Zdrajcy w Kościele... z listu pasterskiego św. Abp Józefa Bilczewskiego
![](https://seedus0275.gloriatv.net/storage1/ferhbvfgdq7252pi22ydzndjy3ausszxqszbxmo.webp?scale=on&secure=M9ai9NT068wjhuNeWEh9mw&expires=1722368108)
W jaki sposób się powinien katolik zachować mając wątpliwości co do prawomyślności i katolickości konkretnego kapłana czy biskupa?
Wspaniałe i dosyć oczywiste sposoby postępowania podaje nasz św. Abp. Józef Bilczewski.
"Omówiłem tę rzecz obszerniej, abyś, ludu mój serdeczny, umiał szanować prawowitych duszpasterzy a z drugiej strony wiedział, jak sobie postąpić, gdyby w twojej parafii, czego nie daj Boże, pojawił się jaki kapłan, zbuntowany przeciw swojemu biskupowi albo jaki oszukańczy biskup, niezostający w jedności z papieżem.
Choćby ci taki sto razy mówił, że jest posłany przez Pana Boga, że otrzymał objawienie wprost z nieba, nie wierz! Powtórz mu to, co św. Paweł mówił do Galatów, chrześcijan w Azyi Mniejszej: Gdyby nawet anioł przepowiadał co innego niż apostołowie. nie wolno go słuchać.
Nie wolno też być na mszy świętej odprawianej" przez takiego samozwańczego kapłana lub biskupa, ani Sakramentów św. przyjmować z jego ręki. Ktoby inaczej postąpił, grzeszy ciężko. Modlić się tylko trzeba, żeby Pan Bóg takiemu nieszczęśliwemu co rychlej dał upamiętanie.
Gdybyście byli zmuszeni za chlebem wyjechać za morze, miejcie się tam również przed takimi wilkami w owczej skórze na- baczności, bo ich tam nie brak. Na zbawienie duszy was zaklinam, nie dajcie się wciągnąć do tak zwanego Kościoła polsko-katolickiego, bo to kościół niezależny od Rzymu, a więc heretycki. Stworzyli go nie prawdziwi następcy apostołów, ale apostaci czyli odstępcy udający prawowitych biskupów i kapłanów. Odstępcom tym udało się niestety ująć w swe sidła część naszego poczciwego ludu, który zaufał im dlatego, że przemówili do niego językiem ojczystym, podobnie jak lud żydowski za czasów Machabejczyków zawierzył niejakiemu zdrajcy AIcymusowi, mówiąc: "C z ł o w i e k k a p ł a n z n a s i e n i a A a r o n o w e g o p r z y j e c h a ł, n i e z d r a d z i n a s." (Machab. 7. 4). Biedny ten nasz kochany lud polski, bo wydarto mu to co miał najdroższego, świętą wiarę katolicką. Ale straszniejsze "biada!" - jego uwodzicielom."
Fragment pochodzi z listu pasterskiego o Kościele Chrystusowym z 1907r.