Aresztowany ojciec Jackson o księżach, pornografii i relacjach seksualnych

Co tydzień w październiku aż do swojego aresztowania 30 października w związku z federalnym zarzutem o pornografię dziecięcą, ojciec James Jackson FSSP pisał w biuletynie parafialnym o skandalach nadużyć popełnionych przez "psychoseksualnie dysfunkcyjnych" księży.

Nazwał kardynała McCarricka "potworem", który ukrywał grzeszne życie prywatne zewnętrznymi dobrymi uczynkami, a pomagali mu skorumpowani przyjaciele w hierarchii.

Jackson wyjaśnił, że celibat przeżywany bez wiary ("mam na myśli prawdziwą wiarę w Boga"), łaski uświęcającej, modlitwy i poświęcenia się życiu wewnętrznemu tworzy "zawodowych kawalerów", którzy nadal odprawiają mszę i udzielają chrztów, ale są pokonani przez izolację, a nawet depresję i "zwracają się ku temu, co naturalne, aby znaleźć pocieszenie".

Jako przykłady wymienił "puste rozrywki i przyjemności w piciu, jedzeniu, wymyślnych wakacjach w najlepszym przypadku, a w najgorszym pornografię i pogoń za związkami seksualnymi". Jego konkluzja: "za to odwrócenie się od Boga płaci się piekłem".

We środę Jackson – z pozytywnym testem na Covid – został zwolniony z aresztu z elektronicznym monitoringiem za kaucją. On może mieszkać z krewnym w Kansas, jego rodzinnym stanie. Jego czyny są zagrożone karą więzienia w wysokości co najmniej pięciu lat.

Grupa "Prawda dla ojca Jamesa Jacksona, FSSP" zebrała ponad $50,000 w ciągu pierwszych pięciu godzin po jej uruchomieniu. Wcześniejsza zbiórka na GoFundMe zebrała 60 tys. dolarów, zanim GoFundMe ją usunął.

#newsEzoqgmtrzb