal (Kwiaty zła) Charlesa Beaudelaire'a, a także „Festiwal bluźnierstwa” kilka dni temu w Neapolu. W mieście San Gennaro (San Januarius), za zgodą władz miejskich, wywieszono plakaty przedstawiające straszliwe bluźnierstwa przeciwko Bogu, aby uczcić "wolność myśli" i wypowiedzi przez obrażanie Pana.
Mówią nam jasno: są sługami diabła i że mają takie prawo do obrony, do bycia szanowanym i do rozpowszechniania swoich idei. I nie tylko to: w imię uzurpowanej władzy - władzy, która zgodnie z Konstytucją musi należeć do ludu - domagają się naszego posłuszeństwa aż do samookaleczenia, pozbawienia najbardziej elementarnych praw i unieważnienia naszej tożsamości.
Te kurtyzany władzy, których nikt nie wybrał i które zawdzięczają swoją nominację globalistycznej elicie, która używa ich jako cynicznych wykonawców swoich rozkazów, od 2017 roku jednoznacznie wpływały na społeczeństwo, które chcą zmienić. W dokumentach Agendy 2030 na stronie Światowego Forum Ekonomicznego czytamy: „Nie mam nic, nie mam prywatności, a życie nigdy nie było lepsze”. Własność prywatna, w planie globalistów promowanych przez Klausa Schwaba Rotszylda, będzie musiała zostać zniesiona i zastąpiona powszechnym dochodem, który pozwoli ludziom wynająć dom, przeżyć i kupić to, co zdecydowała się im sprzedać elita, być może nawet prąd, słońce. i powietrze, którym oddychają.
To nie jest dystopijny koszmar: właśnie do tego przygotowują się i nieprzypadkowo w tych tygodniach słyszymy o zmianie szacunków katastralnych i zachętach do restrukturyzacji nieruchomości. Najpierw zmuszają nas do zadłużania się mirażem odrestaurowania naszego domu, a potem banki zamykają je i wynajmują nam. To samo dzieje się z pracą: dziś mówią nam, że możemy pracować, jeśli mamy „zieloną przepustkę”, aberrację prawną, która wykorzystuje psychopandemię do kontrolowania nas, śledzenia każdego z naszych ruchów i decydowania, czy, gdzie i kiedy, możemy wyjść , czy iść do domu.
Program Agendy 2030 Obejmuje oczywiście także pieniądz elektroniczny, z obowiązkiem kupowania i sprzedawania za pomocą karty powiązanej z „zieloną przepustką” i kredytem społecznym. Ponieważ stan zagrożenia zdrowotnego i zagrożenia ekologicznego, które są teraz przedstawiane za nieuchronne - skutecznie legitymizują rządzących do stworzenia systemu oceny naszego zachowania, który obowiązuje już w Chinach i Australii. Każdy z nas będzie miał określoną liczbę punktów, a jeśli ktoś nie zaszczepi się, zje za dużo mięsa, jeśli nie będzie korzystał z aut elektrycznych, to jego punkty zostaną odliczone, a z niektórych usług nie będzie mógł skorzystać; jeździć samolotem lub szybkim pociągiem, albo będziesz musiał zapłacić za własną opiekę medyczną, lub zrezygnować z jedzenia karaluchów i robaków, aby odzyskać punkty, które pozwolą nam żyć. Powtarzam: to nie jest hipoteza jakiegoś „teoretyka spiskowego”.
Ale jeśli dzisiaj jest możliwe powstrzymanie nas od pracy tylko dlatego, że nie poddajemy się bezprawnej, dyskryminującej i opresyjnej zasadzie, co twoim zdaniem powstrzyma tych tyranów przed podjęciem decyzji, że pewnego dnia nie możemy chodzić do restauracji lub iść do pracy? Czy braliśmy udział w nieautoryzowanej demonstracji, czy napisaliśmy post na portalach społecznościowych wspierający domowe środki zaradcze, przeciwko dyktaturze, czy też na korzyść tych, którzy protestują przeciwko łamaniu ich praw? Co uniemożliwi im naciśnięcie guzika i nie pozwoli nam korzystać z naszych pieniędzy tylko dlatego, że nie jesteśmy zarejestrowani w jakiejś partii politycznej lub dlatego, że nie czciliśmy "Matkę Ziemię", nowego „zielonego” bożka, którego czci nawet Bergoglio.
Chcą pozbawić nas własnych środków do życia, zmuszając nas do bycia tym, kim nie chcemy być, do życia tak, jak nie chcemy żyć, do wiary w rzeczy, które uważamy za bluźnierczą herezję.
„Musisz być inkluzywny ”, mówią nam; Ale rzucają się na nas, dyskryminując nas, bo chcemy pozostać przy zdrowych zmysłach, bo uważamy za normalne, że rodzina składa się z mężczyzny i kobiety, bo chcemy zachować niewinność naszych dzieci, bo nie chcemy zabijać dzieci w łonie matki lub osoby starsze i chore, w ich życiu na łóżkach szpitalnych.
„ Nasz model społeczeństwa opiera się na braterstwie ”, zapewniają nas; ale w tym społeczeństwie ludzie mogą być braćmi tylko wtedy, gdy zaprzeczają i bluźnią naszemu wspólnemu Ojcu. Dlatego widzimy tak wiele nienawiści do Naszego Pana, Matki Najświętszej i Świętych. Z tego powodu pod pretekstem uczczenia Najwyższego Poety zrobili wystawę nie o Niebie, ale o Piekle, które stało się pożądanym miejscem i dotarło tu do tej ziemi.
" Szanujemy wszystkie kultury i tradycje religijne, „Określ; i prawdą jest, że wszystkie bożki i przesądy znajdują swoje miejsce w ekumenicznym panteonie nowej religii powszechnej, której pragnął masoneria i Kościół Bergoglian. Ale jest tylko jedna religia, która jest zabroniona: prawdziwa religia, której Nasz Pan nauczał Apostołów, religia, w którą Kościół proponuje nam wierzyć. Prawdą jest, że w globalistycznym tyglu akceptują wszystkie kultury, z wyjątkiem naszej. Barbarzyństwo poligamii, chamstwa, nieuprzejmości, hańby, wszystko co brzydkie, obsceniczne i obraźliwe ma prawo się manifestować i narzucać; a jednocześnie, z największą spójnością, cywilizacja: prawdziwa kultura, skarby sztuki i literatury, świadectwa naszej wiary wyrażone w kościołach, pomnikach, obrazach i muzyce: wszystko to musi być zakazane, aby nie było między tymi (kulturami) konfrontacji. Nie ma żadnego porównania, które pokazałoby, jak okropny jest świat, za którym tęsknią, i jak lepszy jest świat, któremu zostaliśmy stworzeni, któremu zaprzeczają i gardzą.
Kłamstwo króluje i nie ma obywatelstwa dla prawdy. Doświadczyliście tego w ostatnich miesiącach, widząc, jak bezczelnie główny nurt szerzył propagandę w imię narracji pandemicznej, cenzurując każdy niezgodny głos; a dzisiaj ci, którzy nie zgadzają się z systemem, są nie tylko wyśmiewani i dyskredytowani, ale nawet kryminalizowani, określani jako wrogowie publiczni i uchodzą za szaleńców, którym należy narzucić przymusowe leczenie. Są to środki, których używa każdy reżim totalitarny do konfrontacji z przeciwnikami politycznymi i religijnymi. Wszystko powtarza się na naszych oczach w znacznie bardziej subtelny i lepki sposób. Przeciwnie, publicznie wychwala się tych, którzy kłaniają się tyranii i ofiarowują jej wierność, są widziani we wszystkich programach telewizyjnych i oznaczeni, jako autoryzowany referent.
Nasz protest przeciwko zielonej przepustce nie powinien ograniczać się do rozważenia tego konkretnego faktu, jakkolwiek bezprawnego i dyskryminującego, jakkolwiek by on nie był, ale powinien rozszerzyć się na ogólną panoramę, wiedząc, jak rozpoznać cele ideologii globalistycznej, odpowiedzialnej za tę zbrodnię przeciwko ludzkości i przeciw Bogu, wszystkich wspólników i potencjalnych sojuszników. Jeśli nie zrozumiemy grożącego nam wszystkim zagrożenia, ograniczając się do zaprotestowania tylko do jednego, choć widocznego, szczegółu całego projektu, nie będziemy w stanie stawić silnego i odważnego oporu. Opór, który nie powinien opierać się na prostej prośbie o wolność, bez względu na to, jak jest uzasadniony i podzielany, ale w dumnym roszczeniu o szacunek dla naszej tożsamości, kultury, cywilizacji i wiary, które uczyniły Włochy wielkimi i ożywiły wszystkie przejawy życia, naszych rodziców - od tego najskromniejszego, do najbardziej wzniosłego.
Zielona przepustka to tylko kolejny krok w kierunku "Puerta del Infierno", który jest dziś eksponowany na Cerro Quirinal, bezwstydnej zniewagi dokonanej przez tych, którzy wierzą, że są nieusuwalni i którzy cieszą się potężną ochroną. Nie mamy miliardów [dolarów] George'a Sorosa i Billa Gatesa; Nie mamy fundacji filantropijnych i nie przekupujemy polityków, żeby byli sojusznikami; nie mamy stacji telewizyjnych ani sieci społecznościowych, z którymi moglibyśmy dzielić się naszymi pomysłami; Nie jesteśmy zorganizowani jak zwolennicy Wielkiego Resetu i nie stawiamy hipotez dotyczących scenariuszy ekonomicznych lub pandemicznych.
Ale, jak widać, nawet w naszej pozornej słabości, mimo że nie udało nam się nawet być widocznym w telewizji lub na portalach społecznościowych; Pomimo dezorganizacji i niechęci do demonstracji i protestów – ponieważ zawsze było to przywilejem zawodowych rewolucjonistów i lewicowych anarchistów – mamy jednak coś, czego oni nie mają. Mamy wiarę, pewność obietnicy naszego Pana: „ Bramy piekielne nigdy go nie przemogą" . I to dodaje nam otuchy, wewnętrzną siłę, która nie jest naszą własną, która przypomina pogodną odwagę, z jaką prześladowani chrześcijanie stawali wobec prześladowań i męczeństwa, siłę, która przeraża tych, którzy nie mają serca, która przeraża tych, którzy nie służą innym, ale zadają śmierć, i kłamią, którzy wiedzą, że są po stronie wiecznie pokonanych .
Zapominają, ci nędzni słudzy Nowego Porządku, że ich porządek jest dystopią, nawet piekielną dystopią, która budzi wstręt nas wszystkich właśnie dlatego, że nie bierze pod uwagę, że nie jesteśmy zbudowani z obwodów elektromagnetycznych, ale z ciała i krwi, namiętności, uczuć oraz aktów hojności i heroizmu. Ponieważ jesteśmy ludźmi, stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Ale demony nie mogą tego zrozumieć, więc poniosą klęskę.
Na Bramę Piekieł Rodina odpowiadamy Ianua Coeli , Bramą Niebios: tytułem, którym wzywamy Najświętszą Dziewicę. Niech ta, która w Księdze Objawienia zmiażdżyła w głowę starożytnego Węża, będzie naszą Królową i naszym Wodzem w bitwie, w obliczu triumfu Jej Niepokalanego Serca.
Aby ten dzień, w którym publicznie i odważnie demonstrujecie swój sprzeciw wobec nadchodzącej tyranii, nie pozostał bezpłodny i pozbawiony nadprzyrodzonego światła, zapraszam was wszystkich do przyłączenia się do recytowania słów, których nauczył nas Pan. Czyńmy to z zapałem, w przypływie miłości, prosząc Pana naszego i Jego Najświętszej Matki o opiekę nad nami wszystkimi, naszymi rodzinami, Ojczyzną i całym światem: Ojcze nasz, który jesteś w niebie …
+ Arcybiskup Carlo Maria Viganò
ejercitoremanente.com/…-es-solo-un-paso-mas-hacia-la-puerta-del-infierno/
