W Ottawie żałoba po wczorajszym tragicznym wypadku pociągu z piętrowym autobusem miejskim
rano 18 września w drodze do centrum miasta z pereferyjnych dzielnic, tzw sypialni miejskiej... autobus wiazący ponad 90 osób do szkoł i biur /nie robotników bo ci zaczynaja przed 7 a wypadek był o 9 rano/
Kierowca nie reagował na opuszczoną bariere i światła ostrzegawcze wjechał przez barierę na tory pociągu Montreal-do Toronto...
6 osób na miejscu pocietych na kawałki...
nie tak dawno pisałem wam o pociągu w Lac Magantic gdzie pociąg sam ruszył z miejsca nocnego postoju /maszynista spał w wiejskim hoteliku/
rozpędził sie do 101 km na godz i wykoleił w centrum wioski przed barem nocnym o godz 1 w nocy
72 cysterny z paliwem spaliły pół miasta/wioski/ w tym większość w barze na tańcach i zabawach piątkowych! Prawdziwe Piekło na ziemi.
48 ofiar