Martyna1
2354

Socjologia i liturgia!!!

Socjologia i liturgia Kieran Flanagan Pobierz pdf Książka Socjologia i Liturgia: Re-prezentacje Świętości została wydana w 1991, zaś napisana w latach 1986-1990. Od tamtej pory otrzymała wiele …Więcej
Socjologia i liturgia
Kieran Flanagan
Pobierz pdf
Książka Socjologia i Liturgia: Re-prezentacje Świętości została wydana w 1991, zaś napisana w latach 1986-1990. Od tamtej pory otrzymała wiele życzliwych recenzji w dziedzinie socjologii, pewne uznanie ze strony teologii,[i]ale znacząco mało uwagi poświęcono jej w kręgach liturgicznych.[ii]Aby zaradzić temu wyraźnemu pominięciu, autor przeprowadził sam ze sobą wywiad poświęcony wyjaśnieniu pewnych zagadnień przedstawionych w książce.
Istnieje zapewne wiele dobrych powodów, dla których liturgiści zasadniczo zignorowali tę pozycję. Wziąwszy pod uwagę fakt, iż zawiera ona 411 stron i napisana jest gęstą prozą, do jej przeczytania niezbędny jest pewien poziom kondycji. Jako studium niejasności dotyczące niejasności w rytuale, nieszczególnie przemawiała do tych, którzy poszukiwali gładko działającego klucza do współczesnej kultury. Wszystko to wydawało się niezmiernie inherentne, idiosynkratyczne i zdecydowane pogwałcić oczekiwania liturgistów …Więcej
Martyna1
"Kolejną zniechęcającą właściwością jest specyficzna natura zainteresowań liturgicznych. Tytuły rozdziałów zawierają m. in. takie kwestie jak aniołowie i komże, służba ołtarza i ministranci, troska o sakralną i świecką pokorę, kłamstwa i mistyfikacje, zaś ostatni z rozdziałów dotyczy re-prezentacji w rytuale tego, co nieobecne.
Studium wydawało się wywracać do góry nogami założenia …Więcej
"Kolejną zniechęcającą właściwością jest specyficzna natura zainteresowań liturgicznych. Tytuły rozdziałów zawierają m. in. takie kwestie jak aniołowie i komże, służba ołtarza i ministranci, troska o sakralną i świecką pokorę, kłamstwa i mistyfikacje, zaś ostatni z rozdziałów dotyczy re-prezentacji w rytuale tego, co nieobecne.
Studium wydawało się wywracać do góry nogami założenia współczesnego konsensusu liturgicznego istniejącego od czasów Vaticanum II".
Martyna1
"Istnieje zapewne wiele dobrych powodów, dla których liturgiści zasadniczo zignorowali tę pozycję. Wziąwszy pod uwagę fakt, iż zawiera ona 411 stron i napisana jest gęstą prozą, do jej przeczytania niezbędny jest pewien poziom kondycji. Jako studium niejasności dotyczące niejasności w rytuale, nieszczególnie przemawiała do tych, którzy poszukiwali gładko działającego klucza do współczesnej …Więcej
"Istnieje zapewne wiele dobrych powodów, dla których liturgiści zasadniczo zignorowali tę pozycję. Wziąwszy pod uwagę fakt, iż zawiera ona 411 stron i napisana jest gęstą prozą, do jej przeczytania niezbędny jest pewien poziom kondycji. Jako studium niejasności dotyczące niejasności w rytuale, nieszczególnie przemawiała do tych, którzy poszukiwali gładko działającego klucza do współczesnej kultury."