Pozdrawiam Cię,uwielbiam i obejmuję Cię Święty Krzyżu mego Zbawiciela,Jezu ukochany,zachowaj nas,strzeż nas,zbaw nas!Kocham Cię!Niech ten święty Krzyż ukoi me przerażenie,napełni spokojem i ufnością!

Gdy drąży cię „robak” od środka,
chcesz pozbyć się złego nałogu?
Zaufaj Bolesnej Matce.
Zaufaj dobremu Bogu.

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go.
Łk 15,1-3.11-32
Wróć Synu ,wróć,o Złotym Poranku
kochane Twe ujrzę oblicze.
Tyś jesteś MÓJ,czarny baranku,
dla Ciebie moje Słodycze.
Błogosławionej i Szczęśliwej Nocy.

Piękne!
Najprostsze wysławianie OJCA.Polecam te modlitwę Janowi Pawłowi II
który pokazał nam Drogę do DOMU OJCA.
Ci ,którzy nie rozumieją Papieża Polaka są biedakami ,miast Boskiej Ambrozji Miłości wybierają ocet podejrzliwości.
Papież stał się wszystkim dla wszystkich ,by jak najwięcej Dusz pociągnąć ku BOGU MIŁOSIERNEMU.Nie rozumie tego brat zazdrosny.
A OJCIEC widząc Twój szczery żal i postanowienie poprawy,gwarantuje Ci utulenie w ramionach MIŁOŚCI ,baranku Ty...!

Przeurocze te obrazki z Małym PANEM JEZUSEM!
Tak mało rozważamy ten okres życia BOGA na ziemi.Jestem szalenie ciekawa nowej książki Benedykta XVI na ten właśnie pasjonujący temat.Bo to nie przypadek,że Papież chce zwrócić naszą uwagą na czas Dzieciństwa naszego PANA.Wyjdą z tego nowe dla nas nauki,dla Zbawienia naszego bardzo pomocne.Niech do naszego Kościoła powróci dziecięca Radość Wiary,bośmy bardzo skostnieli w gąszczu reguł.
Dziecię JEZUS prowadź nas,i zachowaj w młodości serc!

Janie Pawle II ,przyjdź,z mocą jak Błogosławiony,
Swoje słowa zamień w czyn, BÓG niech będzie uwielbiony.
Niech zadrży ziemia, zagra róg,
Bo nic nad BOGA,i Któż jak BÓG!