Jan Paweł II - Kiko Arguello. ODWAGI DROGO NEOKATECHUMENALNAMore
Jan Paweł II - Kiko Arguello.
ODWAGI DROGO NEOKATECHUMENALNA
ODWAGI DROGO NEOKATECHUMENALNA
polski
(Owszem, nie słyszałem by ktoś z braci zaglądał na glorię, ale trzech braci słyszało ode mnie, że do moich rozrywek należy zaglądanie na glorię . Jeden wyraził dystans, a drugi ... to moja żona)
--------------------------
..a trzeci, a czy wiedzą, że ty to polski ![😀](/emoji/f09f9880)
ja to w życiu się nie odkryję, byłaby krótka piłka -gościu ale kim ty w końcu jesteś, aaa czy .... ![😲](/emoji/f09f98b2)
a szefu to by mi z …More
polski
(Owszem, nie słyszałem by ktoś z braci zaglądał na glorię, ale trzech braci słyszało ode mnie, że do moich rozrywek należy zaglądanie na glorię . Jeden wyraził dystans, a drugi ... to moja żona)
--------------------------
..a trzeci, a czy wiedzą, że ty to polski![😀](/emoji/f09f9880)
ja to w życiu się nie odkryję, byłaby krótka piłka -gościu ale kim ty w końcu jesteś, aaa czy ....![😲](/emoji/f09f98b2)
a szefu to by mi z miejsca za...ił tableta![🤒](/emoji/f09fa492)
(Owszem, nie słyszałem by ktoś z braci zaglądał na glorię, ale trzech braci słyszało ode mnie, że do moich rozrywek należy zaglądanie na glorię . Jeden wyraził dystans, a drugi ... to moja żona)
--------------------------
..a trzeci, a czy wiedzą, że ty to polski
ja to w życiu się nie odkryję, byłaby krótka piłka -gościu ale kim ty w końcu jesteś, aaa czy ....
a szefu to by mi z miejsca za...ił tableta
Nie ma "nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię"... bo Kościół dojrzał, słowa zmieniły znaczenie, Kościół walczący, cierpiący i tryumfujący został jedynie pielgrzymującym, Namiestnik Chrystusa założył czarne glany... W modzie jest dialog... a nie ten wstrętny prozelityzm. I śmiesznego w tym nie widzę nic.
Nie wierzysz w jajko sadzone? To w co wierzysz? W Kiko i Karmen?
I tak będziesz mi kleił łatę za łatą? A to że nienormalnie myślący, a to że zapędzony w krytykowaniu... a to że żartowniś. Może mniej personalnie, a bardziej w temacie się wypowiesz, albo zamilknij jeśli nie masz nic do powiedzenia. Po prostu.
I tak będziesz mi kleił łatę za łatą? A to że nienormalnie myślący, a to że zapędzony w krytykowaniu... a to że żartowniś. Może mniej personalnie, a bardziej w temacie się wypowiesz, albo zamilknij jeśli nie masz nic do powiedzenia. Po prostu.
wojciechowskikrzysztof
- Report
Change comment
Remove comment
Wiem że się zapędziłeś w krytykowaniu
i wiem że to jajko to żart i nie będę tego wykorzystywał ![🤗](/emoji/f09fa497)
wojciechowskikrzysztof
- Report
Change comment
Remove comment
tahamata każdy normalnie myślący zrozumie te słowa że diabeł nie jest bogiem dla Polskiego a nie to co Ty sugerujesz że w ogóle nie wierzy w istnienie diabła. Bo gdyby o to chodziło to by napisał że nie wierzy w jego istnienie. Jeżeli z tym masz problem to w co Ty wierzysz?
@polski
wcale nie musiałem Cię trafiać. Sam popełniłeś samobójstwo na wizji. O tu:
polski 2014-12-09 22:01:37
My w diabła nie wierzymy. Diabeł wierzy i drży. Tak, papież nas egzorcyzmował. Prosimy o jeszcze. Natomiast o honorach jakoś nie za bardzo marzymy![👏](/emoji/f09f918f)
=================
Zabrałeś głos w imieniu całego neoństwa. Ograniczyłem się do wyciągnięcia wniosków z Twoich słów.
wcale nie musiałem Cię trafiać. Sam popełniłeś samobójstwo na wizji. O tu:
polski 2014-12-09 22:01:37
My w diabła nie wierzymy. Diabeł wierzy i drży. Tak, papież nas egzorcyzmował. Prosimy o jeszcze. Natomiast o honorach jakoś nie za bardzo marzymy
=================
Zabrałeś głos w imieniu całego neoństwa. Ograniczyłem się do wyciągnięcia wniosków z Twoich słów.
malgorzata__13
- Report
Change comment
Remove comment
Te hiszpańskie pieśni są piękne,i co tu dużo mówić biorą za serce,posłuchajcie tych mocnych męskich głosów ile tam starożytnej energii która nareszcie znalazła ujście dla swej wiary.A że tak wielu z nich ma fizys izraelską to tylko nadaje tej formacji specyficznego charakteru.Radością jest tego posłuchać mimo że nie jest to droga dla mnie.
Co z tego, że "w demona nie wierzymy" okazuje się być niekiedy postulatem ? My dobrze wiemy, że na nas: byśmy upadli, często wystarczają zwyczajne pokusy cielesne i światowe...
I co z tego ? Bracia na Drodze N. mówią: "I co z tego ?". Bo mają doświadczenie, że ich skarb nie jest z nich. "By się okazało, że ta przedziwna moc miłości nie jest z nas, lecz jest od Boga" - jak wyraził się św. Paweł …More
Co z tego, że "w demona nie wierzymy" okazuje się być niekiedy postulatem ? My dobrze wiemy, że na nas: byśmy upadli, często wystarczają zwyczajne pokusy cielesne i światowe...
I co z tego ? Bracia na Drodze N. mówią: "I co z tego ?". Bo mają doświadczenie, że ich skarb nie jest z nich. "By się okazało, że ta przedziwna moc miłości nie jest z nas, lecz jest od Boga" - jak wyraził się św. Paweł Apostoł.
![👏](/emoji/f09f918f)
Dlatego nie musimy procesować się z Tahamatą czy innymi atakującymi Drogę N. Ja myślę o sobie: "Chyba, mogę z nimi rozmawiać.. (?)". Nikt z braci nie zwrócił mi uwagi, że nie powinienem. (Owszem, nie słyszałem by ktoś z braci zaglądał na glorię, ale trzech braci słyszało ode mnie, że do moich rozrywek należy zaglądanie na glorię . Jeden wyraził dystans, a drugi ... to moja żona)
Odwagi !
I co z tego ? Bracia na Drodze N. mówią: "I co z tego ?". Bo mają doświadczenie, że ich skarb nie jest z nich. "By się okazało, że ta przedziwna moc miłości nie jest z nas, lecz jest od Boga" - jak wyraził się św. Paweł Apostoł.
Dlatego nie musimy procesować się z Tahamatą czy innymi atakującymi Drogę N. Ja myślę o sobie: "Chyba, mogę z nimi rozmawiać.. (?)". Nikt z braci nie zwrócił mi uwagi, że nie powinienem. (Owszem, nie słyszałem by ktoś z braci zaglądał na glorię, ale trzech braci słyszało ode mnie, że do moich rozrywek należy zaglądanie na glorię . Jeden wyraził dystans, a drugi ... to moja żona)
@aaa
zwłaszcza aaa 2014-12-10 09:15:06
To nie tak, że Tahamata jak Gołota: leży. Tahamata wygrał. Chciał zasiać ziarno podejrzenia, że bracia na Drodze negują istnienie demona i cel swój osiągnął. Więcej szacunku do Tahamaty jako przeciwnika. "Polski" przegrał już na starcie, bo przyłączając się do radości "Kirkora" opuścił gardę i zaczął tańczyć w ringu i chociaż Tahamacie nie udało się go …More
@aaa
zwłaszcza aaa 2014-12-10 09:15:06
To nie tak, że Tahamata jak Gołota: leży. Tahamata wygrał. Chciał zasiać ziarno podejrzenia, że bracia na Drodze negują istnienie demona i cel swój osiągnął. Więcej szacunku do Tahamaty jako przeciwnika. "Polski" przegrał już na starcie, bo przyłączając się do radości "Kirkora" opuścił gardę i zaczął tańczyć w ringu i chociaż Tahamacie nie udało się go trafić, ten ostatni odniósł sukces medialny. I o to mu chodziło.
Jednak - odwagi, bracia ! Droga Neokatechumenalna nie dlatego przynosi dobre owoce, bo ma dobrych bokserów czy innych obrońców... Droga przynosi dobre owoce, bo Droga jest drogą Chrztu Świętego i cieszy się wspomożeniem Maryi. Bracia atakowani są przez demona od zewnątrz i od wewnątrz. Niewielu braci widziało obrzęd u egzorcysty (diecezjalnego, mam na myśli takiego właśnie, jak np. ś.p. ks. Piątkowski z Poznania), ale znani mi są atakowani od zewnątrz i niepokonani. Nie jesteśmy idealni, bywamy atakowani także od wewnątrz i ... różnie bywa. Upadamy. Gdyby nie prawda, że Droga Neokatechumenalna jest drogą życia łaskami Chrztu Świętego i cieszy się wspomożeniem Maryi ani byśmy nie byli kuszeni, ani byśmy nie powstawali.
Dlaczego demon miałby nas nie kusić ?
(Napisałem teraz, bo w ciągu dnia nie miałem dostępu do porządnej klawiatury).
ODWAGI ! BO PRZECIEŻ MY NIE WIERZYMY W DEMONA, w tym znaczeniu, że w Chrystusie pokładamy nadzieję
![👏](/emoji/f09f918f)
zwłaszcza aaa 2014-12-10 09:15:06
To nie tak, że Tahamata jak Gołota: leży. Tahamata wygrał. Chciał zasiać ziarno podejrzenia, że bracia na Drodze negują istnienie demona i cel swój osiągnął. Więcej szacunku do Tahamaty jako przeciwnika. "Polski" przegrał już na starcie, bo przyłączając się do radości "Kirkora" opuścił gardę i zaczął tańczyć w ringu i chociaż Tahamacie nie udało się go trafić, ten ostatni odniósł sukces medialny. I o to mu chodziło.
Jednak - odwagi, bracia ! Droga Neokatechumenalna nie dlatego przynosi dobre owoce, bo ma dobrych bokserów czy innych obrońców... Droga przynosi dobre owoce, bo Droga jest drogą Chrztu Świętego i cieszy się wspomożeniem Maryi. Bracia atakowani są przez demona od zewnątrz i od wewnątrz. Niewielu braci widziało obrzęd u egzorcysty (diecezjalnego, mam na myśli takiego właśnie, jak np. ś.p. ks. Piątkowski z Poznania), ale znani mi są atakowani od zewnątrz i niepokonani. Nie jesteśmy idealni, bywamy atakowani także od wewnątrz i ... różnie bywa. Upadamy. Gdyby nie prawda, że Droga Neokatechumenalna jest drogą życia łaskami Chrztu Świętego i cieszy się wspomożeniem Maryi ani byśmy nie byli kuszeni, ani byśmy nie powstawali.
Dlaczego demon miałby nas nie kusić ?
(Napisałem teraz, bo w ciągu dnia nie miałem dostępu do porządnej klawiatury).
ODWAGI ! BO PRZECIEŻ MY NIE WIERZYMY W DEMONA, w tym znaczeniu, że w Chrystusie pokładamy nadzieję