PRAWDZIWA (!!!) Nowenna Pompejańska

ZMIENIONO NAM NAWET NOWENNĘ POMPEJAŃSKĄ...

OTO PRAWDZIWA WERSJA NOWENNY

Kto chce ode mnie podziękowań - powiedziała do cierpiącej Fortunatiny Agrelli - odpraw TRZY NOWENNY BŁAGALNE z odmówieniem 15 słupków Różańca i TRZY NOWENNY DZIĘKCZYNNE.

Nowenna błagalna do Matki Bożej Różańcowej z Pompei

Cudowny obraz umieszcza się w wyraźnym miejscu iw miarę możliwości zapala się dwie świece, symbol wiary, która płonie w sercu wierzącego. Następnie weź różaniec w dłonie. Przed rozpoczęciem Nowenny poproś św. Katarzynę ze Sieny, aby raczyła ją z nami odmówić.

O Święta Katarzyno ze Sieny, moja Obrończyni i Nauczycielko, która towarzyszysz swoim wielbicielom z nieba w odmawianiu Różańca Maryi, wspomagaj mnie w tej chwili i racz razem ze mną odmów Nowennę do Królowej Różańca, która zasiada na tronie dziękuję w Dolinie Pompejów, abym za Twoim wstawiennictwem uzyskała upragnioną łaskę. Amen.

V. Boże, przyjdź i ratuj mnie.
R. Panie, przyjdź mi szybko z pomocą.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. Jak było na początku, teraz i zawsze, na wieki wieków. Amen.

I. - O Niepokalana Dziewico i Królowo Różańca Świętego, Ty w tych czasach martwej wiary i triumfującej bezbożności zechciałaś zająć swoje miejsce jako Królowa i Matka na starożytnej ziemi Pompejów, siedzibie pogańskich zmarłych. Z miejsca, gdzie czczono bożki i demony, Ty dziś jako Matka łaski Bożej rozsiewasz wszędzie skarby niebiańskiego miłosierdzia. Ach! z tego tronu, gdzie królujesz miłosiernie, zwróć, Maryjo, swoje dobrotliwe oczy na mnie i zmiłuj się nade mną, tak bardzo potrzebującym Twojej pomocy. Ukaż się także mnie, jak pokazałaś się wielu innym, prawdziwa Matko miłosierdzia: a ja pozdrawiam Cię z całego serca i wzywam, moja Władczyni i Królowo Różańca Świętego.

Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!

II. - Padam na twarz u stóp Twego tronu, o Pani wielka i chwalebna, dusza moja oddaje Ci cześć wśród jęków i niepokojów, od których jest uciśniona ponad miarę. W tych udrękach i wzburzeniach, w których się znajduję, z ufnością wznoszę oczy na Ciebie, który raczyłeś wybrać na swój dom wieś ubogich i opuszczonych chłopów. I tam, przed miastem i amfiteatrem, gdzie panuje cisza i ruina, Ty, jako Królowa Zwycięstw, podniosłaś swój potężny głos, aby wezwać Twoje oddane dzieci ze wszystkich części Włoch i świata katolickiego, aby zbudowały Ci Świątynię. Ach! w końcu zaczynasz współczuć tej mojej duszy, która leży przygnębiona w błocie. Zmiłuj się nade mną, Pani, zmiłuj się nade mną, przepełnionym nędzą i upokorzeniem. Ty, który jesteś eksterminacją
demonów, broń mnie przed tymi wrogami, którzy mnie oblegają. Ty, która jesteś Wspomożycielką Chrześcijanie, wyciągnij mnie z tych udręk, w które marnie przed Tobą wylewam. Ty, który jesteś naszym Życiem, triumfuj nad śmiercią, która zagraża mojej duszy w tych niebezpieczeństwach, na jakie jest
narażona; przywróć mi pokój, spokój, miłość, zdrowie. Amen.

Witaj Królowo…

III. - Poczucie, że tak wielu skorzystało z Twojej pomocy, tylko dlatego, że z
wiarą zwrócili się do Ciebie, dodaje mi świeżej energii i odwagi, by prosić Cię o pomoc. Obiecałeś już św. Dominikowi, że kto pragnie łask, otrzyma je przez Twój Różaniec; a ja, z Twoim Różańcem w ręku, ośmielam się przypomnieć Ci, o Matko, Twoje święte obietnice. Rzeczywiście, Ty sama dokonujesz nieustannych cudów w naszych czasach, wzywając swoje dzieci, by oddawały Ci cześć w świątyni w Pompejach. Więc zechciej otrzeć moje łzy, zechciej ukoić moje zmartwienia! A ja z sercem na ustach, z żywą wiarą wołam i błagam: Matko moja!…Matko Kochana!… Matko Piękna!… Matko Najsłodsza pomóż mi! Matka i Królowa Różańca Świętegoz Pompejów, nie zwlekaj dłużej z wyciągnięciem swej potężnej ręki, aby mnie ocalić: jak widzisz, zwłoka doprowadziłaby mnie do ruiny.

Witaj Królowo…

IV. - A do kogo innego mógłbym się zwrócić, jeśli nie do Ciebie, któraś jest Ulgą nieszczęśliwych, Pociechą opuszczonych, Pociechą strapionych? Wyznaję Ci,
dusza moja jest nieszczęśliwa: obciążona ogromnymi winami, zasługuje na smażenie się w piekle, niegodna otrzymania łask! Ale czyż nie jesteś Nadzieją zrozpaczonych, Matką Jezusa, jedyną Pośredniczką między człowiekiem a Bogiem, naszą potężną Orędowniczką przed tronem Najwyższego, Ucieczko grzeszników? Ach! powiedz tylko słowo w moim imieniu swojemu Synowi, a On cię wysłucha. Proś Go więc, o Matko, o tę łaskę, której tak bardzo potrzebuję. (Proś o łaskę, której pragniesz). Tylko Ty możesz to dla mnie uzyskać: Ty, który jesteś
moja jedyna nadzieją, moja pociechą, moja słodyczą, całym moim życiem. Więc
mam nadzieję. Amen.

Witaj Królowo…

V. - O Dziewico i Królowo Różańca Świętego, która jesteś Córką Ojca Niebieskiego,Matką Boskiego Syna, Oblubienicą Ducha Świętego; Ty, który możesz wszystko z Trójcą Przenajświętszą, możesz wybłagać mi tak potrzebną łaskę, o ile nie jest to przeszkodą dla mego zbawienia wiecznego. (Powtórz łaskę, której pragniesz). Proszę Cię przez Twoje Niepokalane Poczęcie, przez Twoje Boskie Macierzyństwo, przez Twoje radości, przez Twoje cierpienia, przez Twoje triumfy. Proszę Cię przez Serce Twojego kochającego Jezusa, przez dziewięć miesięcy, które nosiłaś w swoim łonie, przez trudy Jego życia, przez Jego gorzką mękę, przez Jego śmierć na krzyżu, przez Jego Najświętsze Imię, przez
jego najdroższą krew. Na koniec proszę Cię przez Twoje słodkie Serce, w
Twoje chwalebne Imię, o Maryjo, która jesteś Gwiazdą Morza, Panią Potężną, Morzem Bolesci ,Bramą Niebios i Matką wszelkiej łaski. Ufam ci, mam nadzieję, że wszystko od Ciebie, możesz mnie uratować. Amen.

Witaj Królowo…

V. Królowo Różańca Świętego módl się za nami.
R. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się
- Boże, Twój jedyny Syn, przez swoje życie, śmierć i zmartwychwstanie nabył dla nas dobra wiecznego zbawienia: spraw, abyśmy czcząc te tajemnice w Różańcu Świętym Najświętszej Maryi Panny, naśladowali to, co one zawierają i otrzymali to, co obiecują. Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen.

MODLITWA

do Św. Domenika i Św. Katarzyny ze Sieny
o łaski u Matki Boskiej Pompejańskiej
O święty Kapłanie Boży i chwalebny Patriarcho Święty Dominiku, który byłeś przyjacielem, umiłowanym synem i powiernikiem Królowej Niebieskiej i który dzięki Różańcowi Świętemu zdziałałeś tak wiele cudów; a ty, św. Katarzyno ze Sieny, pierwsza córko tego Zakonu Różańcowego i potężna pośredniczka przed tronem Maryi i przy Sercu Jezusa, od którego wymieniłaś serce: wy, moi drodzy Święci, spójrzcie na moje potrzeby i miejcie krzywdę stanu w jakim jestem. Mieliscie na ziemi swoje serce otwarte na nędzę każdego innego i potężną rękę, która je wspierała: teraz w Niebie nie zawiodła ani wasza miłość, ani wasza moc. Módlcie się za mnie do Matki Różańcowej i Boskiego Syna, bo mam wielką ufność, że za waszym pośrednictwem będę mogła otrzymać upragnioną łaskę. Amen.

Chwała Ojcu… (trzy razy).

Nowenna dziękczynna do Matki Bożej Różańcowej z Pompei
Cudowny obraz umieszcza się w wyraźnym miejscu iw miarę możliwości zapala się dwie świece, symbol wiary, która płonie w sercu wierzącego. Następnie weź różaniec w dłonie.

V. Boże, przyjdź i ratuj mnie.
R. Panie, przyjdź mi szybko z pomocą.

I. - Oto klęczę przed Tobą, Niepokalana Matko Jezusa, radująca się wezwaniem Królowej Różańca w Dolinie Pompejów. Z radością w sercu, z duszą przepełnioną najgłębszą wdzięcznością, zwracam się do Ciebie, moja hojna Dobrodziejko, moja słodka Pani, Władczyni mojego serca, do Ciebie, która naprawdę okazałaś się moją Matką, Matką, która bardzo kocha. W moich jękach wysłuchałeś mnie, w utrapieniach pocieszyłeś mnie, w udręce znów dałeś mi spokój. Bóle i boleści śmierci ogarnęły moje serce, a Ty, o Matko, ze swego tronu w Pompejach litościwym spojrzeniem mnie ukoiłaś. Kto kiedykolwiek zwrócił się do Ciebie z ufnością i nie został wysłuchany? Gdyby cały świat wiedział, jak dobra jesteś, jak miłosierna dla tych, którzy cierpią, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Zawsze jesteś błogosławiona, Wszechwładna Dziewico Pompei, ode mnie i od wszystkich, od ludzi i od Aniołów, od ziemi i od Nieba. Amen.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. Jak było na początku, teraz i zawsze, na wieki wieków. Amen.

Witaj, Królowo, Matko Miłosierdzia;

II. - Dziękuję Bogu i dziękuję Tobie, Boska Matko, za nowe dobrodziejstwa, które zostały mi udzielone dzięki Twojej miłości i miłosierdziu. Co by się ze mną stało, gdybyś odrzuciła moje westchnienia, moje łzy? Ode mnie dziękują Ci Aniołowie Niebios i Chóry Apostołów, Męczenników, Dziewic, Wyznawców. Dziękuję Ci za wiele zbawionych przez Ciebie dusz grzeszników, które teraz cieszą się widokiem Twojego nieśmiertelnego piękna w niebie. Pragnę, aby wszystkie stworzenia kochały Cię razem ze mną, a cały świat powtarzał echo moich podziękowań. Cóż mogę Ci oddać, Królowo, bogata w pobożność i wspaniałość? Życie, które mi pozostaje, poświęcam Tobie i szerzenie Twego kultu wszędzie, Panno Różańcowa z Pompei, na wezwanie której nawiedziła mnie łaska Pańska. Będę propagować nabożeństwo do twego różańca; Opowiem wszystkim o miłosierdziu, które mi wyjednałeś; Zawsze będę głosił, jak dobra byłaś dla mnie , aby nawet niegodni jak i ja grzesznicy zwracali się do Ciebie z ufnością.

Chwała Ojcu… i Witaj Królowo…

III. - Jakimi imionami będę cię nazywać, szczery gołąbku pokoju? Jakimi tytułami wezwę Ciebie, którą święci Doktorowie nazywali Panią Stworzenia, Bramą Życia, Świątynią Boga, Pałacem Światła, Chwałą Nieba, Świętą wśród Świętych, Cudem Cudów, Rajem Najwyższego? Ty jesteś Skarbnicą łask, błagającą Wszechmocą, zaiste samym Miłosierdziem Bożym, które zstępuje na nieszczęśliwych. Ale wiem też, że miło jest twemu Sercu wzywać Cię jako Królową Różańca w Dolinie Pompejów. Wzywając Cię w ten sposób, czuję słodycz Twego mistycznego Imienia, czyli Rajskiej Róży, przeszczepionej do Doliny Łez, aby złagodzić troski nas, wygnanych dzieci Ewy; Rumiana różo miłości, pachnąca bardziej niż wszystkie wonie Libanu, która wonią Twojej niebiańskiej słodyczy przyciągasz serca grzeszników do Serca Boga w Twojej Dolinie. Ty jesteś Różą wiecznej świeżości, którą podlewając strumieniami niebiańskich wód, zapuściłaś swoje korzenie na ziemi wyschniętej deszczem ognia; Różo niezrównanej piękności, żeś w miejscu spustoszenia zasadziła Ogród rozkoszy Pana. Niech będzie wywyższony Bóg, który uczynił Twoje Imię tak godnym podziwu. Ludy, błogosławcie Imię Dziewicy Pompejańskiej, bo cała ziemia jest napełniona Jej miłosierdziem.

Chwała Ojcu… i Witaj Królowo…

IV. - Pośród burz, które mnie pogrążyły, wzniosłem oczy ku Tobie, nowa Gwiazdo nadziei, która ukazałaś się za naszych dni w Dolinie Ruin. Z głębi goryczy wzniosłem głos do Ciebie, Królowo Różańca Pompejańskiego, i doświadczyłem mocy tego tak drogiego Ci tytułu. Witaj zawsze będę wołać, witaj, Matko miłosierdzia, niezmierne morze łask, oceanie dobroci i współczucia! Chwała Twojego Różańca, zwycięstwa Twojej Korony, kto godnie zaśpiewa? Ty w świecie, który uwalnia się z ramion Jezusa, by oddać się w ramiona szatana, przygotuj zdrowie w tej dolinie, gdzie szatan pożerał dusze. Podeptałeś triumfalnie ruiny pogańskich świątyń, a na gruzach bałwochwalstwa położyłeś tron swego panowania. Zmieniłeś plagę śmierci w dolinę zmartwychwstania i życia, a na ziemi zdominowanej przez twojego wroga założyłeś Cytadelę schronienia, gdzie witasz ludy w bezpiecznym miejscu. Oto Twoje dzieci, rozproszone po całym świecie, tutaj wzniosły dla Ciebie tron, jako świadectwo Twoich cudów, jako trofeum Twojego miłosierdzia. Z tego Tronu powołałeś mnie także wśród dzieci Twoich umiłowanych : spojrzenie Twojego miłosierdzia spoczęło na mnie grzeszniku. Niech Twoje dzieła będą wiecznie błogosławione, o Pani; i błogosławione są wszystkie cuda, których dokonałaś w Dolinie spustoszenia i zagłady. Spojrzenie Twego miłosierdzia spoczęło na mnie grzeszniku. Niech Twoje dzieła będą wiecznie błogosławione, o Pani; i błogosławione są wszystkie cuda, których dokonałeś w Dolinie spustoszenia i zagłady. Spojrzenie Twego miłosierdzia spoczęło na mnie grzeszniku. Niech Twoje dzieła będą wiecznie błogosławione, o Pani; i błogosławione wszystkie cuda, których dokonałeś w Dolinie spustoszenia i zagłady.

Chwała Ojcu… i Witaj Królowo…

V. - Niech Twoja chwała rozbrzmiewa w każdym języku, o Pani, a w nieszporach przekaż na następny dzień koncert naszych błogosławieństw. Wszystkie narody nazywają Cie błogosławioną, a wy błogosławieni powtarzajcie na wszystkiech krańcach ziemi i niebiańskich chórach. Trzykroć błogosławiona wzywam Cię z Aniołami, z Archaniołami, z Księstwami; po trzykroć błogosławiona mocami anielskimi, cnotami niebios, niebiańskimi panowaniami. Błogosławiona będę Cię głosił z tronami, z cherubinami i z serafinami. O mój suwerenny Zbawicielu, nie przestawaj patrzeć miłosiernie na tę rodzinę, na ten naród, na cały Kościół. Przede wszystkim nie odmawiaj mi największej z łask, to znaczy, aby moja kruchość od Ciebie nigdy mnie nie odłączyła. W tej wierze i w tej miłości, którą dusza moja w tej chwili płonie, niech wytrwam aż do ostatniego tchnienia. ORAZ, niech przyczynię się do chwały Twojego Sanktuarium w Pompejach i do wzrostu jego dzieł miłosierdzia, niech wszyscy będziemy w liczbie wybranych. Korono Różańca mojej Matki, przyciskam Cię do piersi i całuję z czcią. (Tutaj całuje się Różaniec). Ty jesteś drogą do zdobycia wszelkich cnót, skarbnicą zasług dla nieba, rękojmią mego przeznaczenia, mocnym kajdanem wiążącym nieprzyjaciela, źródłem pokoju dla tych, którzy Cię czczą za życia, palmą zwycięstwa dla tych, którzy całują cię w godzinie śmierci. . W tej skrajnej godzinie czekam na Ciebie, o Matko. Twoje pojawienie się będzie znakiem mojego zbawienia; Twój Różaniec otworzy mi bramy Nieba. Amen. Przyciskam cię do piersi i całuję z czcią. (Tutaj całuje się koronę). Ty jesteś drogą do zdobycia wszelkich cnót, skarbnicą zasług dla nieba, rękojmią mego przeznaczenia, mocnym kajdanem wiążącym nieprzyjaciela, źródłem pokoju dla tych, którzy Cię czczą za życia, chwałą zwycięstwa dla tych, którzy całują cię w godzinie śmierci. . W tej skrajnej godzinie czekam na Ciebie, o Matko. Twoje pojawienie się będzie znakiem mojego zbawienia; Twój Różaniec otworzy mi bramy Nieba. Amen. Przyciskam cię do piersi i całuję z czcią. (Tutaj całuje się koronę). Ty jesteś drogą do zdobycia wszelkich cnót, skarbnicą zasług dla nieba, rękojmią mego przeznaczenia, mocnym kajdanem wiążącym nieprzyjaciela, źródłem pokoju dla tych, którzy Cię czczą za życia, chwałą zwycięstwa dla tych, którzy całują cię w godzinie śmierci. . W tej skrajnej godzinie czekam na Ciebie, o Matko. Twoje pojawienie się będzie znakiem mojego zbawienia; Twój Różaniec otworzy mi bramy Nieba. Amen. Twój Różaniec otworzy mi bramy Nieba. Amen. Twój Różaniec otworzy mi bramy Nieba. Amen.

Chwała Ojcu… i Witaj Królowo…

V. Królowo Różańca Świętego módl się za nami.
R. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Modlitwa - Boże i Ojcze Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas nauczyłeś z ufnością uciekać się do Ciebie i wołać do Ciebie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie; Dobry Boże, zawsze miłosierny i przebaczający, za wstawiennictwem Niepokalanej Dziewicy Maryi wysłuchaj nas, chlubiących się tytułem dzieci Różańca; proszę przyjmij nasze pokorne podziękowania za otrzymane dary; a Tron, który wzniosłeś w Sanktuarium w Pompejach, czynisz każdego dnia bardziej chwalebnym i trwałym, dzięki zasługom Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Amen.