@Posoborowe absurdy
"Ja chyba jednak pozostanę KATOLIKIEM , tak po prostu ...: czyli w ślepym posłuszeństwie..."
----
Wie pani, jeśli mam jakieś doświadczenie z przebiegu własnego życia i życia osób mi bliskich to mówi mi ono przede wszystkim: nic na siłę.
Po drugie, mówi mi ono, że Pan Bóg daje łaskę w odpowiednim momencie i ona działa jeśli się jest do jej przyjęcia dysponowanym.
Nieraz trwa to dość długo, przerażająco długo, zwykle przez nasze własne zaślepienie. Lenistwo owszem też - także przejawiające się w wypieraniu rzeczywistości. Jednak dobry Pan Bóg w przeciwieństwie do nas jest cierpliwy.

@Posoborowe absurdy
Jak nazwać? Na razie, zdaje się, płynie w podróży z falami czasu na statku "Nowa Ewangelizacja", ale skoro deklaruje przywiązanie do Katolicyzmu to może zauważy, że jest on za rufą, w bezpiecznej przystani, z której statek wypłynął.
Że np. te wszystkie piękne polskie pieśni ze śpiewników Mioduszewskiego i Siedleckiego, Godzinki i Gorzkie Żale powstały przy zostawionej za burtą Mszy, którą Biskup Jordan i św. Biskup Wojciech przynieśli Mieszkowi I i Bolesławowi Chrobremu.
I nie był to bynajmniej obrzęd pisany pospiesznie na kolanie pod bieżące potrzeby fałszywej globalizacji i fałszywego braterstwa różnych wiar, lecz starożytna liturgia pamiętająca czasy papieży i męczenników, przez kolejne pokolenia świętych ubogacana.
A ta "nieszczęsna/straszna" łacina jakoś Polakom przez stulecia w pobożności nie przeszkadzała.

@V.R.S. , @. Leliwa Więc wniosek nasuwa się sam, W Kościele Rzymsko-Katolickm mamy dwa ryty 1) Obrządku łacińskiego i Nowej Ewangelizacji , 2 Katechizmy - św, Piusa X i Katechizm o połowę grupszy JP II . , mamy dwie architektury Kościołów, i w nowych kościołach zamiast ołtarza stół ofiarny oderwany od Tabernakulum.
Kolejne pytanie @. Leliwa
Czy jest to ten sam Kościół od 2000 lat z tym samym nauczaniem? Czy są dwa nurty nauczania w Kościele Rzymsko-Katolickim związanym z Watykanem? A WIĘC JEST ROZŁAM KOŚCIOŁA NA PRAWO-SKRĘTNY I LEWO-SKRĘTNY (po SW II)?

Granica pomiędzy tymi dwoma nauczaniami , a szerzej pomiędzy ludźmi którzy chcą rozpropagować jedną lub drugą kulturę nie przebiega na to przed i po soborze WII, a już na pewno nie przebiega pomiędzy Katolikami w strukturach Kościoła i tych którzy nie wiedzą w zasadzie jako jest ich status i jedyne co mogą to odwołać się do nauczania sprzed 2000 lat.

A na pytanie , czy jest to ten sam Kościół ? odpowiem
TAK, jest to ten sam Kościół Katolicki , tyle że "być może" pobłądził , wierzę że za jakiś czas oczyści się z błędnej nauki, jak to robi od 2000 lat średnio co 200 lat.

@. Leliwa
"Granica pomiędzy tymi dwoma nauczaniami , a szerzej pomiędzy ludźmi którzy chcą rozpropagować jedną lub drugą kulturę nie przebiega na to przed i po soborze WII,"
---
Oczywiście że nie. Natomiast tzw. "Sobór Watykański II" (bo uczciwe zapoznanie się z jego dokumentami i założeniami - np. mową Pawła VI na jego zakończenie - wskazuje, moim zdaniem, że nie był to żaden "sobór ekumeniczny" Kościoła, lecz po prostu próba przewrotu, zamachu stanu, częściowo udana - wskutek lenistwa większości ówczesnych biskupów) stanowi granicę, w której to co dawniej funkcjonowało na obrzeżach potępiane jako błąd czyli m.in. rewolucyjne wartości "oświecenia" - wolność (tj. liberalizm), równość (tj. egalitaryzm i demokratyzm), braterstwo (tj. pseudo-ekumenizm i dialog międzyreligijny), zostało zatknięte na sztandarach w samym Watykanie i w katedrach na całym świecie.
Przykładowo Henri de Lubac, który jeszcze kilkanaście lat wcześniej doczekał się potępienia swoich błędów w Humani generis Piusa XII został jednym z "ojców" "Wiosny Ludu Bożego". Stary heretyk de Chardin z obłąkańczą filozofią kultu postępu trafił na honorowe miejsce w artykułach, książkach a nawet encyklikach.

Kościół jako nadprzyrodzona instytucja nie błądzi, natomiast błądzą grzeszni ludzie w Kościele.