Czy potępienie Izraela to antysemityzm? Obalamy syjonistyczne kłamstwo
Może wpierw przytoczyć, by należało definicje antysemityzmu, czego najwidoczniej izraelscy dyplomaci oraz posłowie pokroju Pani Żukowskiej nie raczyli uczynić, a co jest kluczowe do dalszej debaty na temat powiązania antysemityzmu z krytyką Izraela. Według definicji państw członkowskich IHRA antysemityzm to – "określone postrzeganie Żydów, które może się wyrażać jako nienawiść do nich. Antysemityzm przejawia się zarówno w słowach, jak i czynach skierowanych przeciwko Żydom, oraz ich własności, a także przeciw instytucjom i obiektom religijnym społeczności żydowskiej." Międzynarodowy Sojusz na rzecz Pamięci o Holokauście, choć nieobiektywny i niekonsekwentny w swoim poglądzie na temat Izraela, sam podkreśla, że antysemityzm może obejmować ataki na Izrael jako zbiorowość żydowską, ale, jak podają na swojej stronie internetowej – "nie można uznać za antysemicką krytyki Izraela podobnie jak i kierowanej pod adresem każdego innego państwa".
Najprościej więc mówiąc, antysemityzm to …