"Byłem ojcem, mężem, farmaceutą i zdrową osobą, zanim zostałem zmuszony do przyjęcia szczepionki przeciwko COVID .... Nigdy nie przyjąłbym tej szczepionki dobrowolnie" - oświadczył Mike Yoha, a jego głos drżał z emocji.
Yoha, niegdyś energiczny i zdrowy farmaceuta, cierpi na zespół Guillaina-Barrégo (GBS), ciężką chorobę neurologiczną, która sparaliżowała go po tym, jak został zmuszony do przyjęcia zastrzyku COVID. Jego zeznania przed Senatem Stanu Ohio były wstrząsającym opisem osobistej straty i naruszonych wolności.
,,zostałem zmuszony do przyjęcia szczepionki przeciwko COVID .... Nigdy nie przyjąłbym tej szczepionki dobrowolnie" -" --------------------------------------- ależ tu nie ma logicznego powiązania.
Jedynym moralnym usprawiedliwieniem byłoby zaszczepienie przemocą, np. związanie, przytrzymanie, użycie fizycznej siły, uniemożliwiającej jakikolwiek opór ze strony szczepionego.