ona
1298

Tischner na Wielki Post: „Jezus wie, co zrobić z naszą winą”

Tischner na Wielki Post: „Jezus wie, co zrobić z naszą winą” „Jesteśmy z natury rzeczy skłonni do umywania rąk. Tam, gdzie natrafiamy na cudzą winę i cudzy grzech, tam się cofamy. Mamy litość, mamy …Więcej
Tischner na Wielki Post: „Jezus wie, co zrobić z naszą winą”
„Jesteśmy z natury rzeczy skłonni do umywania rąk. Tam, gdzie natrafiamy na cudzą winę i cudzy grzech, tam się cofamy. Mamy litość, mamy miłość do grzeszników, ale nie możemy znieść tego, żeby ich wina była także naszą winą. Dlatego skazujemy grzeszników na samotność. Jedynie Jezus Chrystus postępuje inaczej”. Publikujemy fragment rekolekcyjnych rozważań ks. Józefa Tischnera.
Drodzy bracia, w swoim czasie na konkurs „Tygodnika Powszechnego” przysłała swoją wypowiedź Gabriela. Opisuje w niej smutne dzieje swojej rodziny i tragiczne losy swojego pożycia małżeńskiego. Oto po względnie możliwym okresie pożycia dowiaduje się, że mąż ją zdradza. Przez dłuższy czas usiłuje tą wiadomość zdusić w sobie i nie reagować. Pisze tak: „Momentem przełomowym była wiadomość, że mój mąż opowiada na lewo i prawo, zwłaszcza swej przyjaciółce, że mam kochanka. Z jego strony było to czyste oszczerstwo, gdyż, jak mi później wyznał, nigdy przez sekundę …Więcej
ona
Jedynie Jezus Chrystus postępuje inaczej. On ma winę każdego z nas. On wie, co z tą winą zrobić. Nikt Mu grzechu nie może dowieść, a jednak On zachowuje się tak, jakby na świecie nikt nie zgrzeszył tylko On. I poprzez tę winę jest bliski każdemu grzesznikowi. Jest bliski temu Herodowi, przed którym musiał uciekać do Egiptu. Jest bliski Piłatowi, który umył ręce. Poprzez winę jest także bliski …Więcej
Jedynie Jezus Chrystus postępuje inaczej. On ma winę każdego z nas. On wie, co z tą winą zrobić. Nikt Mu grzechu nie może dowieść, a jednak On zachowuje się tak, jakby na świecie nikt nie zgrzeszył tylko On. I poprzez tę winę jest bliski każdemu grzesznikowi. Jest bliski temu Herodowi, przed którym musiał uciekać do Egiptu. Jest bliski Piłatowi, który umył ręce. Poprzez winę jest także bliski Judaszowi, który Go zdradził. Bierze na swoje barki winę tego gestapowca, który palił ludzi w krematorium oświęcimskim. Jest bliski nam wszystkim poprzez naszą winę. „Nikt nie jest tak bliski chrześcijaństwa jak grzesznik”*; nikt, chyba że to będzie święty. Bo tylko na gruncie chrześcijaństwa grzesznik w swej winie i w swym grzechu może nie czuć się samotnym. Zawsze ludzkość skazuje grzeszników na samotność. Jedynie Chrystus postępuje inaczej. Kiedy zbrodniarz popatrzy w czeluście własnej winy i do dna je przeniknie, wtedy zobaczy, że on sam i jego wina spoczywa na barkach Jezusa Chrystusa, który z nią idzie na Golgotę.