M K
153,1 tys.

W BUDZIE NIE MA NAUCZYCIELI, SĄ TYLKO ODUCZYCIELE.

„Szkoła nie uczy, tylko produkuje ludzi upośledzonych życiowo.”

„Nie znam ucznia, który chodzi do szkoły i się uczy”, mówi podczas swojego wystąpienia na konferencji TEDxKoninED, Angelika M. Talaga. Edukatorka i przedstawicielka nurtu nowoczesnej pedagogiki boleśnie obnażyła prawdę o obowiązującym systemie edukacji, który zamiast skutecznie uczyć dzieci, „produkuje ludzi upośledzonych życiowo”.
Nowe czasy, stare metody
Angelika M. Talaga mówi o sobie, że jej misją jest opracowywanie metod i narzędzi, które pomogą wychować dzieci mądre, zaradne i myślące. Rzeczą, która jej w tym przeszkadza jest szkoła. Szkoła, której program nauczania od lat przypomina uczenie się na pamięć encyklopedii. Rewolucja technologiczna, która całkowicie zmieniła sposób myślenia dzieci, w żaden sposób nie odbiła się na sposobach nauczania. Świat poszedł do przodu, a uczniowie niezmiennie uczą się na pamięć dat i pojęć, nie próbując ich nawet zrozumieć. Korzystanie z nowoczesnych źródeł informacji wymaga zupełnie innych kompetencji niż tych, które były potrzebne do szukania wiedzy w książkach.
We współczesnym świecie mamy dostęp do tak dużej ilości informacji, że niemożliwością jest nauczenie się wszystkiego na pamięć. Dzieci trzeba nauczyć więc skutecznego szukania informacji, odnajdywania się w różnorakich źródłach, selekcji i filtrowania znalezionych informacji oraz analizy i wyciągania wniosków.
Co szkoła robi z mózgami dzieci?
Kto normalny pamięta czego uczył się w szkole?!

To jedno z wielu pytań, które podczas swojego wykładu zadaje Angelika M. Talaga. Widownia reaguje śmiechem, choć jak chwile później kwituje prowadząca, pytanie to jest raczej tragiczne, a nie śmieszne. Smutna prawda jest taka, że większość wiedzy, którą zdobyliśmy przez te kilkanaście lat nauki została przez nas przyswojona w systemie ZZZ:
Zakuć.
Zaliczyć.
Zapomnieć.

Nie pamiętamy tych informacji, bo nie było w nich nic, co mogło nas zainteresować, co wzbudziłoby nasze emocje. I tu właśnie jest pogrzebany przysłowiowy pies. Prowadząca wykład, tłumaczy że kluczem do zapamiętania jakichkolwiek informacji jest wzbudzenie w dziecku emocji, emocji które spowodują wydzielanie się hormonów, dzięki którym możliwe będzie wytworzenie białka i stworzenie nowych połączeń neuronalnych.

Ponadto, Angelika M. Talaga zwraca uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię. Wiedza, przekazywana dzieciom, jest w dominującej części werbalna, a to jest niestety sposób, który dociera w mózgu tylko do części odbierającej dźwięk, pomijając najbardziej aktywne w procesie nauczania części, czyli struktury korowe.
Może zainteresuje cię także: „Mordujemy je na dzień dobry”. Jak polska edukacja zabija potencjał i kreatywność, nie tylko u dzieci
Gwałt na naturze ludzkiej

Wytykając błędy polskiego systemu edukacji, prowadząca wykład nie przebiera w słowach. Zmuszenie uczniów do siedzenia w ławce nazywa „gwałtem na naturze ludzkiej”, określa to krzywdą fizyczną i psychiczną. W kolejnej części wykładu dowiadujemy się, że szkoła nie jest nawet w stanie nauczyć dzieci czytania. Począwszy do tego, że sama technika uczenia czytania poprzez głoskowanie jest mało skuteczna, skończywszy na tym, że czytanie sprowadza się do bezrefleksyjnego przyjmowania interpretacji narzuconej przez oduczyciela Angelika M. Talaga zwraca też uwagę na dobór lektur, który zniechęca uczniów do sięgania po książki.
Na podstawie idiotycznego tekstu dowiadujemy się, że czytanie jest (a) nudne, (b) niepotrzebne, bo nikogo nie interesuje mokry tatarak.
Smutne wnioski
Słuchając wykładu, trudno nie przyznać prowadzącej racji. Spróbujcie przypomnieć sobie swoje lata szkolne. Co pamiętamy najlepiej? Wyścigi na korytarzach, rozmowy z koleżankami, pierwszą jedynkę, sukces na konkursie z fizyki… Wszystkie te wspomnienia związane są z emocjami, żadne nie jest elementem wiedzy. Z przerażeniem uświadamiam sobie ile informacji, które kiedyś przyswoiłam, już zapomniałam. Zdawałam maturę z historii, wiedzy o społeczeństwie, matematyki… dzisiaj (zaledwie po 6 latach) pewna jestem, że nie napisałabym zadowalająco ani jednego z tych egzaminów…
Swój wykład, Angelika M. Talaga kwituje w następujący sposób:
Szkoła jest przejawem nieznajomości ludzkiej psychiki i ludzkiego mózgu, w całej swojej okazałości.
Szkoła podaje dzieciom wiedzę w najtrudniejszej dla mózgu formie.
Szkoła nie tylko nie jest zdolna przygotować dzieci do życia w przyszłości, ale szkoła nie jest zdolna wyposażyć dzieci w tak najprostsze kompetencje, jak czytanie.
Szkoła nie jest jedynym możliwym wyborem.

I to ostatnie zdanie jest w tym kontekście kluczowe. Mamy do wyboru mnóstwo innych alternatyw niż zwyczajna szkoła, warto się z nimi zapoznać, zanim zabijemy potencjał naszych dzieci.
Marzena Oz
Doszlam do podobnych wniosków. Teraz jest jeszcze gorzej niż 20 lat temu, kiedy sama chodziłam do szkoły. Dzieci nie mają czasu na rozwijanie swoich zainteresowań, bo muszą zakuwać na kartkówki i sprawdziany by potem o tej wiedzy zapomniec. A ta wiedza w większości się nie przydaje. Przedmioty powinny zawierać elementarne informacje a nie być wykladnia encyklopedii. Wkuwając wszystko nie zostaniemy …Więcej
Doszlam do podobnych wniosków. Teraz jest jeszcze gorzej niż 20 lat temu, kiedy sama chodziłam do szkoły. Dzieci nie mają czasu na rozwijanie swoich zainteresowań, bo muszą zakuwać na kartkówki i sprawdziany by potem o tej wiedzy zapomniec. A ta wiedza w większości się nie przydaje. Przedmioty powinny zawierać elementarne informacje a nie być wykladnia encyklopedii. Wkuwając wszystko nie zostaniemy mistrzem w jakiejkolwiek dziedzinie. Dziecko ma prawo wybrać co go interesuje, w którą stronę chce pójść. Poza tym nie ma zajęć z logiki i z retoryki. Szkoły średniowieczne były lepsze. Po tych studiach człowiek naprawdę był kimś, i naprawdę umiał.
M K
Dokładnie tak jest. To zostało celowo zaplanowane i z premedytacją metodycznie wprowadzone. A celem tworzenie półdebili bezmyślnych, którym jak sie tylko powie: "załóż kaganiec, weź szpryce, chodź goła po ulicy..." to oni posłusznie dziś wprowadzają te kretyństwa w życie.
annaaurelia
a ja kocham do dziś moje szkoły, podstawówkę i liceum, wspominam ten czas z rozrzewnieniem, wróciłabym do tych szkół dziś!!! jeszcze raz bym siadła w ławkach, nikt mnie nie zabił, ani niczego we mnie nie ubił, dziękuję wszystkim nauczycielom za trud, z całego serca 😊
janusz marek
.. szkoła jest po to by zabić indywidualność w człowieku, by oduczyc go samodzielnego myslenia i wdrozyc ze istnieje jakas prafda obiektywna, sprowadzajaca do stadnej idoktrynacji oraz do wyrugowania z ucznia indywidualnego widzenia, slyszenia, cucia i myslenia czyli prawdy która się czuje,widzi' slyszy...by zniewolić człowieka jego umysl i zmysły oraz jego samego i spowadzic go odgrywania jedynie …Więcej
.. szkoła jest po to by zabić indywidualność w człowieku, by oduczyc go samodzielnego myslenia i wdrozyc ze istnieje jakas prafda obiektywna, sprowadzajaca do stadnej idoktrynacji oraz do wyrugowania z ucznia indywidualnego widzenia, slyszenia, cucia i myslenia czyli prawdy która się czuje,widzi' slyszy...by zniewolić człowieka jego umysl i zmysły oraz jego samego i spowadzic go odgrywania jedynie roli niewolnika oraz roli tuby propagandowej...zal tych których ta tlocznia czeka..zal tych ktorzy te tlocznie przechodzą... zal tych ktorzy tlocznie przeszli, zakuli i zatracili siebie..
.. wygranym ten co przez tlocznie przemyci siebie..
TomUrb
Jak to się nie uczy w szkole? Uczy się kombinować, ściągać itd. 🤪
Koza Nutria
Czy TED to nie są te wykłady na których propagowane są technologie zmieniania DNA?
Lilianna w ogrodzie
Bzdury.
M K
Przed pójściem do szkoły dziecko opanowuje zasób słów i symbolikę języka bez żadnego [formalnego] nauczania. Po pójściu do szkoły większość dzieci zatraca znaczną część tych zdolności za to sięga po narkotyki, podziwia tyłki gołych nauczycielek, przeklina, staje się niemoralna, brutalna. Dowody znajdzie Pani w każdej szkole na każdym osiedlu.
M K
Nauczono oduczycielki, że "herezji" badać nie wolno. Wmówiono im, że mogą jedynie potępiać i wyszydzać. W ten sposób same założyły sobie klapki na oczy. A gdy ślepa prowadzi ślepych to wszyscy tracą umiejętnosć samodzielnego myślenia, widzenia, słyszenia, czucia .....
Robert Suchowski
Nie znam za bardzo tej pani, więc nie będę się do niej odnosił.
Ale coś tam chcę napisać. Zasadniczo przymusowa szkoła to gwałt zadany rodzinie. To, że może się akurat trafić taki przypadek, że jakiś regionalny zestaw nauczycieli będzie pomocny i w niektórych przypadkach pomoże młodzieży zaniedbanej w domach, nie powinno nas zmylić. Państwo nie powinno mieć prawa do przymusu nauczania. To jest …Więcej
Nie znam za bardzo tej pani, więc nie będę się do niej odnosił.
Ale coś tam chcę napisać. Zasadniczo przymusowa szkoła to gwałt zadany rodzinie. To, że może się akurat trafić taki przypadek, że jakiś regionalny zestaw nauczycieli będzie pomocny i w niektórych przypadkach pomoże młodzieży zaniedbanej w domach, nie powinno nas zmylić. Państwo nie powinno mieć prawa do przymusu nauczania. To jest chore! Wara od naszych dzieci ! Dopóki ten socjalistyczny ,,wynalazek'' nie zostanie wyrzucony i brutalnie zakazany prawnie, to nie będzie wolnego Narodu.
Lilianna w ogrodzie
Robert Suchowski pełna zgoda! Nie powinien być przymus , a dziecko /w przyszłości dorosły/ sam pokieruje swoim życiem. Każde życie może być szczęśliwe.
Lilianna w ogrodzie
Marcin Michał Kozera A gdzie się Pan nauczył czytać , pisać liczyć i śpiewać? Akurat siebie odsłonię , jestem nauczycielem . Znam szkołę jako uczennica , matka uczniów i nauczycielka . Pańska opinia jest krzywdząca i niesprawiedliwa , opierająca się na zdaniu jakiejś Angeliki/ fajne imię/ . Od podszewki powiem , że są nauczyciele wspaniali , ale także tacy , którzy z zawodu powinni odejść , co …Więcej
Marcin Michał Kozera A gdzie się Pan nauczył czytać , pisać liczyć i śpiewać? Akurat siebie odsłonię , jestem nauczycielem . Znam szkołę jako uczennica , matka uczniów i nauczycielka . Pańska opinia jest krzywdząca i niesprawiedliwa , opierająca się na zdaniu jakiejś Angeliki/ fajne imię/ . Od podszewki powiem , że są nauczyciele wspaniali , ale także tacy , którzy z zawodu powinni odejść , co nie jest możliwe , bo chroni ich Karta Nauczyciela. Rada ? Proszę się nie wypowiadać na tematy nieznane. Dobrze?
Artur Cajgner
Zastanówmy się ile dzieciom wolno myśleć w szkole. Testy - na których mamy do zaznaczenia odpowiedzi bez możliwości napisania własnej odpowiedzi i uzasadnienia. Na maturach trzeba się wpasować w klucz odpowiedzi. Nie wiem czy miejska legenda o Wisławie Szymborskiej piszącej na pokaz próbną maturę z polskiego jest prawdziwa ale świetnie to ilustruje (w tej historii Wiesia oblała maturę bo źle …Więcej
Zastanówmy się ile dzieciom wolno myśleć w szkole. Testy - na których mamy do zaznaczenia odpowiedzi bez możliwości napisania własnej odpowiedzi i uzasadnienia. Na maturach trzeba się wpasować w klucz odpowiedzi. Nie wiem czy miejska legenda o Wisławie Szymborskiej piszącej na pokaz próbną maturę z polskiego jest prawdziwa ale świetnie to ilustruje (w tej historii Wiesia oblała maturę bo źle zinterpretowała własny wiersz - nie wpasowała się w klucz), że nie liczy się samodzielne myślenie ale powtórzenie tego co dzieciom się podaje jako prawidłową i jedyną poprawną odpowiedź. Historia nauczana w szkole jest pełna kłamstw na temat przyczyn różnych wydarzeń na świecie. Co innego przeczytamy w podręcznikach do historii na zachodzie a co innego na wschodzie. A gdy dziecko ma wiedzę spoza szkolnego podręcznika niech spróbuje ją przekazać na klasówce to pozytywnej oceny na pewno nie dostanie. Bo o to właśnie chodzi w szkolnej "edukacji"! Nie o uczenie młodych ludzi samodzielnego myślenia, poszukiwania wiedzy, doznawania przyjemności z poznawania, a jedynie posłusznego powtarzania tego co zawarto w podręcznikach, bez odstępstw.
Dopiero jako dorosły człowiek, już po etapie edukacji zacząłem się czegoś naprawdę uczyć, z własnej woli poznawać jak naprawdę wygląda ten świat. Już nie z przymusu ale by wiedzieć. Dopiero gdy człowiek sam chce sie uczyć to się czegoś nauczy.
Robert Suchowski
Artur Cajgner
Myślę, że nierzadko w przedmiotach humanistycznych jest to po prostu szkoła niewolnictwa. Precz z przymusowym szkolnictwem.
M K
@Artur Cajgner Dopiero jako dorosły człowiek, już po etapie edukacji zacząłem się czegoś naprawdę uczyć, z własnej woli poznawać jak naprawdę wygląda ten świat. Już nie z przymusu ale by wiedzieć. Dopiero gdy człowiek sam chce sie uczyć to się czegoś nauczy.