Uwielbiam patrzyć na tę Panią. Emanuje od niej taki spokój. Je dużo i tłusto ale z taką gracją jak prawdziwa dama. Polecam oglądać dla relaksu przed snem, szczególnie gdy późno a jest się głodnym. Można się na jeść samym widokiem.
To chore
Ooo. Dobrze wiedzieć. Zapytam się tego gospodarza. Ja piec nie będę. Ale nie raz częstuje mnie córka.
Jem dwa razy dziennie, przeważnie jak poczuję głód . Nie jem dużo mięsa bo mam problem z kwasem moczowym a chce unikać bólu. Lubię warzywa, gotowane bo mam problemy z wątrobą. Jaja też lubię ale zapominam o nich. Właściwie nie przywiązuje wagi do jedzenia choć staram się jeść smacznie. Musi być zupa.
Rozumiem , jesteś sama , gdy jestem sama / miewam takie okresy/ też o to nie dbam , jadam byle co . Ale to nie jest dobre . Chodzi o to aby czuć się teraz w miarę dobrze i być samowystarczalnym do końca . Jesteś inteligentną kobietą i znajdź literaturę na powyższe tematy . Za mało jajek , mięso nie jest aż takie złe , warzyw trochę powrót do jajek . Dobrze działa ośrodek optymalnych w Poznaniu i Ciechocinku . Tam jest wiedza i pomoc.
Gdy rozmawiam z ludźmi to potrafią zjadać nawet 16 tabletek dziennie. Też bym mogła już brać bo mam to czy owo przekroczone ale się wzbraniam. Raz, że norma jest przeciętną a każdy ma inny organizm i inny wiek, inne geny. Po drugie jak słyszę od lekarza odpowiedź na pytanie jak długo brać dany lek i słyszę, że przez całe życie to mnie wręcz rozśmiesza. Wygląda na to, że leki nie leczą. A przyczyny trzeba samemu szukać. Tak jest np. Z kwasem moczowym. Poprzez dietę można go poskromić.
Można . Ula , byłam u lekarza , miałam zapalenie gardła , przepisał antybiotyki , które uszkodziły mi żołądek i mam problem do dziś . Leczę się sama -śmietaną . Zainteresuj się dieta optymalną . Pamiętaj , że to firmy farmaceutyczne są zainteresowane naszą chorobą , nie zdrowiem. Lekarzy przekupują.
Ja wiem o tym, choć przyznam, że moja lekarka rodzinna podchodzi do mnie ze zrozumieniem i nie wymusza brania leków. Nie jest chytra na skierowania na badania szczególowe. Jest z polecenia, przedstawiona przez koleżankę ze studiów jako bardzo mądra kobieta i to widać. Jest też osobą wierzącą. Antybiotyków praktycznie nie biorę od lat. Leczę się vit C ( kwasem askorbinowym). To silny antyoksydant. Jak jestem chora biorę 6000 mg (3x2000) przez dwa 3 dni a potem zmniejszam i stale biorę 1000 mg . Dużo rzeczy biorę i parzę zioła. Jak masz czarną porzeczkę polecam listki z czubka na herbatę a zimą wywar z patyków malin. Mają więcej w sobie wlasciwosci prozdrowotnych niż owoce.. Jeszcze sobie wymienimy doświadczenie.