BAH
3010.2K
32:56
2012-01-25 kazanie - ks. Piotr Natanek. cz.30 Katechezy czasów ostatecznych 25 I Środa. Święto Nawrócenia Św. Pawła Apostoła. Dz 22,3-16 lub Dz 9,1-22; Ps 117,1-2; Łk 4,18-19; Mk 16,15-18; źródło:…More
2012-01-25 kazanie - ks. Piotr Natanek.
cz.30 Katechezy czasów ostatecznych
25 I Środa. Święto Nawrócenia Św. Pawła Apostoła.
Dz 22,3-16 lub Dz 9,1-22; Ps 117,1-2; Łk 4,18-19; Mk 16,15-18;
źródło:christusvincit-tv.pl
(publikowane za zgodą ks. Piotra)
DonimuS
jadwina
Bóg zapłać!!!
Malgorzata11
Polecajmy BOGU omawiane dziś sprawy ,w wieczornej modlitwie.Niech JEZUS CHRYSTUS PROWADZI nas do NIEBA,rozpoznajmy JEGO GŁOS!
tagina
Bozenko - chyba tutaj nie jest miejsce na Twoj wpis ?
tahamata
Bożenka — 2012-01-25 22:33:11:
veritas1natop — 2012-01-25 22:16:29:
fr_giovanni ty jesteś oszustem
coś w tym jest... czasem mam wrazenie że to przebieraniec w habicie... do tego zieje ogniem jak mu regułę zakonną przypomnieć 😜More
Bożenka — 2012-01-25 22:33:11:
veritas1natop — 2012-01-25 22:16:29:
fr_giovanni ty jesteś oszustem

coś w tym jest... czasem mam wrazenie że to przebieraniec w habicie... do tego zieje ogniem jak mu regułę zakonną przypomnieć 😜
tahamata
....zwłaszcza że massmedia uczyniły z niego wroga publicznego, prawie jak z ojca Rydzyka. Czujecie bluesa? Ultraliberalne, albo - jakby napisał Stefanek - żydo-masońskie media bronią Kościoła przed schizmą... Koń by się uśmiał...
tagina
Wcale sie nie dziwie, ze Ks Piotr zdaje sobie sprawe co moze go czekac, bo przeciez wszyscy wiemy jak sie traktowalo w przeszlosci i jak sie traktuje dzisiaj wszystkich ktorzy glosno glosza prawde.
JorgeMariano
W każdym razie, Good Luck, księże Piotrze. Wprawdzie nie podzielam wszystkich opinii księdza aspirującego bezsensownie do wyjaśnienia całej historii świata/ kłania się powstanie warszawskie/, ale słucham księdza systematycznie i wątki mistyczne, mówiące o tym, jak Jezus prowadzi człowieka, niezdolnego bez Jego pomocy do wielkiego przeobrażenia, podobają mi się, są zgodne z moim doświadzeniem. …More
W każdym razie, Good Luck, księże Piotrze. Wprawdzie nie podzielam wszystkich opinii księdza aspirującego bezsensownie do wyjaśnienia całej historii świata/ kłania się powstanie warszawskie/, ale słucham księdza systematycznie i wątki mistyczne, mówiące o tym, jak Jezus prowadzi człowieka, niezdolnego bez Jego pomocy do wielkiego przeobrażenia, podobają mi się, są zgodne z moim doświadzeniem. Tak, to ma wartość niewątpliwą. Powinien jednak ksiądz zrezygnować z ambicji posiadania wszelkich rozumów, bo nikt na Ziemi, poza Bogiem, nie wie wszystkiego. Jakaś świątynia w Indiach w czas tsoonami została ocalona. Ale sto innych nie ocalało. Niedawno w Polsce trąba powietrzna uszkodziła kościół. I co? Nie jest to dowodem boskiej opatrzności. I tamto też nie jest dowodem. Na Ziemi działają miliony czynników. W każdej dziedzinie i nie sposób znaleźć wyjaśnienia dla tysięcy zjawisk. Ale lubię księdza, to jest fakt.
Jurek z Bielska
Jorg , napisałeś
"Ksiądz wstąpił już jednoznacznie na drogę schizmy"
może poznajmy pierw definicje:
Schizma (od gr. σχίζω, σχίσμα) oznacza rozdarcie, rozszczepienie. Schizma w znaczeniu teologicznym (po polsku odszczepieństwo) polega na świadomym wyłamaniu się spod posłuszeństwa papieżowi jako głowie Kościoła (formaliter sumpto) albo na oderwaniu się od Kościoła.More
Jorg , napisałeś

"Ksiądz wstąpił już jednoznacznie na drogę schizmy"

może poznajmy pierw definicje:

Schizma (od gr. σχίζω, σχίσμα) oznacza rozdarcie, rozszczepienie. Schizma w znaczeniu teologicznym (po polsku odszczepieństwo) polega na świadomym wyłamaniu się spod posłuszeństwa papieżowi jako głowie Kościoła (formaliter sumpto) albo na oderwaniu się od Kościoła.
JorgeMariano
Ksiądz Piotr dużo mówił dziś o jakimś zagrożeniu, o grożących mu konsekwencjach swojego wyboru, oczywiście ze strony albo swoich przełożonych, albo ze strony innych nienawidzących go ludzi. Ale ja nie sądzę, żeby takie zagrożenie istniało. Czasy są inne niż w okresie życia i cierpienia Jezusa. Kiedyś przeczytałem opinię pewnego katolickiego myśliciela, co by było, gdyby to Jezus dziś przyszedł …More
Ksiądz Piotr dużo mówił dziś o jakimś zagrożeniu, o grożących mu konsekwencjach swojego wyboru, oczywiście ze strony albo swoich przełożonych, albo ze strony innych nienawidzących go ludzi. Ale ja nie sądzę, żeby takie zagrożenie istniało. Czasy są inne niż w okresie życia i cierpienia Jezusa. Kiedyś przeczytałem opinię pewnego katolickiego myśliciela, co by było, gdyby to Jezus dziś przyszedł na świat, a nie dwa tysiące lat temu. I ten zadający pytanie katolicki filozof odpowiada, iż dziś nikt by się nie przejął nauką j działalnością Jezusa, że otaczałaby Go kompletna obojętność i nawet coś w rodzaju lekceważenia. I że nie poniósłby śmierci. Nie sądzę więc, iż coś może grozić księdzu Piotrowi. Ostracyzm - tak, lekceważenie - tak, śmiech - tak. Ale cóż więcej? Ksiądz wstąpił już jednoznacznie na drogę schizmy, nie ma odwrotu. Ja mu dobrze życzę, bo zawsze ceniłem wszystkich ludzi walczących z oszukańczym establishmentem, czy to politycznym czy też religijnym. Ksiądz mówi też o wielkiej bitwie, na czele której stoi. Jeśli rzeczywiście jest to bitwa o Chrystusa, to byłbym gotów się przyłączyć. Ale jeśli jest to tylko bitwa o ambicję przewodnika duchowego, owszem, cierpiącego, ale jednak stojącego u szczytu schizmy, co przecież też jest satysfakcją, to zapytałbym: - po co to komu?