Bog zaplac ksiedzu za wspanialy komentarz.

Wiara, nadzieja i miłość, a Miłość jest z nich największa.Chrystus nas już zbawił, i cały czas kroczy z nami i chce nam pomagać, chce nas podtrzymywać i chce nam cały czas wybaczać. Sam przecież powiedział, jeśli ktoś zawini przeciw tobie to wybacz mu nie tylko siedem razy ale siedemdziesiątsiedem razy. Jeśli nas prosi abyśmy byli miłosierni, to cyż i nam nie da doświadczyć swojego miłosierdzia? Jezus czeka aż wyciągniemy do Niego naszą rękę, aby mógł nam pomóc powstać, cały czas czeka na naszą decyzję. Jezus jest obok nas, obok ciebie, obok mnie, obok każdego z nas, ale to mu nie wystarcza, Jezus chce być także w nas, ale do tego potrzebuje naszej zgody.
Otwórzmy drzwi Chrystusowi, aby mógł wejść do naszych serc i je odmienić.
Z darem modlitwy.

Dla mnie wiara, to nie tylko przyjecie za prawde, ze jezus Chrystus, to Syn Bozy-ale to kompletne zanurzecie sie w ufnosci. To zawierzenie Temu, Kto mnie stworzyl i kocha.To nadzieja, ze Go nie zawide, z milosci i wdziecznosci, ze chce mnie zbawiac ciagle od nowa, mimo upadkow i obdarzyc Zyciem Wiecznym.