Poza tym łacina jest wykładana w seminariach duchownych,więc żaden ksiądz nie musi się jej uczyć,ponieważ ją zna.No chyba że ten ksiądz nie bywał na wykładach z łaciny. Ks.Natanek wstąpił do seminarium w 1979 roku,święcenia przyjął w roku 1985.Zatem studiował już w seminarium "modernistycznym" i w posoborowym Kościele przyjął święcenia. Nagle dziwnym trafem coś mu się "odwidziało" i wszyscy biskupi jak i cały ten "modernistyczny" Kościół jest be. Nagle też dostał olśnienia,że biskupi polscy to masoni,zdrajcy i Żydzi.
Z takim refleksem jaki ma x.Natanek to każdy myślący człowiek nie zdążył by się nawet urodzić.

stanislawp
były papież już miał zatwierdzić podległość kanoniczna Bractwa ale osłabł duchowo i abdykował
teraz jest zawalidrogą w KK i nikt nie wie co to wszystko znaczy, czy mamy dwóch papiezy?
czy mamy jednego prawdziwego a drugiego antypapieża, który jest prawdziwy a który anty?

Bardzo proszę,abyś nie pisał bzdur.Powyższe słowa świadczą jedynie o tym,ze masz problemy z myśleniem.O logicznym myśleniu nawet nie wspominam.

tahamata 2013-11-14 11:37:45
Christopher. 2013-11-14 15:24:29
Ksiądz Natanek żadnym ''lefebrystą'' nie jest i nie będzie nie dlatego że on nie chce, tylko że go FSSPX nie zechce.
==========
W rzeczy samej.
=================
re
no mamy dwóch ekspertów...
kwestia jest ustawiona koślawo...
po pierwsze ks Piotr szuka swojego miejsca pod zwierzchnictwem kurii krakowskiej
Bractwo mu nic nie zapewnia więcej niż ks Piotr ma juz teraz, bo sobie wywalczył
Wiadomo, że aby być w Bractwie to trzeba znać łacinę albo jej się nauczyć

ks Piotr uczy się łacińskiej liturgi więc zbliża się do wymogów jakie Bractwo stawia
Bractwo nie gardzi żadnym kapłanem (bo i czemużby miało to czynić) więc i ks Piotr jak każdy inny kandydat
były papież już miał zatwierdzić podległość kanoniczna Bractwa ale osłabł duchowo i abdykował
teraz jest zawalidrogą w KK i nikt nie wie co to wszystko znaczy, czy mamy dwóch papiezy?
czy mamy jednego prawdziwego a drugiego antypapieża, który jest prawdziwy a który anty?
Wszystko to są owoce posoborowe... dialektyka katolicka.
ps
ks biskup eminencja kardynał Stanisław Dziwisz odchodzi ze stanowiska za 4 miesiące, niektóre sprawy lepiej jest przeczekać niż popychać...

"Papież Franciszek 13 listopada udzielił swojego błogosławieństwa apostolskiego Bractwu Kapłańskiemu św. Piotra celebrującemu 25 rocznicę fundacji, która miałą miejsce 16 listopada 1988 roku opactwie d'Hauterve. Bractwo zostało założone przez kilku byłych członków FSSPX, który odłączyli się od tego zgromadzenia po wyświęceniu biskupów przez abp Marcela Lefebvre bez zgody papieża."

Niektórzy naprawdę myślą że BÓG w Kościele został pokonany,zmuszony do ucieczki,i może musiał się katapultować do łodzi lefebrystów? Przy takim założeniu pontyfikat Jana Pawła II jest dla tych ludzi zmarnowany,całe szczęście że jest ich tak niewielu.
A księdzu Piotrowi Natankowi wyrazy uznania za zdecydowaną obronę czci papieża Polaka przed napaściami "gorliwych", którym teraz papież Franciszek spędza sen z oczu bo ponoć nie lubi trydenckiej liturgii.

Ha,ha - bajki które by "nakazywały" nieposłuszeństwo papieżowi krążą po świecie rozsiewając truciznę.
Cofnijmy się w czasie - wszak BÓG dozwolił na stuletnią pacyfikację Kościoła przez wrogie siły więc czemu się tu dziwić? Skoro dozwolił poniszczyć wiele dzieł w Kościele to dlatego że ma plan odnowy i na ich miejsce powstaną inne dzieła.Tam było wiele pobielanych budowli,okazałych na oko a wewnątrz...święta Faustyna słyszała wiele na temat oziębłych serc zakonnych do których Pan Jezus wstępuje tylko na powtórną mękę.Jeśli to było w zakonach to jak było w innych środowiskach?!
Płacz nad utraconym pięknem XIX wiecznego Kościoła jest zatem nie na miejscu,próby wskrzeszenia go - pomyłką,a zatrzymanie Kościoła na jakimś etapie - daremne.
Kościół ma być w drodze z ludźmi,to jest istotne przesłanie duszpasterskiego SW II.Lefebryści odrzucając posłuszeństwo papieżowi stracili Łaskę i dlatego coraz mniej rozumieją z bieżących wydarzeń i coraz więcej w nich pretensji do całego świata.
Nawet wielkie dzieło Jubileuszu 2000-lecia,dzieło Miłosierdzia Bożego nie jest w stanie skruszyć tych zakamieniałych serc,bo ufają że same przepisy liturgiczne zawiodą ich do nieba.

Radek33
To po co ksiądz by tak zaciekle bronił papieża Franciszk?

X.Natanek jest zaciekłym wrogiem II SV,ale czasem bronił bł.Jana Pawła II który był gorącym zwolennikiem zmian posoborowych. To sprytny cwaniaczek i dobrze wie,że jak zaatakuje bezpośrednio Papieża,to jest skończony "na wieki wieków".

Radek33 2013-11-14 12:40:17
Ks.Natanek-03.11.2013-,chcecie lecieć do lefebrystów.No to co,zostawicie Matkę -Kościół?A poznałeś ich naukę?Nie znoszą Medjugorje,nie znoszą objawień Matki Bożej w Garabandal,

To,co miało miejsce w Garabandal nie zostało uznane przez Kościół jako "objawienia". Jeśli x.Natanek w to wierzy,to ma tyle wspólnego z Kościołem,co słoń z baletem.Poza tym on sam rozpowszechnia jakieś bzdury twierdząc,że to objawienia.Obchodzi w tej swojej Grzechyni święta,których Kościół nie ustanowił ( np.święto Boga Ojca,święto "Dwojga serc").No i te słynne "telefony do nieba"...Propaguje ruch "rycerzy",który nie ma akceptacji Kościoła.Słuchałem jego ostatniej "bajki" - tylko ktoś kto postradał rozum,może coś takiego opowiadać.Wszak jest to odniesienie do grupy kardynałów powołanych przez Ojca Świętego.