niezmiernie mnie "ucieszył" ostatni miesiąc. Jak się mówiło innym, dwa lata temu, że globaliści planują dla ludzi jedzenie robaków, likwidacji samochodów spalinowych, miast 15-minutowych i komunizmu 2.0, to człowiek słyszał, że jest szurem i foliarzem. W końcu dociera do zbłąkanych owieczek, (żeby nie napisać baranów), że to nie był wytwór naszej fantazji ale oficjalny element ONZ-towskich agend. Oczywiście wszystko, jak zawsze, jest w trosce o nasze zdrowie, komfort i bezpieczeństwo ...podobnie jak to było z preparatami genetycznymi.

"Jesteśmy w sytuacji w pewnym sensie nie do odwrócenia, ponieważ jesteśmy „krajem posiadanym przez kogoś z zagranicy”

– powiedział Morawiecki cytując jednego z komentatorów Bloomberga.

Wicepremier Morawiecki potwierdza: Polska jest kolonią - „krajem posiadanym przez kogoś z zagranicy” - Legion Św. Ekspedyta

polskojęzyczny rząd używa idei okna Overtona. Najpierw była pomoc humanitarna - zbieranie ubrań, żywności, pieniędzy. Aktualnie mamy pomoc militarną (rozbrajanie kraju) - wysyłanie sprzętu, wyposażenia wojskowego. Przechodzimy do oficjalnego wysłania pierwszej jednostki WP. A docelowo będą wysyłać zmobilizowanych Polaków. Po to napisali im w Waszyngtonie nową ustawę o obronie ojczyzny. Z.Brzeziński pisał o tym w "Wielkiej Szachownicy". Przypadkowo jego syn, Mark od 22.02. 2022 jest ambasadorem Polski.

MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
******************************
A te biblijne owoce dla Pani, to nie fekty czynów, tego co robimy, mówimy? Przeciez nie chodziło o owoce z warzywniaka to raz. Dwa że każdy fanatyzm to skrajność. Najlepszym przykładem jest hiperwitaminoza - to, co nam pozwala zachować zdrowie może spowodować choroby lub nawet śmierć. Odnoszę wrażenie, że Pani wizja pobożności jest "najmosza". Proszę się nie obrażać. Miłego dnia

MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
*******************************
"Jestem niewiastą" - miło mi
"Ocena..." - droga Pani oceniacie po wyglądzie i dlatego właśnie tylu ludzi daję się zwieść politykom, czyli sługą szatana patrząc na masońską piramidę, co było też bardzo dobrze widoczne przy plandemii. Praktycznie 99% polityków nie ma tatuażu. Chodzą w eleganckich garniturach. Najczęściej nie przeklinają z sejmowych mównic, co nie zmienia faktu, że są sługami mammona i bardzo często są pedofilami. Po drugiej stronie możemy znaleźć np. wolontariusza/ke z tatuażem i co z tego, jeżeli służy bliźniemu, czyli robi to, co nauczał Pan Jezus. Czy nie po CZYNACH mieliśmy ich poznawać?

MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
************************************
Chodziło mi o pokorę w duchu, czyli nieocenianie bliźniego po takich rzeczach, jak tatuaże. Zostawcie ocenę temu, który niebawem przyjdzie i osądzi każdego z Nas. A pisząc o pyszności chodziło mi o to, że bardzo widoczna jest wasza "walka" o bycie najwierniejszym, najlepszym, najlepiej interpretującym Pismo Święte. To moja opinia, którą miałem kolejny raz czytając Wasze komentarze. Mój wcześniejszy komentarz był tak jasny i klarowny, że proszę go po swojemu nie interpretować i nie cytować ks. Bąka, bo te cytaty do tego, co napisałem nie odnoszą. Na koniec dodam tylko, że gdy "tęczowa armia" ruszyła niszczyć kościoły, to w obronie nich stanęli Ci, którzy w 90% byli wytatuowani - kibice, narodowcy czy patrioci. Gdy Panu/Pani (przepraszam ale nie wiem po podpisie) uratuję życie człowiek z tatuażem, to być może przejrzy Pan/Pani na oczy. Bez urazy.

Witam. Wchodzę na ten portal dość często. Uważam, że można tu znaleźć interesujące treści. Do dzisiaj nie posiadałem konta, więc nic skomentować nie mogłem, aczkolwiek do niczego mi to potrzebne nie było. Moje obserwacje zachowywałem dla siebie. Dzisiaj, czytając komentarze pod tym artykułem, czara goryczy się przelała. Mam pytanie - czy Wy się czasem słyszycie? czy czytacie to, co piszecie? Wasza pycha w "znajomości" Pana Boga i jego praw jest odrażająca. Można odnieść wrażenie, że wzajemnie byście się stratowali, by tylko móc być tym pierwszym czy pierwszą, koło Pana. Czy taka nauka płynęła z życia Pana Jezusa Chrystusa? Przytoczę Wam tylko jeden cytat z Biblii, na temat (być może) takich, jak Wy i (być może) takich wytatuowanych, którzy się odnaleźli z bożą pomocą:
"Zbliżali się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła". Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia." Trochę pokory ludzie, trochę pokory!