Dwa Asy
Krzychu i Zbychu
Rżną głupa i plują na nas, na księdza Piotra Natanka, na ks. prof. Michała Poradowskiego
Dla nich tylko Żyd Kiko jest prorokiem na obecne czasy posoborowe w Kościele Katolickim.(no i ks Dziwisz)
Gdzież by tam jakiś kard Bugnini był masonem...
dla Krzycha i Zbycha to pan Henryk Pająk jest kłamcą...
Pewnie ks prof ks. prof. Michał Poradowski kłamie wstawiając dokumenty do książki!
Tak Krzychu?
Widzisz Krzychu i Zbychu, wstawić takie dokumenty do książki to jest coś innego niż udawać przygłupa bez imienia i nazwiska na tym forum i pluć na fakty...
Opublikować takie dokumenty fałszywie byłoby karalne...
Pan Henryk Pająk miał wielokrotne przesłuchania przez śledczych i prokuratorów więc chyba jakoś się oczyścił skoro mu nikt haka nie założył..skoro mu ks Dziwsz nie może nic zrobić...
ps
Módlmy się o nawrócenie masonów w purpurach i o dobrego spowiednika dla nich aby zmarli w łasce uświęcającej potrzebnej do uratowania duszy

To wytłumacz mi mózgu elektronowy jak mógł się dopuścić takiej niefrasobliwości wstępując w ich szeregi wysoki dostojnik kościelny wiedząc że i tak będzie jego członkostwo ujawnione?
----
re
Dziesiątki "niefrasobliwych " we Włoszech było ujawnionych, pisze o tym w swoich książkach ksiądz
Lista watykańskich masonów
Fragment książki ks. prof. Michała Poradowskiego –
“Problemy II Soboru Watykańskiego” - Wrocław 1996.

------
w tym przypadku to pan Dziwisz nie był ani wysokim dostojnikiem ani księdzxem kiedy już był skaperowany do działań...
Inni z tych działań umieli się wywinąć , wyjść i odpokutować a pan Dziwisz właśnie dlatego że był masonem został szyko awansowany na najwżesze stanowiska a dziś prtześladuje katolików i prowadzi owczarnie na zatracenie wieczne!
Już za Stalina wprowadzono tysiące agentów do seminariów
Jeszcze przed II wojną tysiące swych dzieci masoni wprowadzili do seminariów w Hiszpanii..tam w Hiszpanii rządziła komuna...

fragment z książki
(…) W okresie bezpośrednio przed-soborowym, a zwłaszcza w czasie obrad soborowych, masoneria wciągnęła w swe szeregi najgłówniejszych biskupów i kardynałów, co widać z listy 124 [najwyższych rangą] pracowników Watykanu, a ogłoszonej wkrótce po Drugim Soborze Watykańskim w prasie włoskiej, na podstawie „Masonic Register of Italy”. Z listy tej widać, że ogromna większość dygnitarzy Kościoła katolickiego wstąpiła do masonerii w latach 1956-1960, a więc w przededniu Drugiego Soboru Watykańskiego (DSW), dlatego też znaczna ilość ‘ojców’ soborowych to masoni, działający niewątpliwie na Soborze według masońskiej ideologii i według konkretnych zleceń lóż, do których przynależeli.
Najważniejszą sprawą dla Soboru była reforma liturgii, a właśnie przewodniczącym odnośnej Komisji był mason Abp Bugnini. Włoskie czasopismo „30 Giorni”, ściśle związane z Watykanem, podawało wiele konkretnych danych co do tego, że Abp Bugnini przynależał do masonerii i że, co najważniejsze, reformował liturgię mszalną według konkretnych wskazówek masonerii. Odnośną korespondencję między Abpem Bugninim i jego lożą, co do reformy liturgii Mszy Świętej, podało czasopismo włoskie „ 30 Giorni” w numerze 6 (w języku angielskim) z roku 1992. Oto odnośne teksty:

List z dnia 14 lipca 1964 roku:
„ Drogi Buan (Bugnini): informuję cię o Twoim zadaniu, które Rada Braci zleciła Tobie, w porozumieniu z Wielkim Mistrzem Masonerii i Książętami Tronu Masońskiego. Nakazujemy Ci szerzenie dechrystianizacji przez wprowadzenie nieuzgodnionych obrządków i języka liturgicznego, oraz skłócenia księży, biskupów i kardynałów jednego przeciwko drugiemu. Językowe i obrządkowe zamieszanie jest zwycięstwem dla nas, ponieważ językowa i obrządkowa jedność była siłą Kościoła Katolickiego… Wszystko to należy dokonać w przeciągu 10-ciu lat”.

Odpowiedź Arcybiskupa Bugniniego dana Zarządowi Loży Masońskiej:
„Sądzę, że założyłem podwaliny odnośnie największej swawoli w Kościele Katolickim, dzięki memu dokumentowi, wydanego zgodnie z Waszymi instrukcjami. Miałem uciążliwą walkę i
itd
Lista watykańskich masonów

@stanislawp
Skoro przynależność do masonerii jest jawna to skąd taka otoczka tajemniczości wokół nich? Wszystko jest jawne i do wglądu przez publiczność? To wytłumacz mi mózgu elektronowy jak mógł się dopuścić takiej niefrasobliwości wstępując w ich szeregi wysoki dostojnik kościelny wiedząc że i tak będzie jego członkostwo ujawnione?
Zaprzeczacie sami sobie. Z jednej strony sensacja z odkrycia a z drugiej strony przecież nie było nic do ukrycia. Jak to jest... Kłamca zaplątał się we własne kłamstwa?

Laso 17:02

Panie Kwas Prima, szkoda gadać i marnować życie na te ćwoki.
Sami sobie głąby wystawiają tu laurki uczciwości.

======\

re

Te dwa Asy wywiadu udają tyko głupków aby wspierać masona Dziwisza i prześladować ks Piortra Natanka, ks Tad Kiersztyna, ks Kneblewskliego , biskupów i księży Bractwa Piusa X...

Wychwalają zaś judaistę Kiko i jego Neo-religię!

Dwa Asy wywiadu, Krzychu i Zbychu, twierdzą, że masoneria jest tak tajna, że nikt nic o nich nie wie...że nie mają biur, teczek, legitymacji...
Sam Kościół zbierał info o masonach i publikował o nich dokumenty i encykliki...
W systemie państwowym, organizacje muszą się rejestrować i raportować działalność... przed wojną w Polsce rząd zdelegalizował ich...
W Italii listy masonów były ujawnione...
a do tych ludzkich możliwości ujawnienia działań masonów dochodzą możliwości supernaturalne...
Pan Jezus zapewniał, że wszystko co knujecie za zamkniętymi drzwiami i w ciemnościach będzie ujawnione publicznie w dzień z dachów domów (media)

Krzychu - zacznij myśleć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
O jakiej pomyłce piszesz i o jakiej uczciwości! O takiej, że popierasz lajkami albo milczącym przytakiwaniem tych glorjańskich obłudników???
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------wojciechowskikrzysztof 22:37

biniobill a co mają robić? Przyznać się do pomyłki? Do tego trzeba uczciwości a tego nie mają.

@wojciechowskikrzysztof
Siła złego na jednego. Zobacz jak rozpaczliwie czepiają się wątpliwej jakości jedynego "dowodu", który jest tylko marną podróbką czegoś co najprawdopodobniej nie istnieje i co powstało na kiepskim komputerze na zamówienie wydawcy książki. Cała misterna układanka okazuje się być brednią. Układ wiary jakim się podpierają okazuje się fikcyjny. Nie dziw się, że się wściekają i rozpaczliwie miotają przekleństwa.
Jeżeli jeszcze dojdzie do ekskomuniki głównego piewcy rewelacji, w które wierzą bezkrytycznie te naiwne dzieci, okaże się, że są poza marginesem i nie mają już nic wspólnego ani z Kościołem, ani katolicyzmem.
Nie mogę powiedzieć, że im tego życzę, bo tak nie jest. Ale chyba można będzie powiedzieć po tym wszystkim, że należało się.

Biedny ? Chyba, że w takim znaczeniu "biedny" jak Ty.....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

wojciechowskikrzysztof 22:14

(...) i co, pomimo to dalej wylewa się pomyje na biednego Kardynała.

wojciechowskikrzysztof 16:14

Co ma piernik do wiatraka? Nie problem w wątpliwych analizach z pogranicza fantastyczno - awanturniczych opowieści ale z fałszywym dowodem na pokazanie że Kardynał Dziwisz jest masonem. To kłamstwo naświetlił Binio pokazując że takie rewelacje można zmajstrować na poczekaniu certyfikat masoński biniobill i co, pomimo to dalej wylewa się pomyje na biednego Kardynała.

===========
re
Przynajmniej tyle rozumiesz że masoneria to jest szambo.
Dokument jest w ksiązce pana Henryka Pająka, znanego i z autorytetem..
jaki miałby motyw produkować fałszywkę na Stanisława Dziwisza?
Są tylko dwie strony walki duchowej, Bóg i szatan, kapłani Boga i kapłani szatana...
To nie jest nieznany programista lecz znany pisarz, dziennikarz, polityk i katolik..
Kuria krakowska ma adwokatów do oczyszczania dobrego imienia hierarchów...jakoś nie wystąpiła z pozwem do sądu ...

Tak sobie czytam komentarze i tak sobie pomyślałam.... Skoro w Watykanie od kilkudziesięciu lat, bez wytchnienia "pracuje" grupa wroga kościołowi, a po owocach widać, że pracuje, to czemu by nie miała wciągnąć pod swe skrzydła ówczesnego, młodego księdza Stasia, który był "prawą ręką" Papieża JPII. To bardzo logiczne, choć nie wiadomo, czy tak się stało....
I drugie pytanie - czy osobiste notatki, które JPII kazał spalić, a Dziwisz je wydał drukiem i to w NIEKATOLICKIM wydawnictwie, czy to było osobistą decyzją kardynała, a jeśli tak, to dlaczego? A może działał na polecenie grupy wrogiej kościołowi?
Osobną sprawą jest to, czy w tej książce są zawarte wyłącznie notatki JPII, czy jeszcze jakieś dodatki.....