Nowy dzień się zaczyna tyle spraw dookoła
W zgiełku zdarzeń świat zabiegany
A ja Ciebie wołam Aniele mego urodzenia
Dziękując Ci że przybyłeś lepiej mi z Tobą
Pomagasz rozwiazywać tyle spraw
Nigdy nie odchodź bez Ciebie nie jestem sobą
A tak pomagasz mi dostrzec radość w oczach dzieci
Szczególnie tych najsłabszych i poranionych
Sercem dotykasz ciepła uczuć dla wielu nieznanych
W dzisiejszym czasach ludzi duchowo oślepianych
Przez te bieganie za dobrami składajac do nieba ręce
Bez tego się nie objdę daj mi Boźe wciąź więcej
Nie mamy czasu na obserwację źycia dokoła
W wielu oczach tylko mamona a tam Sos potrzebujący woła
Wzrokiem miłości nas woła spójrz czasem w takie oczy
Zobaczysz coś dziwnego dotknij lub przytul do serca
A to drugie serce Cię zaskoczy
Mamy Niepełnosprawnego Światowy dzień zadumy
Właśnie teraz w okresie Świąt Zmartwychwstania
Niech nas nauczy tej Wielkiej Miłości i Kochania
Którą jak Wieczność odkrywa nam nauka
A Święty Jan Pawel II jak dyktando lub sprawdzian
Na człowieczeństwo i wrażliwość rozpocząć uczy
Dobry Boże a szczęść w doczesnym życiu pozwól iść z Tobą
A nie grzeszyć gwałtem i przemocą
Bo kiedy nastąpi drogi kres przyjdzie mi zrobić
Rachunek sumienia Jak czesto uparcie zycia tresc
Napełniona została goryczą grzechu i zniewolenia
Panie Boże Ratuj i Prowadź
Goraco prosimy my poranione i zmartwione rodziny
Amen