xAlbert
1219

Tekst ostatniego przemówienia przygotowanego przez Władysława Bartoszewskiego

"Szanowni państwo, Cieszę się, że mogę dzisiaj uczestniczyć w polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych pod przewodnictwem pani premier Ewy Kopacz i kanclerz Angeli Merkel, z tak licznym udziałem …Więcej
"Szanowni państwo,
Cieszę się, że mogę dzisiaj uczestniczyć w polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych pod przewodnictwem pani premier Ewy Kopacz i kanclerz Angeli Merkel, z tak licznym udziałem ministrów konstytucyjnych.
O Polakach mawia się, nie bez pewnej racji, że lubią obchodzić rocznice klęsk i tragedii narodowych, ale przyszły rok - 2016 - przynosi rocznicę pozytywną: jubileusz 25-lecia polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Przez te wszystkie lata kształtowała się infrastruktura relacji polsko-niemieckich, wiele projektów nigdy by nie powstało, gdyby nie determinacja elit politycznych, czy innych podmiotów życia społecznego, gospodarczego, czy kulturalnego. Bardzo sobie cenię własny udział w tym dziele jako dwukrotny minister spraw zagranicznych Polski i parlamentarzysta.
Minione lata potwierdziły, że zwłaszcza Polacy i Niemcy nie mogą sobie pozwolić na grzech zaniechania i budując relację na poziomie europejskim i wielostronnym, muszą …Więcej
xAlbert
"Szanowni państwo,
Cieszę się, że mogę dzisiaj uczestniczyć w polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych pod przewodnictwem pani premier Ewy Kopacz i kanclerz Angeli Merkel, z tak licznym udziałem ministrów konstytucyjnych.
O Polakach mawia się, nie bez pewnej racji, że lubią obchodzić rocznice klęsk i tragedii narodowych, ale przyszły rok - 2016 - przynosi rocznicę pozytywną: jubileusz 25…Więcej
"Szanowni państwo,

Cieszę się, że mogę dzisiaj uczestniczyć w polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych pod przewodnictwem pani premier Ewy Kopacz i kanclerz Angeli Merkel, z tak licznym udziałem ministrów konstytucyjnych.

O Polakach mawia się, nie bez pewnej racji, że lubią obchodzić rocznice klęsk i tragedii narodowych, ale przyszły rok - 2016 - przynosi rocznicę pozytywną: jubileusz 25-lecia polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Przez te wszystkie lata kształtowała się infrastruktura relacji polsko-niemieckich, wiele projektów nigdy by nie powstało, gdyby nie determinacja elit politycznych, czy innych podmiotów życia społecznego, gospodarczego, czy kulturalnego. Bardzo sobie cenię własny udział w tym dziele jako dwukrotny minister spraw zagranicznych Polski i parlamentarzysta.

Minione lata potwierdziły, że zwłaszcza Polacy i Niemcy nie mogą sobie pozwolić na grzech zaniechania i budując relację na poziomie europejskim i wielostronnym, muszą stale uwzględniać podstawowe racje naszych stosunków bilateralnych.

W ostatnich latach coraz częściej mówimy o polsko-niemieckiej wspólnocie interesów. Wspólnota interesów nie jest dana raz na zawsze. Jest strukturą ruchomą. Wymaga naszego stałego wysiłku i uwagi, a więc trzeba ją definiować i wypełniać na nowo. Dopiero w praktyce współpracy pojawiają się rozbieżności. Wspólnota interesów wyraża się jednak w tym, że nawet najostrzejsze spory nie godzą w fundamenty współpracy.

Dlatego właśnie musimy pamiętać, że dwustronne kontakty, inicjatywy wymagają stałej pielęgnacji i regularnej pracy. Wszelkie objawy pomniejszania znaczenia naszych stosunków, czy braku zainteresowania sąsiadem, powinny jeszcze bardziej motywować nas do intensywnego działania. Znakomite relacje osobowe, przejawiające się w spotkaniach szefów rządów i konkretnej współpracy między naszymi ministrami, winny przekładać się na rzeczywiste pozytywne zmiany bilateralnych relacji.

Jesteśmy świadomi, jak istotną rolę odegrały i nadal odgrywają polsko-niemieckie inicjatywy. Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży, Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej czy Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie. Dziś wiemy, jak ważne jest, by nadal wspierać te organizacje.

Przyszłoroczny jubileusz to dla Polaków i Niemców możliwość spojrzenia na dotychczasowy wspólny dorobek w dziedzinie współpracy dwustronnej i międzynarodowej, jak również doskonała okazja do wyciągnięcia wniosków z dotychczasowej, nie do końca jednak symetrycznej realizacji zapisów traktatowych oraz wypracowania nowej agendy zadań.

Dlatego tak ważne są prowadzone rozmowy w formule okrągłego stołu do spraw wspierania Polonii i Polaków w Niemczech oraz mniejszości niemieckiej w Polsce. Zjawisko braku zainteresowania władz federalnych, czy landowych dla wspierania nauczania języka polskiego jako ojczystego, jest niepokojące.

Sprawy historyczne nadal pozostają dla nas wrażliwe. Podejmując nowe wyzwania musimy cały czas pamiętać o przeszłości, zachować pamięć historyczną i stanowczo reagować na wszelkie próby fałszowania historii.

Myśląc o przyszłości, nie możemy zapominać, bądź zakłamywać przeszłości. W sumie jednak jesteśmy na dobrej, wspólnej drodze.

Dziękuję"