Jaki to sens, aby inwestować 7,5 mln dolarów (w 1912, a przeliczając na dzisiejszą wartość dolara jakieś ćwierć miliarda), tylko po to, aby "zatopić" w szczególności 3 ludzi i całą masę innych przy okazji? Tak jakby za ułamek tej sumy nie można było ich zamordować w inny sposób.

Oprócz tego, chciałbym zobaczyć dowody na to, że John Jacob Astor IV, Isidor Straus oraz Benjamin Guggenheim, byli ludźmi jakkolwiek istotnymi dla powstania Rezerwy Federalnej. A jeśli już taki dowód by był, to następny, że występowali oni przeciwko jej powstaniu.

Już prędzej uwierzyłbym w organizację jakiejś masowej ofiary składanej na Oceanie Atlantyckim, niż akurat w tą historyjkę z jakimiś farmazonami o jezuitach. Tych to bym szukał na polu teologicznym, bo tutaj przykładali rękę do prawdziwej katastrony, a w XX-wieku stali się najbardziej wywrotowym zakonem (moja subiektywna ocena).