Szwedzi rodzą coraz mniej dzieci. Najnowsze statystyki skandynawskiego urzędu statystycznego pokazują, że liczba dzietności wśród Szwedów stale spada. Liczba dzieci urodzonych na kobietę jest dziś …Więcej
Szwedzi rodzą coraz mniej dzieci.
Najnowsze statystyki skandynawskiego urzędu statystycznego pokazują, że liczba dzietności wśród Szwedów stale spada. Liczba dzieci urodzonych na kobietę jest dziś najniższa od ponad 50 lat. Jednocześnie wskaźnik urodzeń wśród imigrantów, zwłaszcza pochodzenia spoza Zachodu, jest na znacznie wyższym poziomie. W Szwecji wskaźnik urodzeń spadł do 1,5 dziecka na kobietę. Tak podaje Skandynawski Urząd Statystyczny (SCB).
Aby utrzymać 'status quo' w populacji, wymagany jest współczynnik urodzeń wynoszący 2,1 dziecka na kobietę. Fakt, że liczba ludności w Szwecji wciąż rośnie, wynika to z wysokiego poziomu imigracji.
Duże różnice w rodzeniu dzieci.
Fakt że odsetek Szwedów w populacji maleje, a rośnie odsetek imigrantów – tzw. wymiana ludności – wynika również z dużych różnic w zakresie rodzenia dzieci pomiędzy Szwedkami a imigrantkami.
Liczba podana przez Skandynawski Urząd Statystyczny, wynosząca 1,5 dziecka na kobietę, jest niezróżnicowana i dotyczy wszystkich kobiet w kraju. Wskaźniki urodzeń w grupach imigrantów spoza Zachodu wynoszą ponad 2,5 dziecka na kobietę – znacznie powyżej granicy reprodukcji – a w przypadku niektórych narodowości są nawet wyższe. Oznacza to, że liczba Szwedek jest niższa niż podana przez skandynawski urząd statystyczny.
W innym miejscu (SCB) podaje, że krzywe wskaźników urodzeń wśród Szwedek i imigrantek podążały przez dziesięciolecia, zarówno wzloty, jak i upadki, ale występowały one na różnych poziomach, gdzie dzietność wśród imigrantek była stale wyższa.
Już dziesięć lat temu (SCB) wskazał, że imigracja prowadzi do „rodzenia dzieci za granicą ma większy wpływ na rozrodczość w całym kraju”. Politykom decydującym o polityce migracyjnej w Szwecji pozostawiono decyzję, czy ten większy wpływ należy uznać za zły, dobry czy nieistotny.
Najniższy od 20 lub 70 lat, w zależności od metody obliczeń
Lovisa Sköld, specjalistka ds. statystyki populacji w (SCB) twierdzi że, trzeba cofnąć się do 2003 r., aby znaleźć rok, w którym urodziło się mniej dzieci niż w tym roku. Jednocześnie zwraca uwagę, że liczby tej nie można bezpośrednio porównywać, ponieważ od tego czasu populacja Szwecji wzrosła o około 1,5 miliona imigrantów.
Staje się bardziej sprawiedliwe, jeśli dane liczbowe zostaną zważone według wielkości populacji i odsetka kobiet w wieku rozrodczym. W zamian wynik będzie jeszcze bardziej rozczarowujący. Trzeba cofnąć się do roku 1970, aby znaleźć rok, w którym Szwedki urodziły mniej dzieci, mówi Vitor Miranda, demograf w (SCB).
Najnowsze statystyki skandynawskiego urzędu statystycznego pokazują, że liczba dzietności wśród Szwedów stale spada. Liczba dzieci urodzonych na kobietę jest dziś najniższa od ponad 50 lat. Jednocześnie wskaźnik urodzeń wśród imigrantów, zwłaszcza pochodzenia spoza Zachodu, jest na znacznie wyższym poziomie. W Szwecji wskaźnik urodzeń spadł do 1,5 dziecka na kobietę. Tak podaje Skandynawski Urząd Statystyczny (SCB).
Aby utrzymać 'status quo' w populacji, wymagany jest współczynnik urodzeń wynoszący 2,1 dziecka na kobietę. Fakt, że liczba ludności w Szwecji wciąż rośnie, wynika to z wysokiego poziomu imigracji.
Duże różnice w rodzeniu dzieci.
Fakt że odsetek Szwedów w populacji maleje, a rośnie odsetek imigrantów – tzw. wymiana ludności – wynika również z dużych różnic w zakresie rodzenia dzieci pomiędzy Szwedkami a imigrantkami.
Liczba podana przez Skandynawski Urząd Statystyczny, wynosząca 1,5 dziecka na kobietę, jest niezróżnicowana i dotyczy wszystkich kobiet w kraju. Wskaźniki urodzeń w grupach imigrantów spoza Zachodu wynoszą ponad 2,5 dziecka na kobietę – znacznie powyżej granicy reprodukcji – a w przypadku niektórych narodowości są nawet wyższe. Oznacza to, że liczba Szwedek jest niższa niż podana przez skandynawski urząd statystyczny.
W innym miejscu (SCB) podaje, że krzywe wskaźników urodzeń wśród Szwedek i imigrantek podążały przez dziesięciolecia, zarówno wzloty, jak i upadki, ale występowały one na różnych poziomach, gdzie dzietność wśród imigrantek była stale wyższa.
Już dziesięć lat temu (SCB) wskazał, że imigracja prowadzi do „rodzenia dzieci za granicą ma większy wpływ na rozrodczość w całym kraju”. Politykom decydującym o polityce migracyjnej w Szwecji pozostawiono decyzję, czy ten większy wpływ należy uznać za zły, dobry czy nieistotny.
Najniższy od 20 lub 70 lat, w zależności od metody obliczeń
Lovisa Sköld, specjalistka ds. statystyki populacji w (SCB) twierdzi że, trzeba cofnąć się do 2003 r., aby znaleźć rok, w którym urodziło się mniej dzieci niż w tym roku. Jednocześnie zwraca uwagę, że liczby tej nie można bezpośrednio porównywać, ponieważ od tego czasu populacja Szwecji wzrosła o około 1,5 miliona imigrantów.
Staje się bardziej sprawiedliwe, jeśli dane liczbowe zostaną zważone według wielkości populacji i odsetka kobiet w wieku rozrodczym. W zamian wynik będzie jeszcze bardziej rozczarowujący. Trzeba cofnąć się do roku 1970, aby znaleźć rok, w którym Szwedki urodziły mniej dzieci, mówi Vitor Miranda, demograf w (SCB).
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
Karolin Mari
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Ale za to imigranty plenne bo allah dobrze płaci i mnożą się jak króliki na gotlandii.
Mają to co chcieli I niech dalej słuchają brukseki, jeszcze parę lat i biały będzie minoritetem jak ich wcześniej nie wyrezają bo po to sprowadzili ich do europy.
Mają to co chcieli I niech dalej słuchają brukseki, jeszcze parę lat i biały będzie minoritetem jak ich wcześniej nie wyrezają bo po to sprowadzili ich do europy.
Efekt długotrwałego zatruwania kobiecej i dziewczęcej psychiki przez lewackie ideologie podawane przez media i inne platformy informacyjne jak np.media społecznościowe.Interesujące jest, że przede wszystkim białym kobietom serwuje się ten wyrachowny sposób myślenia. Facet to twój wróg.Emacypacja,wolność osobista,kariera,samorealizacja.Dziecko to pasożyt i koszty.Małżeństwo i rodzina przestarzałe …Więcej
Efekt długotrwałego zatruwania kobiecej i dziewczęcej psychiki przez lewackie ideologie podawane przez media i inne platformy informacyjne jak np.media społecznościowe.Interesujące jest, że przede wszystkim białym kobietom serwuje się ten wyrachowny sposób myślenia. Facet to twój wróg.Emacypacja,wolność osobista,kariera,samorealizacja.Dziecko to pasożyt i koszty.Małżeństwo i rodzina przestarzałe formy społeczne.Musisz być nowoczesna. Wprawdzie wolno ci i powinnaś być do dyspozycji koncernu,firmy czy szefa przez 24 h na dobę.Ale czas poświęcony rodzinie czy dziecku to czas zmarnowany i nie prznoszący korzyści finansowych czy społecznych.Koniecznie musisz się uwolnić z tego systemu.Nic dziwnego,że ich kraje zajmują obcy. To jest czysta biologia. Gatunek,który nie chce się rozmnażać lub zabija swoje potomstwo jest skazany na wyginięcie.Przeżywa gatunek bardziej płodny i agresywny.
Iwona Sękowska-Kielar udostępnia to
- Zgłoś
Usuń udostępnienie