Franciszek odmawia błogosławieństwa, nie chce obrazić niekatolików

W czasie wizyty na Sycylii 15 września papież spotkał się z młodzieżą.

Na koniec odmówił udzielenia papieskiego błogosławieństwa, rzekomo dlatego, by nie obrazić "wielu niekatolickich chrześcijan, ludzi innych wiar i agnostyków".

Zamiast tego Franciszek pomodlił się do Boga o stosowne błogosławieństwo.

Jeśli sam wierzy w ten dziwny argument, powinien znieść w ogóle wiarę katolicką, która przecież może urazić wszystkich niekatolików, którzy są obecni tam, gdzie pojawia się papież.

#newsDotrzludlc

01:59
aseret2
Po co niekatolicy , czy poganie ,wyznawcy bożków przyszli na spotkanie z rzekomym katolickim wg nich biskupem Rzymu
annaaurelia
szkoda słów
Tymoteusz
Trzeba przyznać, że wachlarz metod rozsadzania Kościoła od środka Franciszek ma przeogromny...
yaphet
I słusznie, żaden z niego papież.
Doktor wiee
Myjąc nogi muzułmanom Franciszek obraził znaczną część katolików .To mu widać jakoś nie zbyt przeszkadzało.
baranek
A skoro na planowany Synod Młodych zaproszono innowiercow i ateistów, nie będzie tam mowy o wierze katolickiej, by ich nie obrazić!
predex
Ciekawe czy chociaż raz kleknął.
Może i lepiej ,i tak to w jego wykonaniu nic nie znaczy.
icowałek
Najgorsze jest to że ani psychiatryk ani kaftan Nic nie pomogą to jest świadome działanie mające na celu rozbicie chrześcijaństwa
Quas Primas
Przecież ten antypapież pokazał to już PIERWSZEGO dnia swojego pontyfikatu!!!
Od samego początku pokazał kim jest.
Ten, kto tego nie widzi jest po prostu ślepy i absolutnie nie wie, czym jest katolicka wiara.
stanislawp
Kaftan i do psychiatryka!